Liczba wyświetleń: 567
Pieniądze dla głodnych, nie na czołgi – pod takim hasłem inicjatywa “Stop Wojnie” będzie demonstrować w Warszawie podczas szczytu NATO.
Inicjatywa “Stop Wojnie” to nieformalne stowarzyszenie organizacji politycznych, pozarządowych i społecznych zawiązane w celu sprzeciwienia się planowanej interwencji Stanów Zjednoczonych w Iraku. Jego celem jest ukształtowanie antywojennego ruchu społecznego, sprzeciwiającego się wszczynaniu i prowadzeniu konfliktów zbrojnych. Działacze Inicjatywy uważają, że Polska powinna wydawać mniej na wojsko, więcej na politykę społeczną. Sprzeciwiają się rozpoczętej niedawno instalacji obrony antyrakietowej, bazy amerykańskich pocisków przechwytujących w Redzikowie. Nie chcą również rozmieszczenia w Polsce oraz w krajach bałtyckich czterech wzmocnionych batalionów NATO i rotacyjnej obecności brygady wojsk USA w Polsce.
“Polska jest obecnie na drugim miejscu pod względem udziału wydatków militarnych w PKB wśród 28 państw Unii Europejskiej. Dla porównania w wydatkach na ochronę zdrowia zajmuje miejsce 26. W 2013 r. ówczesny rząd ogłosił plan wydania ponad 130 mld zł na zbrojenia do 2022 r. Dla porównania roczne dochody całego budżetu państwa wynoszą ok. 300 mld zł” – czytamy w zaproszeniu na manifestację.
Pikieta Inicjatywy “Stop Wojnie” została zgłoszona do władz Warszawy, ale rozmowy na temat miejsca, gdzie się odbędzie, jeszcze trwają. Według dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewy Gawor zaproponowana przez organizatorów lokalizacja – okolice Ronda de Gaulle’a – nie jest dobra. Ratusz proponuje w zastępstwie Plac Trzech Krzyży, oczekuje również, że manifestanci nie będą przemieszczać się na drugą stronę Wisły. Organizatorzy szacują, że na ich apel zgromadzi się około tysiąca uczestników. Początek pikiety o godz. 12.00.
Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Z uwagi na fakt, że znany Nam nowożytny świat jest “taki, a nie inny” i wszelkie w nim POmysły hippisów i lewaków są skazane na porażkę (socjalizm jakoś nie sprawdził się w społecznościach ludzkich, pomimo że stał wyżej w rozwoju ustrojowym od kapitalizmu), dlatego też i Chrystusa nie kto inny jak ludzie ukrzyżowali prawie 2000 lat temu, i mogę się założyć, że obecnie zrobiliby dokładnie to samo, gdyby takowy się pojawił, więc obecne wszelkie próby zaklinania rzeczywistości przez światowe lewactwo nie mogą odnieść zamierzonego celu.
Jeżeli lewacy chcą się o tym przekonać, to niech nie zamykają swoich bogato wyposażonych domów na klucz, niech zrezygnują z wykupu wszelkich polis ubezpieczeniowych, niech zrezygnują z ochrony, niech poślą kilka młodych bezbronnych blondynek do obozu z imigrantami islamskimi, itp. samobójcze pomysły – zaręczam, że na efekt nie będą musieli długo czekać.
W związku z tym, że świat jest właśnie taki, a nie inny to ludziom potrzeba jest mieć przede wszystkim godną pracę za stawkę płacy na europejskim poziomie, aby dzięki temu mogli dokonać składkę z podatków na silną armię oraz na produkcję dla tej armii broni i czołgów, w celach obronnych tego co już mają, czyli ochrony ich życia, zdrowia, bliskich, sąsiadów, słabszych, majątków, historii, kultury, dziedzictwa oraz ochrony wszystkiego co czyni daną społeczność mianem Narodowości na danym terenie.
Natury największych drapieżników – ludzi, na tej planecie się już raczej nie zmieni, bo próby już takowe były i skończyły się niepowodzeniem, więc pogódźmy się wreszcie z tym, że nikt nigdy nie twierdził, że ta Niebieska Planeta jest przyjaznym miejscem dla “życia”…
Ależ @argos1 wbrew pozorom wojny i wojsko są jak najbardziej lewackim pomysłem.
To nic innego jak zabieranie nam naszych pieniędzy i “krwi”, po to żeby gróbka cwaniaczków mogła je wydawać na swoje wojenki, czyli zabijanie tych którym się je odbiera !
“godną pracę za stawkę płacy na europejskim poziomie ”
a to też jakoś tak lewacko brzmi – no nie .
A wojsko i armie nie służą obronie kogokolwiek, to narzędzie wojny, śmierci i zniszczenia .
Taka jest po prostu praktyka, czyli rzeczywistość.
No ale cóż, wielu woli propagandową papkę, od prawdy która depcze im po piętach.
Natomiast z tym “przyjaznym miejscem do życia” to już całkiem odjechałeś, ona to życie zrodziła i je utrzymuje.
Równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że łono twojej matki rodzicielki …
No ale jak można mieć pretensje, do kogoś tak skażonego lewackim (a jakże) darwinizmem społecznym, który od samego początku miał niewiele wspólnego z realnymi prawami natury.
Bo był po prostu wielką manipulacją wykonaną na zlecenie tych którym “lewactwo” było potrzebne.
No i nie jestem katolskim kreacjonistą gdyby ci to na myśl przyszło !
Tak nawiasem mówiąc to w swoim poście odbiegłeś nieco od meritum 🙂
Pozdrawiam.