Rząd PiS-u zadłuża nas jeszcze bardziej niż PO

Opublikowano: 21.04.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1153

Do zaskakujących wniosków można dojść porównując wyniki aukcji polskiego długu, do jakich doszło w pierwszym kwartale 2015 roku, z wynikami aukcji do jakich doszło w analogicznym okresie rok później. Okazuje się, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy ub.r. (rządy Ewy Kopacz) nasz kraj pożyczył 26,822 mld zł. Rząd Beaty Szydło wyraźnie przebił “osiągnięcie” poprzedników, bowiem od stycznia do marca b.r. pożyczył na aukcjach długu aż 37,237 mld zł (wzrost o 39 proc.!). Czy ekipa “dobrej zmiany” ma wyraźny problem z okiełznaniem poziomu zadłużenia?

Szczegółowo prześledziliśmy informacje dostępne na stronach Ministerstwa Finansów na temat ilości pożyczanych pieniędzy za pośrednictwem aukcji obligacji Skarbu Państwa. W pierwszym kwartale 2015 roku (rządy Ewy Kopacz) doszło do następujących aukcji:

15.01.2015 – 19.01.2015 – kwota pożyczona: 4,198 mld zł

22.01.2015 – 26.01.2015 – kwota pożyczona: 7,005 mld zł

05.02.2015 – 09.02.2015 – kwota pożyczona: 5,980 mld zł

12.02.2015 – 16.02.2015 – kwota pożyczona: 5,000 mld zł

12.03.2015 – 16.03.2015 – kwota pożyczona: 4,639 mld zł

Łącznie ekipa Ewy Kopacz w okresie od 01.01.2015 r. do 31.03.2015 r. pożyczyła na aukcjach polskiego długu kwotę 26,822 mld zł.

Okazuje się jednak, że ekipa Beaty Szydło postanowiła przebić wynik osiągnięty rok wcześniej. W ciągu trzech pierwszych miesięcy b.r. doszło do następujących aukcji długu:

07-11.01.2016 – kwota pożyczona: 4,555 mld zł

28.01.2016 – 01.02.2016 – kwota pożyczona: 8,074 mld zł

04.02.2016 – 09.02.2016 – kwota pożyczona: 9,011 mld zł

18.02.2016 – 22.02.2016 – kwota pożyczona: 7,210 mld zł

03.03.2016 – 07.03.2016 – kwota pożyczona: 8,387 mld zł

Łącznie w okresie od 01.01.2016 do 31.03.2016 rząd Szydło pożyczył na aukcjach polskiego długu kwotę 37,237 mld zł, co stanowi wzrost o 39 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku! Powstaje pytanie – czy ekipa “dobrej zmiany” ma wyraźny problem z okiełznaniem poziomu zadłużenia? Co prawda zaciąganie długów poprzez emisję obligacji nie musi oznaczać automatycznego wzrostu poziomu zadłużenia o kwotę pożyczoną (wszak kwota pozyskana ze sprzedaży obligacji może rolować stare długi, zaciągnięte jeszcze w poprzednich latach), ale oczywistym jest, że – per saldo – działania takie nie spowodują obniżenia poziomu zadłużenia naszego kraju.

Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. agama 21.04.2016 14:50

    Niemcy w polskich ziemiach uregulują sobie ten dług.

  2. Luk 21.04.2016 16:13

    Chyba nikt nie spodziewał się czego innego? Dług przyrasta zgodnie z funkcją wykładniczą przez co kolejne ekipy zwiększają kwoty deficytu. Albo to albo implozja budżetu państwa. Rozwiązaniem jest jedynie zupełna zmiana systemu, bankructwo bądź hiperinflacja. Inaczej się nie da, a ten kto myśli, że jakiś rząd dokona zmiany na tym polu bez owych 3 rozwiązań musi się jeszcze sporo nauczyć o ekonomii.

  3. emigrant001 21.04.2016 18:55

    Nieważne kto rządzi, ważne kto pożycza pieniądze a i tak na końcu oddacie WY, tyle że dużo więcej. Żyjecie w teoretycznym “państwie”. Gdyby PIS był propolski to ograniczyłby liczbę urzędników o 200tys, zlikwidował wszystkie przywileje od górników po KRUS i jakoś powoli wyszedłby z bagna. PIS jest proamerykański i zrobi to co zdecyduje FED. Połowa długu jest zagraniczna więc hiperinflacja tylko pogorszy sprawę. By żyło się lepiej – tylko nie wam. Jak już sprzedadzą lasy a dług nadal przebije 1bln to wprowadzą kataster i za długi wykupią was do końca. Ekonomicznymi niewolnikami będą jeszcze dzieci waszych dzieci.

  4. skyhigh 22.04.2016 09:31

    władza i dostęp do ooolbrzymich pieniedzy – to nakręca świnie, demoralizuje, pozbawia skrupułów
    socjotechniki, marketing polityczny, chłodna kalkulacja – to jest to co widzimy na ekranie

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.