I wyszli na skrajnych zamordystów

Opublikowano: 06.04.2011 | Kategorie: Polityka, Prawo

Liczba wyświetleń: 889

Kilka miesięcy temu, podczas kampanii wyborczej, rzecznik rządu Paweł Graś wyraził opinię, że gdyby John Lennon żył w Polsce za rządów PiS, to zostałby wsadzony do więzienia za posiadanie i palenie marihuany, natomiast za czasów PO Lennon by nie siedział.

Skomentowałem to wówczas stwierdzeniem, że jest prawdopodobne, że Lennon siedziałby w więzieniu za posiadanie marihuany tak za rządów PiS, jak i za rządów PO. Jak również za rządów SLD czy PSL. Bo za poprawką do ustawy przewidującą karalność posiadania nawet niewielkiej ilości nielegalnych środków odurzających głosowali w 2000 roku politycy pełniący dzisiaj czołowe funkcje we wszystkich tych partiach, a ludzie byli za to skazywani niezależnie od tego, czy rządziła AWS, SLD, PiS czy PO.

Obecnie wydaje się jednak, że John Lennon – gdyby żył w Polsce w roku 2011 – większą szansę miałby jednak mimo wszystko za rządów PO, SLD czy PSL, niż PiS. O ile bowiem posłowie trzech pierwszych partii opowiedzieli się we wczorajszej debacie sejmowej za możliwością odstąpienia od ścigania za posiadanie nieznacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych na własny użytek (choć Donald Tusk jasno stwierdził: “Chcecie legalizować marihuanę – wybierzcie innego premiera”) , o tyle klub PiS twardo przeciwstawił się nawet takiej niewielkiej furtce do uniknięcia kary przez osoby chcące się odurzać czymś innym niż alkohol czy nikotyna. Poseł Andrzej Jaworski przywołał nawet przykład Singapuru (gdzie za posiadanie narkotyków – np. 15 gramów heroiny, co jest traktowane jako posiadanie w celu rozprowadzania – grozi nawet kara śmierci). Można z tego wyciągnąć wniosek, że pod rządami PiS do więzienia trafiłby nie tylko John Lennon, ale również Witkacy, Baudelaire, Amadeo Modigliani, Jean Cocteau, Philip K. Dick, Ernst Jünger, Robert Anton Wilson, Aldous Huxley, Bob Marley…

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości za wszelką cenę upierają się przy karaniu współobywatela – i to nawet pozbawieniem wolności – tylko za to, że ktoś chce połykać, wdychać lub wstrzykiwać sobie do własnego ciała jakąś substancję w celu uzyskania przyjemnych lub ciekawych doznań, nie robiąc przy tym nic złego nikomu innemu. Jak to się ma do następujących zdań zapisanych w programie PiS:

“Fundamentem naszego programu jest szacunek dla przyrodzonej i niezbywalnej godności każdej osoby ludzkiej. Z godności tej wynikają prawa człowieka, których ochrona i realizacja jest podstawowym zadaniem wspólnoty politycznej. Do najważniejszych praw człowieka należy prawo do życia i prawo do wolności. Tylko człowiek wolny może w pełni realizować szanse wynikające z jego kondycji i okoliczności zewnętrznych, dążyć do pomyślności swojej, swoich bliskich i wspólnot, do których należy.”

Czy człowiek, któremu odmawia się prawa do decydowania o swoim własnym ciele jest “człowiekiem wolnym”? Czy uznawanie, że wspólnie z kolegami posłami ma się prawo decydować o tym, co ktoś inny ma prawo spożywać czy wdychać oznacza, że się szanuje jego “przyrodzoną i niezbywalną godność”?

Stanowisko PiS okazuje się być diametralnie różne od stanowiska bratniej (jej eurodeputowani znajdują się w tej samej frakcji w Parlamencie Europejskim – Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy) partii z Republiki Czeskiej – ODS. Rząd współtworzony przez tę partię wprowadził oficjalnie obowiązujące od 1 stycznia 2010 r. tzw. “limity bezkarności”, poniżej których posiadanie narkotyków nie jest karane – 1,5 grama heroiny, 1 grama kokainy, 2 gramów metamfetaminy, do 15 gramów marihuany, do 4 tabletek ecstasy i do 5 tabletek LSD. Projekt limitów przygotowało ministerstwo sprawiedliwości, na czele którego stała Daniela Kovářová – właśnie z ODS.

No, ale jak widać konserwatyzm miewa różne barwy. W Republice Czeskiej może kojarzyć się z pewną dozą wolności. W Polsce dużej liczbie ludzi skojarzy się – pod postacią PiS – ze skrajnym zamordyzmem. I jeśli ci ludzie podejmą rękawicę rzuconą przez Donalda Tuska i faktycznie przyczynią się do wyboru innego premiera, to tym premierem nie będzie raczej Jarosław Kaczyński. Prędzej już Grzegorz Napieralski czy Janusz Palikot.

A tak naprawdę, usilne dążenie do karania ludzi nie tylko za rozprowadzanie, ale i za samo posiadanie różnych odurzających substancji, nawet na własny użytek nie jest przejawem zbytniego konserwatyzmu. Totalna “wojna z narkotykami” to wymysł dwudziestowieczny. W “dawnych, dobrych czasach” władzy nie interesowało aż w takim stopniu w to, czy i czym lud się odurza. Aż do początkowych lat XX wieku raczono się absyntem z dużą zawartością psychoaktywnego tujonu, palono opium, zażywano jako lek laudanum, entuzjazmowano się kokainą traktowaną mniej więcej tak, jak obecnie napoje energetyzujące (Coca-Cola zawierała początkowo niewielkie jej ilości, podobnie jak szereg win – wytwórca Vin Mariani otrzymał nawet medal od papieża Leona XIII), heroinę (produkowaną m. in. przez Bayera) stosowano jako lekarstwo na astmę i kaszel.

I jakoś nie słyszano wówczas o mafiach narkotykowych…

Autor i źródło: Jacek Sierpiński


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. m4t3k 06.04.2011 12:10

    Proste, delegalizacja jednego z najbardziej dochodowych rynków sprawia, że sprzedażą zajmują się ludzie trochę bardziej bezwzględni niż pani w monopolowym :]

  2. falcon_millenium 06.04.2011 14:18

    Pijackie stare społeczeństwo – Wzór do naśladowania! Chlanie na potęgę, izby wytrzeźwień, izby zatrzymań, agresja. Na liście naukowców jeśli chodzi o szkodliwość 1 miejsce zajmują papierosy.. potem alkohol.. konopie są na 8.

    Oczywiście polityczne moczymordy są tak zaślepione gorzałą, że nic ich nie przekona. Nawet badania naukowe.

    http://www.symetrix.pl/Zdrowie/Rosliny/Konopie-Lecza-Panaceum-na-nowotwor-zlosliwy-i-nie-tylko

    http://www.newscientist.com/article/dn20327-cannabislike-drugs-could-kill-pain-without-the-high.html?DCMP=OTC-rss&nsref=online-news

  3. Obi-Bok 06.04.2011 15:24

    Wy tutaj rozważacie rzeczy logicznie, z zaangażowaniem i z ‘życiową’ perspektywą. Nasi “politycy” natomiast to tylko lalki PR-owe, którzy mają taki sam kontakt z rzeczywistością, jak ludzie z głębokim autyzmem.

    Dodam, że Tusk się BARDZO zmienił przez ostatnie kilka lat. Rozbuchał się i nabrał zupełnie nieuzasadnionej pewności siebie. Im dłużej obserwuję tego człowieka, tym silniejsze mam wrażenie, że jest on gotowy nagminnie łamać prawo, aby tylko zrealizować swoje egoistyczne cele.
    Będę bardzo uważnie obserwował najbliższe wybory powszechne, ponieważ istnieje moim zdaniem ogromne prawdopodobieństwo, iż PO dokona zamachu na tą parodię demokracji którą mamy, i żywcem sfałszuje wyniki tych wyborów.

  4. slawo47 06.04.2011 22:33

    Drogi Panie Jacku, pisze Pan
    “Posłowie Prawa i Sprawiedliwości za wszelką cenę upierają się przy karaniu współobywatela – i to nawet pozbawieniem wolności – tylko za to, że ktoś chce połykać, wdychać lub wstrzykiwać sobie do własnego ciała jakąś substancję w celu uzyskania przyjemnych lub ciekawych doznań, nie robiąc przy tym nic złego nikomu innemu.”….to bardzo plytkie twierdzenie. Dlaczego??…to takie proste, poniewaz my spoleczenstwo bedziemy placic za leczenie tego czlowieka. Bo po tych przyjemnosciach wielu bedzie chcialo jeszcze przyjemniej spedzac czas i to coraz czesciej.
    W rozpedzie krytyki zapomnial Pan, ze niestety zyjemy w masie i musimy stosowac pewne umowy, zebys mogli funkcjonowac. Moj ulubiony przyklad, to to ze ja uwielbiam jezdzic szybko i lewa strona. Jak podba sie Panu moja zachciewajka. Jezeli tak to spotkajmy sie na autostradzie.
    Argumentowanie, ze ktos kiedys zazywal w takiej czy innej formie….odpowiem, ze kiedys przecietnie ludzie zyli 50 lat a teraz ponad siedemdziesiat. wiec niech Pan nie pisze, ze cpanie powinno byc dozwolone, jak indianie skonczyli to wie Pan. Pozdrawiam

  5. Dobrodziej 07.04.2011 01:29

    Maryśka wyluzowuje wylajtowuje, ludzie nie są po tym agresywni jak po alko. Powinni alko zabronić szybciej niż maryśki.

  6. mgmg 07.04.2011 05:41

    Nie bedzie legalizacji ponieważ:
    1. Osoby domagające się jej to 1% (= chcące używać)
    2. Osoby zdecydowanie przeciwko to kilka-dziesiąt razy więcej.
    3. Jaki polityk wiedząc to (choćby argument naukowy go przekonał) wprowadzi pozwolenie? Zyska 1% a straci kilkanascie/dziesiąt. W zasadzie to PRowskie samobójstwo.
    4. Są organizacje, które będą głosno krzyczeć, jaka to krzywda dla kraju a polityk będzie się musiał wciąz z tego tłumaczyć będąc stawiany w pozycji szwarccharakteru.
    5. Poztym ci ludzie mają naprawdę o was jak najgorsze zdanie i o waszej inteligencji ale to wynika z ich “odpłynięcia”.

  7. slawo47 07.04.2011 12:32

    Madrala Lt_Ado….mlody przyjacielu to sa pseudoargumenty….bo gdyby zrobic referendum, ze mozna napotkane kobiety do seksu zmuszac, to tez znajdziemy kilka milionow napalonych…samej kultury bycia w Holandii nie porownuj do braku kultury w Polsce…wiec co mozna gdzies to nie mozna gdzies indziej…ale ja rozumiem, jak bylem mlody to tez podobnie naiwnie myslalem!!!…bo nie chodzi o to czym jest marihuana, ale chodzi o przekroczenie pewnego progu….a ten kraj jeszcze do tego nie dojrzal…uwierz mi!!!

  8. Prometeusz 07.04.2011 22:58

    @Slawo47:

    Z tymi Indianami to Wacpan nieco przesadziles. Nie skonczyli ani przez cpanie, ani przez gorzale (choc i jedno i drugie sie przydalo) ale przez eugeniczna wiare w to, ze wymordowanie kilkunastu – kilkudziesieciu milionow ludzi, to w gruncie rzeczy nic takiego i ta ziemia nam jest potrzebna na zbudowanie raju prawa i wolnosci na Ziemii…

    Pozdrawiam,
    Prometeusz

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.