Żubry prawie wyginęły z powodu działalności człowieka

Opublikowano: 24.12.2023 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1315

Szybkie zmiany środowiskowe i polowania – to główne przyczyny niemal całkowitej zagłady żubrów. W Polsce, Ukrainie i Rosji są najlepsze tereny do odtworzenia populacji tych ssaków — wskazują naukowcy.

U schyłku ostatniej epoki lodowcowej cały nasz kontynent przemierzały duże stada żubrów europejskich (Bos bonasus). Pod koniec XVIII w. na wolności te ssaki występowały już tylko na Kaukazie i w Puszczy Białowieskiej, a do 1927 r. w stanie dzikim całkowicie wyginęły. W niewoli pozostało wtedy tylko ok. 60 osobników.

Biolodzy od dawna zastanawiali się, jakie były przyczyny wyginięcia żubrów. Teraz zespół badaczy m.in. z Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży i Uniwersytetu Adelajdy (Australia) przedstawił wyniki najnowszych badań na ten temat w artykule na łamach „Proceedings of the Royal Society B: Biological Sciences” (10.1098/rspb.2023.1095).

Żeby dowiedzieć się, dlaczego tak liczne kiedyś największe ssaki lądowe Europy znalazły się na granicy całkowitego wymarcia, naukowcy przeanalizowali dane na temat datowanych szczątków kostnych i kopalnego DNA żubrów, modele paleoklimatyczne, a także informacje środowiskowe i demograficzne dotyczące populacji ludzkiej. Badaczy interesowało też, jakie są optymalne obszary do odbudowy na wolności populacji tego gatunku ssaków z rodziny wołowatych. „Nasze badanie jest jedną z nielicznych prób rekonstrukcji procesu wymierania gatunków. To fascynująca historia żubra europejskiego – ostatniej pozostałości po legendarnej megafaunie, która zamieszkiwała kontynent europejski w późnym plejstocenie. A także lekcja tego, jak łatwo wymazać cały gatunek” – wyjaśnił prof. dr hab. Rafał Kowalczyk z Instytutu Biologii Ssaków PAN i współautor badania.

Autorzy pracy stwierdzili, że zasięg występowania żubrów zaczął się zmniejszać ok. 14,7 tys. lat temu z powodu szybkiego ocieplenia klimatu i jego wpływu na siedliska tych zwierząt. Los żubrów przypieczętowali jednak ludzie. „Liczebność gatunku gwałtownie spadła w okresie przejściowym plejstocenu i holocenu, co było wynikiem zmian środowiskowych, presji człowieka i interakcji między tymi czynnikami. Ludzka działalność uniemożliwiała odbudowę populacji żubra w holocenie, pomimo poprawy warunków środowiskowych” – tłumaczył prof. Kowalczyk.

Naukowcy przeprowadzili 55 tys. symulacji, aby zbadać, w jaki sposób klimat, polowania i zmiany środowiskowe wpłynęły na populację i rozmieszczenie żubrów w Europie w ciągu 21 tys. lat. Okazało się, że polowania spowodowały zmniejszenie zasięgu występowania tych zwierząt na północy i wschodzie Europy, zwłaszcza po roku 1500, kiedy pojawiła się broń palna. Za skurczenie się populacji na zachodzie i południu kontynentu odpowiedzialne są zmiany w sposobie użytkowania gruntów przez człowieka.

Badacze sprawdzili scenariusz, w którym ludzie nie polowaliby na żubry. W takiej wersji historii zasięg występowania gatunku w roku 1500 n.e. sięgałby się dalej na wschód, do Rosji, a ich ostoja na Kaukazie (gdzie żubry przetrwały do XX w.) – dalej na północ. Z kolei gdyby nie zmieniał się sposób użytkowania gruntów – np. ludzie nie wycinaliby masowo lasów – żubry występowałyby dalej na zachód, zarówno w Europie, jak i na Kaukazie. „Nasze analizy pokazują, że działalność człowieka była najważniejszym czynnikiem odpowiedzialnym za proces zagłady żubrów, jednak rozległe obszary ich zasięgu zniknęły z powodu polodowcowych zmian środowiska” – wyjaśniał prof. Kowalczyk.

Międzynarodowe starania o odrodzenie żubrów sprawiły, że dziś na wolności żyje ich ok. 7300, prawie jedna czwarta (ponad 2600) – w Polsce. Introdukcja tych zwierząt nie zawsze przebiegała zgodnie z wiedzą o ich pierwotnych siedliskach i nie zawsze kończyła się sukcesem. Żubry wypuszczano na wolność m.in. na nadmorskich wydmach w Holandii, we francuskich Alpach i w hiszpańskiej Andaluzji z klimatem podzwrotnikowym morskim. Tylko osiem (spośród 47) wolno żyjących populacji żubrów liczy obecnie ponad 150 dorosłych osobników. Jednak zwierzęta w nich trzeba dokarmiać, bowiem nowe siedliska nie są przystosowane do ich obecności. „Przeprowadzone przez nas badanie sugeruje również obszary, w których próby odrodzenia populacji żubrów mają największe szanse na powodzenie” – poinformowała dr July Pilowsky, ekolożka z Cary Institute of Ecosystem Studies w Millbrook w stanie Nowy Jork (USA) i współautorka poświęconej żubrom pracy.

Wykorzystując zaawansowane modelowanie przestrzenne, naukowcy zidentyfikowali obszary, na których dziś żyłyby żubry, gdyby nie polowania i zmiany środowiskowe. Te właśnie rejony zespół uznał za najbardziej odpowiednie do reintrodukcji gatunku. Badacze wskazali tereny leżące w różnych miejscach Polski, Ukrainy i zachodniej Rosji. Zdaniem autorów opracowania również niektóre miejsca w Niemczech i na Bałkanach nadawałyby się na siedliska żubrów. „Mam nadzieję, że opracowane przez nas mapy dostarczą informacji, gdzie prowadzić reintrodukcję tego gatunku. To szczególnie ważne choćby ze względu na wojnę w Ukrainie. Ponad 50 procent wszystkich wolno żyjących żubrów znajduje się w tym kraju. Obrońcy przyrody są naprawdę zaniepokojeni ich losem” – powiedziała dr Pilowsky.

Prof. Rafał Kowalczyk dodał: „Historia się powtarza. Zmiana sposobu użytkowania gruntów, kłusownictwo i zmiany klimatyczne także dzisiaj zagrażają żubrom. Wyciąganie wniosków z przeszłości i zrozumienie procesu wymierania gatunków może nam pomóc lepiej chronić ginące zwierzęta”.

Żubr europejski, wpisany do Czerwonej Księgi Gatunków Zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody w 2006 r., wciąż ma status gatunku bliskiego wyginięcia. Naukowcy uważają, że metody przez nich zastosowane mogą być wykorzystane do badania przyczyn spadku populacji innych dużych roślinożerców.

Autorstwo: Anna Bugajska (PAP)
Zdjęcie: mbc-2016 (CC0)
Źródło: NaukawPolsce.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Baltazar Bombka 24.12.2023 21:57

    Nie zgadzam się. Do końca lat 80-tych żubry hasały sobie po Kobiorskich lasach do woli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.