Proste jak budowa cepa

Opublikowano: 22.10.2023 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 2501

Jest takie powiedzenie: proste jak budowa cepa, które stosuje się zazwyczaj, jak ktoś coś za bardzo komplikuje. Komplikuje i gmatwa tak, że sama istotna funkcja i budowa cepa znika.

Otóż. Jeśli zamawiam coś z witryny wirtualnej Amazon (albo jakiejkolwiek innej sieci), to moje zamówienie jest nie tylko oznaczone unikalnym identyfikatorem, ale i moja przesyłka jest unikalnie zaznaczona przez kod paskowy. Tym sposobem sprzedający, przewoźnicy i kupujący są w stanie śledzić zamówienie od A do Z, a ja jestem (jeśli oczywiście mi się chce), w stanie śledzić drogę mojego zakupu on-line od sprzedawcy do moich rąk. Mogę także na podstawie charakterystyki tego przedmiotu sprawdzić, gdzie został wyprodukowany, z jakich materiałów, i tym podobne. Proste? Jak budowa cepa.

A tak naprawdę proste to było kiedyś. Człowiek wchodził do sklepu i kupował to co było, albo to na co miał pieniądze w portmonetce. I tyle. Nie bardzo wiedział skąd i jak to wyprodukowano.

Kupował miód lokalny, ale czy on był z cukrem, czy nie tego już nie wiedział. Każdy sprzedający zapewniał, że bez cukru. Jego główną funkcją było sprzedać z zyskiem. Proste jak budowa…

No i teraz mamy aferę ze zbożem, które zalało Polskę z Ukrainy. Jest to tak zwane „zboże przemysłowe”. Co to znaczy? To znaczy, że zgodnie z polskimi standardami nie nadaje się ani do spożycia przez ludzi, ani nawet na paszę dla zwierząt. Polska ma bardzo wysokie standardy odnośnie żywności, w tym zboża. Pewnie dlatego polskie chleby są tak smaczne? Podstawą jest mąka z najprzedniejszego zboża. Jeśli to „przemysłowe zboże” z Ukrainy nie nadaje się do spożycia, to do czego się ono nadaje? I dlaczego jest wysyłane do biednych krajów afrykańskich i azjatyckich? Polscy rolnicy podnieśli rwetes, bo to zboże przemysłowe z Ukrainy zalało rynek i nie było popytu na zboże polskie – przetestowane i na dobry chlebuś i pierogi, ale droższe. Wiecie, jak to jest: zły pieniądz wypiera dobry. Tak postępował pruski król Fryderyk Wielki, kiedy jeszcze przed zaborami RP psuł nasz polski pieniądz. To tańsze zboże z Ukrainy zaczęło, jak ten zepsuty pieniądz, wypierać dobre polskie zboże z naszego rynku. I zamiast tranzytem przez Polskę zostało one wykupywane przez różne firmy za bezcen, a potem odsprzedawane z dużym zyskiem. Zgadliście, ani mąka, ani chleb przez to nie staniały. To wykupywanie to była lewa operacja. Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie nielegalnego wykupu „zboża przemysłowego” z Ukrainy. Na liście jest kilkadziesiąt firm. Kogo tam nie ma! Jest nawet firma meblarska. A przecież i tutaj było jasne jak budowa cepa, że zboże z Ukrainy miało jechać przez nasz kraj jedynie tranzytem. Naczelnik w dresach koloru khaki się obraził, no to Polska zapowiedziała, że już nie będzie dostarczać tyle broni na Ukrainę jak dotychczas. Ale dalej to nie jest proste jak…

Nowa wojna, a właściwie nowy rozdział wojny w Palestynie między Palestyńczykami ze strefy Gazy a Izraelem. Ta wojna trwa od 75 lat, od odebrania Palestyńczykom ich ziemi i zamknięciu ich w strefie Gazy. Wszystko to zaczęło się po zakończeniu I. wojny światowej i rozpadzie Turcji. Brytyjczycy na terytorium Palestyny utworzonym po przegranej osmańskiego imperium tureckiego w tak zwanym planie Balfoura postulowanie utworzenie żydowskiej siedziby narodowej. Reszta to historia, bo kilka fal wyjazdów Żydów do Palestyny zakończyło się powołaniem na terenach Palestyny państwa Izrael w roku 1948. Żydzi z kolei twierdzą, że to są ich ziemie, z których zostali wypędzeni 2000 lat temu przez Rzymian. A co z Palestyńczykami mieszkającymi na tych terenach przez 2000 lat? No właśnie. Zostali wtłoczeni do Autonomii Palestyńskiej (Strefa Gazy i odebrany Jordanii w 1967 roku Zachodni Brzeg tzw. West Bank. Palestyńczycy są pod nadzorem izraelskim, ale nie moją w Izraelu prawa głosu, czyli nie są obywatelami państwa Izrael.

Strefa Gazy to pas ziemi o długości 59 km (tak jak z Toronto do Burlington). Graniczy na południowym zachodzie z Egiptem (13 km), a na południu z wybrzeżem Morza Śródziemnego.

Wojna na tym terenie od powołania przez ONZ państwa Izrael w roku 1948 to stan stały między rozejmami. Strefa Gazy ma jedno czynne przejście do Izraela (cztery inne zostały zamknięte przez Izrael w roku 2006), jedno do Egiptu, oraz punkt przeładunkowy towarów nad Morzem Śródziemnym. To tyle. Mieszka tam ponad dwa miliony Palestyńczyków. Dlatego jest tak trudno władzom konsularnym Polski i Kanady ewakuować Polaków (także Kanadyjczyków) z terytorium Gazy, bo do tej pory pomimo głośnych nawoływań z całego świata nie uruchomiono korytarzy humanitarnych, którymi bezpiecznie mogłaby opuścić Autonomię Palestyńską ludność cywilna i obcokrajowcy.

Wojna ta zatacza coraz szersze kręgi, bo już jest w nią wciągnięty Liban i Syria. Aleppo zostało ponownie zbombardowane przez rakiety izraelskie. I pomyśleć, że kiedyś jeździło się do Ziemi Świętej drogą lądową przez Aleppo w Syrii.

Wszystko zaczęło się od… No właśnie czego? Ze strefy Gazy wystrzelono w stronę Izraela 7 października br. ponad 2000 pocisków rakietowych. Pocisk rakietowy waży średnio około 150 kilo, starsze modele więcej. Czyli nie zostały przemycone przez jedyne przejście w torebkach.

Jest ograniczona ilość państw na świecie, która produkują głowice rakietowe. I jeśli mój elektroniczny zakup z Amazona jest oznakowany kodem paskowym, to co dopiero taka głowica rakietowa. Izrael wie, kto je produkował, a tym samym jak dostały się na terytorium Gazy. Dodatkowo takie głowice muszę mieć wyrzutnie rakietowe, też sporych rozmiarów. I tak Egipt wiedział o rozmieszczeniu głowic rakietowych w strefie Gazy (ostrzegał Izrael), Rosja o nich wiedziała, zapewne wszystkie inne państwa wykorzystujące obrazy satelitarne też. A Izrael był zaskoczony? Coś mi tu nie gra w tej budowie cepa, albo robienia ze mnie cepa. I Polska, i Kanada ewakuowały ponad 1000 swoich obywateli (każde państwo) z Izraela. Ze strefy Gazy i z West Bank jest to prawie niemożliwe, bo wszystkie przejścia graniczne są zamknięte. Te z Jordanią zostały wczoraj zamknięte.

Egipt zapowiada negocjacje kosztów wypuszczenia 100 tysięcy Palestyńczyków ze Strefy Gazy ze Stanami. Czyli Stany mają za to płacić? A co z resztą? Kilka lat temu na interpelację poselską posła Kukiza wyjawiono, że w Izraelu wydano ponad 20 000 polskich paszportów (ciągle do sprawdzenia w Google). Czy te tysiące posiadaczy polskich paszportów zamieszkałych w Izraelu nie chcą wyjechać? Zapewne są to wiadomości okryte tajemnicą państwową, ze względu na bezpieczeństwo ewakuowanych. Coś mi się z tymi liczbami też nie dodaje. Ale się już przyzwyczaiłam, że na mój poziom prawda dociera wyselekcjonowanie, bo i po co mi ona?

Jedno jest pewne, że ta wojna spowoduje jeszcze większą wędrówkę ludów w stronę Europy Zachodniej, a także Stanów i Kanady. Z kolei Putin wyraził się jasno, że obywatele rosyjscy, którzy wyjechali do Izraela, nie będą mile widziani z powrotem w Federacji Rosyjskiej.

A my mamy po wyborach do Sejmu i Senatu, no i nie jest dobrze. Najbardziej zadziwia fakt zignorowania pytań referendum. A ja już opłakuję moją kochaną złotóweczkę. Założę się, że wprowadzenie euro pójdzie w pierwszym rzucie zmian utraty naszej niezależności.

Autorstwo: Alicja Farmus
Źródło: Goniec.net


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.