Brakuje 1,5 mln mieszkań

Opublikowano: 07.03.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 988

4 marca Sejm przyjął przygotowany przez premiera Donalda Tuska dokument: “Główne problemy, cele i kierunki programu wspierania rozwoju budownictwa mieszkaniowego do 2020 roku”.

Wynika z niego, iż “aktualnie statystyczny deficyt mieszkań w Polsce wynosi ok. 1 mln 850 tys. (…) Uwzględniając, że część mieszkań teoretycznie niezamieszkałych jest w praktyce wykorzystywana w szarej strefie najmu, a także, że część mieszkań teoretycznie znajdujących się w budowie jest w praktyce zamieszkałych, (…) obecnie faktyczny deficyt mieszkaniowy wynosi ok. 1,4-1,5 mln mieszkań.”

Autorzy dokumentu wskazują także, że obecnie w Polsce buduje się ok. 160 tys. mieszkań, czyli najwięcej od 1989 r. Jednocześnie w ciągu najbliższych kilkunastu lat, z powodu złego stanu budynków, trzeba będzie wycofać z eksploatacji ok. 200 tys. mieszkań.

Z dokumentu wynika też, że lokale mieszkalne w Polsce są niewspółmiernie drogie w porównaniu z krajami Europy zachodniej. Podczas gdy w największych miastach za przeciętną pensję można nabyć tylko 0,5 metra kwadratowego mieszkania, to w krajach starej Unii aż 2-3 metry kwadratowe.

Jednym z głównym celów polityki mieszkaniowej państwa w najbliższym dziesięcioleciu ma być dofinansowanie budownictwa socjalnego. Obecnie, według Instytutu Rozwoju Miast, brakuje ok. 18 tys. takich lokali. Innymi celami, które przewiduje dokument, są: rozwój prywatnego budownictwa mieszkań na wynajem, obniżenie kosztów budowy mieszkań, likwidacja luki remontowej i ograniczenie zapotrzebowania na energię w sektorze mieszkaniowym.

Za przyjęciem dokumentu głosowało 221 posłów, przeciw – 186, 14 wstrzymało się.

Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. siristru 07.03.2011 08:16

    Które z młodych małżeństw dzisiaj może sobie pozwolić na kupno mieszkania? Ceny mieszkań to absurd. Od 2005 roku cena mieszkania skoczyła o 85%! Ceny wysoki, zarobki niskie – bierz kredyt i zostań niewolnikiem banku :/ Do tego to zmierza…

  2. sherman 07.03.2011 18:43

    krew mnie zalewa jak slysze ze rzad do czegos doplaca, najpierw pie%#lą ze niema na nic pieniedzy, zwikeszaja podatki a madrzy ludzie zwijaja interesy bo w takiej dziurze nic nie mozna zaoszczedzic czy zainwestowac, nic dziwnego ze polscy inwestorzy ci mali i duzi trzymaja sie odnas z daleka, debilny rzad pewnie nie zdaje sobie nawet sprawy czemu jest taki deficyt mieszkan, jednak ja wiem ze jest to wina tej bandy lewackiego scierwa ktore okrada obywateli, dobrobyt w kraju nie oznacza bogatego panstwa ale bogatych obywateli…

  3. adambiernacki 08.03.2011 12:58

    Znacjonalizować banki i drukować pieniądze samodzielnie.

  4. ManiekII 08.03.2011 14:34

    Sherman ma rację rząd najpierw zabierze nam pieniądze a później za nie wybuduje mieszkania socjalne. To wszystko w trosce o ludzi żeby nie musieli spłacać kredytu.

  5. Yezior 08.03.2011 20:00

    Developerkę finansują banki. Potem “niezależne” firmy pośredniczące w obrocie nieruchomościami należące do banków (np. Open Finance) piszą że “taniej już nie będzie” lub “będzie już tylko drożej”. Następnie Polak pracujący w firmie mającej kredyt w banku lub pracujący w samym banku idzie po kredyt do banku. Ten sam polak zarabia miesięcznie średnio 3500 brutto. Po opłatach, kupieniu żywności, benzyny i wyjściu do kina może sobie za 1200 zł raty kupić 0,3 m2 mieszkania miesięcznie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.