Trolejbusy wracają do łask we Francji

Opublikowano: 25.03.2024 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1137

Trolejbus może nam się w Polsce kojarzyć jako staroć z PRL albo początku III RP. Okazuje się jednak, że trolejbusy mogą być nowoczesną, ekologiczną alternatywą. Na nie właśnie zdecydowało się jedno z francuskich miast.

We francuskim mieście Nancy do niedawna funkcjonował system Transport sur Voie Réservée (TVR). Opierał się on o eksperymentalne pojazdy będące czymś à la tramwajami tyle, że z kołami o gumowych oponach. Mogły poruszać się zatem zarówno po pojedynczej szynie, jak i po zwykłej drodze asfaltowej. Technicznie były więc bardziej trolejbusami z możliwością jazdy po specjalnej szynie niż tramwajami.

Jest to dość problematyczny system z kilku względów. Przede wszystkim jest droższy w eksploatacji niż tradycyjny tramwaj. Jest też dość awaryjny i nie może pracować w przypadku ośnieżenia szyny prowadzącej. Ponadto jest to system należący do jednego producenta, co uzależnia miasto od jego usług w tym zakresie.

W marcu 2023 postanowiono z niego zrezygnować na rzecz bardziej klasycznych trolejbusów. Padło na pojazdy Lightram 25 szwajcarskiej firmy Hess of Bellach. Są to dwuprzegubowe trolejbusy akumulatorowe mające 24,4 m długości oraz pojemność na 154 pasażerów w tym 46 na miejscach siedzących. Te jednak nie przypominają znanych nam trolejbusów. Na pierwszy rzut oka bowiem wyglądają jak tramwaj.

Od kilku lat trwa trend na budowę tramwajów na gumowych oponach. Takie pojazdy wykorzystywane są, m.in. w Chinach. Ich główną zaletą jest wysoka pojemność typowa jak w tramwaju przy jednoczesnym braku potrzeby kładzenia specjalnego torowiska. Brak torowiska pozwala też na łatwiejszą zmianę trasy takiej linii. Wystarczy bowiem zwykła asfaltowa droga. Poza optymistami cieszącymi się z kolejnej nowinki technologicznej są jednak też sceptycy takiego rozwiązania.

Krytyka pojazdów tej kategorii skupia się przede wszystkim na kosztach eksploatacji. Owszem wstępny koszt budowy takiej linii jest niższy niż w wypadku tramwaju, z czasem jednak różnica przechyla się na niekorzyść nowych trolejbusów. Wynika to głównie z szybkiego zużycia asfaltu, po którym regularnie jeżdżą trolejbusy. Są one ciężkie i poruszając się stałymi trasami, tworzą koleiny na drodze, zmuszając miasto do częstszych remontów. Na domiar złego takie pojazdy zmuszone są stać w korkach razem z samochodami, jeśli nie otrzymają osobnego buspasa.

Jest to zatem kontrowersyjna technologia, która raczej przegrywa ze starymi sprawdzonymi tramwajami. Niemniej taki trolejbus wydaje się lepszą opcją niż choćby autobus spalinowy.

Autorstwo: Piotr Starczewski
Na podstawie: Transport-Publiczny.pl
Źródło: FaktyiAnalizy.info


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Stary Kulas 26.03.2024 12:28

    To nie są żadne trolejbusy! Trolejbus nie ma baterii i nie wymaga ładowania. Nie powoduje także skażenia środowiska i zapalania się baterii.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.