Liczba wyświetleń: 616
FRANCJA. Francuski parlament przegłosował 13 stycznia ustawę, zobowiązującą duże firmy do zapewnienia co najmniej 40% miejsc w ich zarządach kobietom. Wymóg ten ma zostać spełniony w ciągu najbliższych sześciu lat.
Nowe prawo zostało poparte zarówno przez konserwatywną Unię na rzecz Ruchu Ludowego (Union pour un Mouvement Populaire, UMP) prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, jak i przez opozycyjną Partię Socjalistyczną (Parti Socialiste, PS). Dotyczy ono około 2 tysięcy francuskich firm, które są notowane na giełdzie bądź też mają ponad 500 pracowników lub co najmniej 50 mln euro rocznych obrotów.
Jak podała Polska Agencja Prasowa, faza przejściowa polegać będzie na zwiększeniu liczby kobiet w zarządach firm do co najmniej 20% w ciągu trzech lat. Jak podaje parlamentarny raport, wskaźnikiem takim legitymuje się obecnie tylko siedem spółek z francuskiego indeksu giełdowego CAC 40. Poparcia deputowanych nie uzyskała bardziej radykalna wersja ustawy, zakładająca osiągnięcie za sześć lat parytetu.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
Czyli zajmowanie kluczowych stanowisk nie będzie już uzależnione od kwalifikacji, doświadczenia zawodowego, indywidualnych predyspozycji i umiejętności, ale… od płci…
Ta ustawa to absurd ! Ludzie powinni być na stanowiskach z uwagi na swoje umiejętności a nie płeć. Jeżeli lepiej prezentuje się kobieta wtedy takie stanowisko (np: w zarządzie) dostaje kobieta , jeśli mężczyzna to on je powinien otrzymać. Przez tą ustawę dojdzie do paradoksu przez który mężczyźni o lepszych umiejętnościach zostaną zdegradowani na rzecz kobiet.
Podsumowując , stanowisko powinno się otrzymywać za zasługi i tyczy się to zarówno kobiet jak i mężczyzn.
Hej, ludzie, Z HUMOREM! 🙂
Mam pewną propozycję stworzenia listy innych ważnych mniejszości, które powinny być w zarządach:
1) 40% kobiet;
2) 40% mniejszości seksualnych, z czego po
a) homoseksualnych kobiet;
b) homoseksualnych mężczyzn;
c) biseksualnych kobiet;
d) biseksualnych mężczyzn;
e) metroseksualnych mężczyzn;
f) dzieciolubnych mężczyzn (in. pedofilnych);
g) dzieciolubnych kobiet (j.w.);
h) zwierzolubnych mężczyzn (in. zoofilnych);
i) zwierzolubnych kobiet (j.w.);
j) aseksualnych mężczyzn;
k) aseksualnych kobiet;
l)
Tak się rozpędziliście, a kto będzie pamiętał o żydowskich Murzynach homoseksualistach o poglądach nazistowskich? :<
* dokończenie powyższego:
l) kobiet antyszowinistycznych;
3) 5% osób upośledzonych umysłowo;
4) 5% osób upośledzonych fizycznie;
5) 10% mniejszości innych, z koniecznie zarezerwowanymi miejscami:
a) 90% dla mniejszości Starszych Braci w Wierze;
b) 2 miejsc dla mniejszości z Burkina Faso;
c) 1 miejsca dla kobiety aktualnie w trakcie ‘tych dni’;
d) 2 miejsc dla osoby z rozdwojeniem jaźni nie zdefiniowanym jako zaburzenie umysłowe;
e) 0.98 miejsca dla osoby z upodobaniem autoseksualnym, która wycięła sobie żebra;
f etc.) – sami Dopiszcie sobie resztę 🙂
Pozdrawiam,
Prometeusz
Czy żeby osiągnąć te 40% to bedą zwalniać mężczyzn? Toż to seksizm większy niż nakaz zatrudniania kobiet.
Czyli miałem rację … nasza cywilizacja zbliża się ku upadkowi ^^
Tak jak napisał Czesław Miłosz –
“A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.”
Śmieszy mnie tylko to że dobije nas nasz pęd do równości … albo głupota którą spowodował.POZDRAWIAM HETERO (mam nadzieję że mnie za to nie zamkną)