Polski historyk wydalony z Rosji

Opublikowano: 27.11.2017 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 845

Polski Instytut Pamięci Narodowej poinformował o wydaleniu z Rosji polskiego badacza Henryka Głębockiego, który prowadził badania w zakresie stosunków polsko-rosyjskich w XIX-XX ww.

Instytut Pamięci Narodowej informuje, że 24 listopada 2017 r. Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zatrzymała w Moskwie dr. hab. Henryka Głębockiego, pracownika naukowego Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, prowadzącego badania naukowe w archiwach rosyjskich”- czytamy w oświadczeniu instytutu.

Z oświadczenia wynika, że zatrzymanemu odczytano decyzję FSB z 21 lutego o konieczności opuszczenia terytorium Rosji w ciągu 24 godzin.

Głęboki znajdował się na terytorium Rosji od 14 listopada. Od 1993 roku prowadzi badania w zakresie relacji polsko-rosyjskich w XIX-XX ww., czemu poświęcił szereg swoich prac naukowych. W czasie ostatniej wizyty w Rosji wystąpił także z dwoma wykładami w głównym biurze petersburskiego „Memoriału” i w Polskim Instytucie w Petersburgu.

„Decyzja Federalnej Służby Bezpieczeństwa oznacza zablokowanie możliwości dostępu do archiwów w Rosji, niezbędnych dla kontynuowania badań prowadzonych przez dr. hab. H. Głębockiego od niemal ćwierć wieku, poświęconych historii stosunków polsko-rosyjskich”- mówi IPN.

Sam Głębocki znajduje się już w Polsce. Badacz oświadczył dziennikarzom, że odmówił podpisywania dokumentu o konieczności opuszczenia terytorium Rosji bez obecności przedstawicieli polski ambasady, ale wyjechał mimo wszystko do kraju.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. rumcajs 27.11.2017 12:50

    A podobno to polacy wymyslili przysłowie…Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie….
    I zapomnieli ze nie sa bogami, na których sie kreuja, wobec “moskali”…

  2. rumcajs 27.11.2017 18:06

    A oto tło całego zdarzenia…
    Agencja TASS podała, powołując się na anonimowe źródła, że wyjazd z Rosji pracownika polskiego IPN nastąpił w ślad za wydaleniem z Polski w październiku rosyjskiego naukowca, przedstawiciela Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych Dmitrija Karnauchowa.
    I wszystko jasne…
    Mozna jeszcze dołozyc wydalenie rosyjskiego dziennikarza, bez podania przyczyn…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.