Liczba wyświetleń: 3779
Na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości ukazała się informacja o spotkaniu szefa resortu i Prokuratora Generalnego Adama Bodnara z przedstawicielami społeczności żydowskiej. To oczywiście pokłosie „interwencji gaśnicowej” Grzegorza Brauna.
Do spotkania Bodnara z przedstawicielami społeczności żydowskiej doszło 14 grudnia, czyli dwa dni po tym, jak poseł Braun ugasił chanukowe świece w Sejmie przy użyciu gaśnicy. „Do spotkania doszło w związku z haniebnym czynem, jakiego we wtorek (12 grudnia br.) dopuścił się poseł Konfederacji Grzegorz Braun w siedzibie Sejmu RP. Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar wyraził swoje najwyższe oburzenie zachowaniem posła Konfederacji” – czytamy na stronie resortu sprawiedliwości. W spotkaniu uczestniczył także m.in. Prokurator Krajowy Dariusz Barski. Pospieszył on z płomiennym zapewnieniem, że czyn Brauna będzie przedmiotem „intensywnych czynności prowadzonych przez prokuraturę”. Ta zaś będzie się ubiegać o uchylenie przez Sejm immunitetu posłowi Konfederacji.
Jak podano, spotkanie miało „dużo szerszy zakres tematyczny”. Wśród wątków, jakie się pojawiły, wymieniono „systemowe działania, które pozwolą skuteczniej walczyć z przejawami mowy nienawiści i antysemityzmu”. Co więcej, na ten „problem” uwrażliwiani mają być pracownicy sądów i prokuratury – zapewne po to, żeby żaden zbrodniczy wybryk nie uszedł ich uwadze. „W szczególności zwrócono uwagę na powszechną dziś praktykę nieprzyznawania organizacjom reprezentującym środowiska żydowskie statusu strony poszkodowanej w postępowaniach dotyczących aktów antysemityzmu” – czytamy.
Rozmawiano także na temat ewentualnego powołania międzyresortowej rady, która miałaby wypracować „całościowe rozwiązania dotyczące spraw walki z antysemityzmem”. Ponadto, jako kluczowy problem wskazano „konieczność przyjęcia w prawie definicji antysemityzmu opracowanej przez IHRA – Międzynarodowy Sojusz na rzecz Upamiętnienia Holokaustu (International Holocaust Remembrance Alliance)”. A definicja ta jest niezwykle szeroka.
Przypomnijmy, że Polska pod rządami PiS, w październiku 2021 roku, uznała tę definicję. Resort kultury, kierowany wówczas przez Piotra Glińskiego, podkreślał, że „Polska jako członek Międzynarodowego Sojuszu na rzecz Upamiętnienia Holokaustu (International Holocaust Remembrance Alliance – IHRA) poparła w 2016 r. przyjęcie przez Sojusz roboczej prawnie niewiążącej definicji antysemityzmu”. Dodano też, że nasz kraj uznał „roboczą prawnie niewiążącą definicję antysemityzmu IHRA za ważny i oczywisty punkt odniesienia w przeciwdziałaniu temu zjawisku”. Definicja ta została przyjęta 26 maja 2016 roku. „Antysemityzm to określone postrzeganie Żydów, które może się wyrażać jako nienawiść do nich. Antysemityzm przejawia się zarówno w słowach, jak i czynach skierowanych przeciwko Żydom lub osobom, które nie są Żydami, oraz ich własności, a także przeciw instytucjom i obiektom religijnym społeczności żydowskiej” – czytamy w definicji IHRA.
Strona żydowska natomiast przyznała, że niepokoi ją „narastająca na świecie fala antysemityzmu”. „Nadzieje na odwrócenie tego negatywnego trendu wiążą z realizacją Strategii UE w sprawie zwalczania antysemityzmu i wspierania życia żydowskiego (2021-2030)” – zaznaczono.
Autorstwo: MM
Na podstawie: Gov.pl
Źródło: NCzas.info
Poznaj plan rządu!
Braun jest figurantem, jest słynne ” szczęść boże ” jest wyrażane na pokaz. Antysystemowcy nie mając absolutnie żadnego wyboru zostali postawieni pod ścianą i zmuszeni podążać za panem Grzegorzem.
Adekwatnie sytuacja prezentuje się w USA , gdzie społeczeństwo zostało podzielone na dwie grupy : zwolennicy deep state , oraz komediant Trump.
Trumpowi nie przeszkadza wygłaszanie płomiennych przemówień z biblią w dłoni którą rzekomo otrzymał od swojej matki , a później paradować z flagą LGBT. Przykładów nieścisłości związanych tym człowiekiem jest mnóstwo np. jego powiązania z rodem Clintonów , wspólne zdjęcia i znajomość z Epsteinem. Społeczeństwo nie ma innej opcji niż skierowanie swojej uwagi na sztucznie wykreowanego antysystemowca. Z Braunem jest taka sama historia.
Show must go on.
Jak to niby tak niewiele potrzeba żeby stało się tak wiele. Na zgaszenie świecy reagują całą plejadą emocji na każdy możliwy sposób.
Nawet na to co dzieje się w Palestynie nie poruszyło ich tak mocno.
Reasumując: jeśli coś jest nam w mediach nagminnie wciskane, to jest to manipulacja.
Może ankieta internetowa wśród Polaków w kwestii tych świec?
A kim jest Andrzej Bodnar……to syn ukrainca,ktorych w ramach tzw Akcji Wisla deportowano z Bieszczad na Mazury….a dzisiaj Tusk dal mu ministerstwo sprawiedliwosci, gdzie Andzej Bodnar juz zmienie na swoich najwyzszych sedziow/sendziuw w poszczegolnych powiadach, regionach Polski….tylko patrzec a bedom buzyli pomniki
polskie a stawiali po,mniki upa…
A kim jest Andzej Duda??
A może by tak z żydami porozmawiać o rasizmie w ich Talmudzie?
Czy kabaaliści celowo wywołują chaos na świecie? Marzy im się władza absolutna nad światem?
@LichoNiespi
Polacy to mają pecha z tym kto nimi zarządza. Tym razem trafił sie banderowiec jako prokurator generalny, a w polin banderowców pod dostatkiem. Teraz będą mieli za morderstwa karę pogrożenia palcem.
Bodnar kasę rozdawał? – no to w takim razie – ja też jestem żydem – gdzie mam się zgłosić po odbiór?