Nadciąga podatkowy eksodus Polaków?

Opublikowano: 31.05.2018 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1035

Wygląda na to, że w Polsce szykuje się kolejny podatkowy eksodus. Prawdopodobnie wiele rodzin, nie pojedynczych osób ale całych rodzin, opuści Polskę już w najbliższym czasie. Przyczyną tego stanu rzeczy staną się zmiany w prawie podatkowym.

Od 1 lipca 2018 roku wejdzie w życie wielostronna konwencja podatkowa MLI (Multilateral Instrument to Modify Bilateral Tax Treaties), która bezpowrotnie zmieni dotychczasowe reguły fiskalne dotyczące unikania podwójnego opodatkowania. Zmiany będą dotyczyły zarówno zwykłych podatników, jak i krezusów, celebrytów oraz firm. Dla zwykłego Kowalskiego, zarabiającego za granicą, ale posiadającego rodzinę w Polsce, będzie oznaczać zmianę metody unikania podwójnego opodatkowania na mniej korzystną.

Polacy pracujący za granicą, a posiadający związki z krajem (np. żona i dzieci mieszkające w kraju) to tzw. rezydenci podatkowi. Zasady unikania podwójnego opodatkowania dochodów takich osób regulowane są przez umowy międzynarodowe, w których dopuszcza się dwie metody rozliczeń podatkowych: wyłączenia z progresją i zaliczenia proporcjonalnego. Dotychczas powszechnie stosowana była metoda wyłączenia z progresją jednak od 1 lipca 2018 roku Ministerstwo Finansów planuje zmienić metodę rozliczania we wszystkich umowach międzynarodowych na metodę zaliczenia proporcjonalnego.

Najlepiej zagadnienia podatkowe omawia się na przykładach, a więc przejdźmy do przykładów…

W przypadku metody wyłączenia osoba osiągająca dochody tylko w Wielkiej Brytanii, ale pozostająca polskim rezydentem podatkowym ze względu na ośrodek interesów życiowych (np. tu zamieszkuje małżonek oraz dzieci), nie ma obowiązku składania zeznania podatkowego w Polsce. Rozlicza się tylko na Wyspach.

W przypadku metody zaliczenia proporcjonalnego zawsze trzeba złożyć zeznanie w kraju, w którym uzyskuje się dochody oraz w Polsce wykazując w nim wszystkie dochody. Zaliczenie powoduje też, że jeśli stawka podatkowa za granicą jest niższa od polskiej, różnicę trzeba dopłacić w kraju. Jeżeli wynagrodzenie Polaka jest opodatkowane w państwie A według stawki 15%, a u nas uśredniona stawka podatkowa dla takiego dochodu wynosi 20%, to musi on dopłacić w Polsce pozostałe 5%. Mimo że jest to wynagrodzenie, które w całości uzyskał za pracę w państwie A.

Jak można uniknąć składania dodatkowego rozliczenia podatkowego w Polsce? Bardzo łatwo. Podpowiedź znajdziemy na stronie internetowej Ministerstwa Finansów. Na stronie resortu zapewniono, że Polacy, którzy przenieśli się za granicę razem ze swoimi rodzinami i tam pracują, w ogóle nie są objęci opodatkowaniem w Polsce, ponieważ zgodnie z umowami o unikaniu podwójnego opodatkowania nie są rezydentami dla celów podatkowych w Polsce.

Co powyższe oznacza w praktyce? Po pierwsze trzeba będzie zapłacić wyższe podatki, po drugie wiele rodzin unikając płacenia wyższych podatków wyjedzie za granicę. Oznacza to, że może pojawić się nowa fala masowej emigracji ponieważ ludziom pracującym za granicą, a mającym dom lub rodzinę w Polsce, może się nie opłacać płacić podatków za granicą i dopłacić daninę w Polsce. Tym sposobem Polacy aby uwolnić się od polskiego fiskusa mogą masowo zabierać swoje rodziny, sprzedawać swoje domy i mieszkania i wyjeżdżać z kraju. Przy dużej podaży ceny nieruchomości gwałtownie pójdą w dół, a kolejna fala emigracyjna przyczyni się do jeszcze większego zapotrzebowania na pracowników z Ukrainy, Białorusi czy Uzbekistanu.

Autorstwo: Andrzej P.
Na podstawie: Ksiegowosc.infor.pl, Rp.pl, GazetaPrawna.pl, DoRzeczy.pl, Prawo.Sejm.gov.pl
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. emigrant001 31.05.2018 11:07

    Dlaczego zostałem emigrantem? Ponieważ moje zaufanie do teoretycznego państwa Polska wynosi ZERO.
    PO polskojęzycznych “rządach” nie spodziewam się NICZEGO, co ułatwi mi życie lub pomoże się rozwijać. Dużo lepiej łatwiej a najważniejsze bezstresowo żyje się w państwach poważnych i pozostałych.
    PZDR.

  2. MarcinL 31.05.2018 13:26

    I potem tacy panowie jak ten wyżej zamiast siedzieć w kraju, na protesty chodzić, głosować na partie spoza POPiSu, dyskutować z Polakami, promować np WM to powie: ja mam walczyć? a dlaczego ja? co to mój kraj? ja sobie wolę wyjechać i poczekam aż inni ogarną sytuację, wtedy wrócę i będę żądał domu, dużej pensji i żeby mi ktoś jeszcze dupe lizał.

    Ładnie wszyscy piszą, że państwo jest teoretyczne, pod zaborami też było teoretyczne i nawet jak nie walczyli to podtrzymywali polskość, tradycję i ducha. Polska była pod zaborami 123 lata! to przecież kilka generacji nigdy nie mieszkało w kraju co się nazywa Polska!

    No tak, ale ten Pan wyżej to chce żeby już teraz nasze państwo przestało być teoretyczne ale też żeby przy tym palcem kiwnąć nie trzeba było.

    Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niektórzy nie mieli wyjścia i wyjechać musieli, ale chwała tym co nie pier**** jak Pan wyżej tylko chociaż online petycje podpisują. A znam też jednego co w Londynie mieszka z rodziną (i tam wszystkie podatki płaci) ale przyleciał na protest tego żałosnego opodatkowania kryptowalut tylko dlatego że marzy mu się aby Polska była postępowa i korzystała z tej przełomowej technologii a nie żeby potem musiała ją odkupywać.

  3. emigrant001 31.05.2018 13:58

    Słusznie MarcinL. (podczas krótkiej przerwy na kawę) Jak jesteś młody to walcz o swoje i swoją przyszłość. Moje przemyślenia to efekty przeszłości i obserwacji 24 lat sukcesów polskiej demokracji. Niczego od nikogo nie żądam, nawet od ciebie, chciałbym tylko aby mi nie przeszkadzano.
    To w jakim kraju będziesz mieszkał zależy tylko od ciebie i twoich wyborów. Osobiście uważam walenie głową w mur za niezdrowe ale jak znajdziesz milion chętnych takiej próby to chętnie pomogę….. mimo, że w Polsce prawdopodobnie nie będę mieszkał nawet jako emeryt, choć nigdy nie mówię nigdy.
    PZDR

  4. Pablito 01.06.2018 18:44

    Co za czarnowidzwtwo. Nie wiem na jakim przykladzie autor uczynil obliczenia. Dla moich zarobkow w UK nie oplacaloby mi sie zabrac rodziny z PL do UK zarowno w przypadku gdy rozliczamy sie razem z malzonka, i jak rozliczamy sie osobno. Bardziej oplaca sie zostawic rodzine w Polsce, i mowie tu tylko o podatkach, a nie o roznych kosztach zycia czy wynagrodzeniu.

    ‘Po pierwsze trzeba będzie zapłacić wyższe podatki’ – moze jakis konkret, kto bedzie musial placic wyzsze podatki? bo ja na pewno nie. A jeszcze wyzej autor podaje UK za przyklad wiec juz zaloba totalna….

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.