Paulo Coelho – geniusz zła

Opublikowano: 23.07.2011 | Kategorie: Kultura i sport

Liczba wyświetleń: 1441

Dziś słowo o Coelho, bo to gorący temat. No bo jak się nad nim nie pienić?

Zakładam, że go znacie. Zakładam, że każdy z was przeczytał – a już prędzej: usłyszał – chociaż jedno zdanie “jego” autorstwa. Z pełną powagą przyznaję, że uważam Paulo Coelho za geniusza mamony. Genialnie wyrywa kasę z naiwnych ludzi, a robi to na tyle niepostrzeżenie, że są mu dozgonnie wdzięczni. No ale weźmy temat głębiej. Na przykład taki oto cytacik: “Nie mów nic. Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.”

Te trzy zdania pochodzą z “Alchemika”. Pochyl się nad nim. Co widzisz? Patrz bardziej: co widzisz? Tak! Dobrze pomyślałeś. Widzisz dwa banały w trzech zdaniach. Nie banany. Banały.

1. “Kocha się za nic.” Tak. Jak najbardziej, zgadzam się. I ja sama, jeżeli miałabym odpowiedzieć na pytanie, dlaczego kocham, nie znalazłabym jednoznacznej odpowiedzi. Nie znalazłabym żadnej. I ty, i ty. Ty też. Tak więc nie sposób odmówić prawdziwości temu stwierdzeniu.

2. “Nie istnieje żaden powód do miłości.” Tu również wszyscy zgodnie przytakniemy. Jeżeli kochamy za coś, znaczy że nie kochamy kogoś, tylko to coś, prawda?

Tak więc mamy dwa zdania, z którymi się zgadzamy. Co jest z nimi nie tak? Przecież to taka prawdziwa prawda. Właśnie. Te dwa stwierdzenia, to oczywistości. Prawda o świecie. Nawet, jeżeli nigdy nie ubrałeś jej w takie słowa, czujesz i wiesz to instynktownie. Automatycznie przyjmujesz, że to prawda. Przyjmujesz? Nie, już od dawna wiesz, że tak jest.

Na czym polega magia książek Coelho? Na właśnie takich, jak powyższe, frazesach. Dotyczą zjawisk, które są bliskie każdemu człowiekowi bez wyjątku. Docierają do każdego. Każdy kocha, żyje, popełnia błędy, naprawia je, umiera. Nie masz wyjścia. Napotykając coś tak życiowego, naturalnego, musisz się z tym zgodzić. Zostajesz przyparty do ściany.

Miotanie frazesami, o które codziennie się ocierasz w pozaksiążkowym życiu, to nie wszystko. To umie każda aplikacja na facebook.com.

Te cytaty otoczone są aurą mędrca. Kojarzą się z mistyką, zakurzonymi księgami, ukrytą w nich przez naszych przodków prawdą o sensie życia, z modlitwą. Przeciętnemu człowiekowi wydawać się może, że obcuje z wyższą filozofią. A przy tym jak prosta to sztuka! Jak z serca do serca płynie! To są te dwa czynniki: prostota myśli w filozoficznej oprawie. Dlatego czytelnik zgadza się z każdym zdaniem, a oprócz tego uważa je za odkrywcze, poparte godzinami (co tam godzinami – latami!) refleksji.

Mili państwo. Nie czytajcie Paulo Coelho. Wy już dawno wymyśliliście to sami. A że nie ubraliście w słowa? Nic nie szkodzi. Po co mówić o miłości, zamiast kochać? Po co o życiu mówić, zamiast żyć? Hm? Że mistyka i magiczny zadumany Wschód? Tę całą głębię znajdziesz w księgach tzw. natchnionych każdej religii, w każdej mitologii.

Co gorsza, powie ci to każde dziecko.

Coelho bez żenady zrzyna z przemyśleń mędrców mniejszych i większych religii. Nie da się określić autora myśli tak starych i tak aktualnych, są dorobkiem kulturowym świata. Tak oto Paulo Coelho mieli dorobek intelektualny pokoleń i podaje w łatwej formie, podpisując się pod nim.

Zarabia. Czy to nie genialne?

Autor: Osanna
Nadesłano do “Wolnych Mediów”


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. mylo 23.07.2011 10:53

    Dobrze się czyta, sprawia przyjemność, więc nie widzę powodu najeżdżania na niego. Stało się to ostatnio modne, jakoś przez tyle lat nikomu to nie przeszkadzało. 😉

  2. Theodor 23.07.2011 11:19

    To tak jak z tym artykułem.
    Czytając go mam wrażenie, że to wszystko o Coelho od dawna wiem a jednocześnie warto sobie o tym przypomnieć.

  3. Roots Chant Rising 23.07.2011 11:30

    Fajny artykuł 🙂 Popieram! Coelho nic nadzwyczajnego nie opisuje w swych “dziełach”. Moim zdaniem korzysta na “rozmemłanej” i leniwej młodzieży. Mistrz frazesologii dorobił się na lenistwie myślowym czytelników.
    Po przeczytaniu jego “Alchemika” (1h czytania) stwierdziłem iż nic nie wnosi wartościowego a jedynie skanuje i przebiera podstawowe wartości w ciuszki mistycyzmu.
    Pozdrawiam.

  4. memento 23.07.2011 11:34

    Wszystkie sądy analityczne będą w pewnym sensie banałami, szczególnie dla ludzi o podobnej siatce semantycznej. Coelho, owszem, jest powierzchowny i płytki, ale nie wiem dlaczego przypisujesz mu złe intencje. Natomiast twierdzenie “Kocha się za nic” nie wynika, ani z większości pism starożytnych, ani z obserwacji życia społecznego w XXI wieku.

    “Co gorsza, powie ci to każde dziecko.” – mój kuzyn jest chyba jakiś opóźniony, ostatnio powiedział, że mnie kocha, bo mu przynoszę chrupki i gram z nim w ping ponga.

  5. Roots Chant Rising 23.07.2011 17:45

    H.R
    No właśnie.Tylko za napisanie wyrazu “dupa” nikt majątku nie zgarnął a mniej więcej tyle dla mnie znaczy książka ów pisarza.

  6. memento 23.07.2011 18:08

    Za napisanie to nie, ale za pokazanie to nawet więcej się dostaje czasami 😀

  7. 2xty 23.07.2011 19:50

    Nie mam pojęcia co złego jest w książkach Coelho że część tytułu brzmi “geniusz zła” Książki te są jakie są. A może autorka tego artykułu jest zażartą katoliczką?
    Pytanie nr2 czy autorka tego artykułu czytała kiedyś jakieś harlekiny?:P

  8. slawo47 23.07.2011 21:47

    …jakie pisanie takie pisanie…ale rzuciliscie sie na autora co krytukuje, jak na biednego kundla

  9. jezyniak 24.07.2011 00:53

    Cala zawisc polega na tym ze Cohelo dorobil sie na oczywistosciach. Gdyby byl nieznany pewnie obecni krytycy by sie nim zachwycali.
    Tresc jego ksiazek jest moze oczywista, ale wlasnie oczywiste rzeczy czasem sa najtrudniejsze do zrozumienia. Zawsze mamy tendencje do komplikowania, wiklania sie w swoich myslach. Dlatego wielu ludziom robi dobrze czytanie jego ksiazek.

    Czytalam Alchemika, moge powiedziec ze zapisala mi sie w pamieci, a to znaczy ze nie jest to takie bezpluciowe lanie wody jak sie stara powszechnie udowodnic.

  10. mirkowski 24.07.2011 06:44

    Wszak nie czytałem żadnej jego książki, jednak przyznam, że artykuł mnie zaciekawił. Po tej, jak że lekkiej i przyjemnej lekturze, muszę przeczytać choć jedną jego książkę. Tak samo było z Harry Potterem, czysta ciekawość. Na plus dla Cohelo dodam, że nie musiał on wymyśleć jakiejś historii o tym, jak mu było źle, że z trudem wiązał koniec z końcem, jak to było w przypadku J.K.Rowling. A oboje autorów, to fenomen na skalę światową.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.