Antifa bezkarna

Opublikowano: 04.12.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 988

Umieszczona w internecie instrukcja, jak atakować policję, zdaniem prokuratury nie jest przestępstwem, a… poradą.

Jak wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”, prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie opublikowania na stronach Antify instrukcji, jak atakować policję oraz „publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni i występku na szkodę policji i uczestników Marszu Niepodległości”.

– Mokotowska prokuratura wydała decyzję o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie „podręcznika kontrmanifestanta”. Zdaniem badającego ją prokuratora nie mamy do czynienia z nawoływaniem do popełnienia przestępstwa, bo przedmiotowe informacje mają charakter tylko instruktażowy. Prokurator uznał, że to nie przestępstwo, a rada i pomoc – tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.

W poradniku Antify pada m.in. następująca „rada”:

“Bardzo użyteczne są barykady, zza których można razić podchodzących policjantów kamieniami i innymi pociskami. (…) Do rozbijania szyku idealnie też nadają się koktajle Mołotowa.”

Opracowanie: pł
Na podstawie: Rzeczpospolita
Źródło: Niezależna.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. norbo 04.12.2011 10:55

    A ja zastanawiam sie czy nie lepiej byloby zalegalizowac walki uliczne… bylyby wplywy z transmisji telewizyjnej, sponsorzy… fajnie by bylo, prawda?

  2. SL 04.12.2011 13:13

    Prokuratura znow bawi sie w polityke, tak samo jak w sprawie stowarzyszenia “Nigdy Wiecej”-ktorego plakaty nawolujace do “blokowania faszystow” nadal mozna znalezc na Berlinskich squotach-co ciekawe wydrukowane za pieniadze Polskiego podatnika czy w sprawie arsenalu zadymiarzy znalezionego w lokalu Krytyki Politycznej (paly, palki, kstety i gaz w znacznych ilosciach).
    Jak widac sponsoworowana i wspolpracujaca z wladza organizacja lewicowa jest nietykalna jako integerala czesc “ukladu”, szkoda tylko mlodych naiwnych(MWzWM) uzywa sie do wpierania rezimu, wciskajac im w usta naiwne slogany usprawiedliwiajace ich najwieksze bydlactwo(jak robiono z mlodymi komunardami, bolszewikami, nazistami, komunistami etc.).

    Nie ma jak “byc przeciw wladzy” i wspierac ja calkowicie swoimi dzialaniami, dopuszczajac sie nawet do przemocy fizycznej.
    Lenin nazwal ich najtrafniej.

  3. smerf 04.12.2011 21:48

    Tak, kolego. Lenin rzucił swego czaus hasła: “Kto kogo?”, “My albo oni”. To typowe dla rewolucji…
    Czyżbyśmy mieli do czynienia z jej nowym początkiem przeciwko “zgniliźnie” Zachodu”?
    Nie miałbym nic przeciwko temu!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.