Liczba wyświetleń: 1954
Według danych za pierwszych 6 miesięcy roku 2023 imigracja na nasz kontynent ze środkowej części Afryki Północnej pobiła rekordy, biorąc pod uwagę kilka ostatnich lat. W 2021 roku przez Tunezję i Libię do wybrzeży Europy dotarło w okresie od stycznia do końca czerwca 20 532 imigrantów. W roku 2022 w tym samym okresie do Europy dopłynęło z tego samego kierunku 27 633. W roku obecnym liczba ta wyniosła 64 930, a więc była ponad 3-krotnie wyższa niż jeszcze dwa lata temu i ponad dwukrotnie wyższa niż rok temu.
Liczba imigrantów, którzy dotarli przez pierwsze sześć miesięcy roku 2023, byłaby jeszcze większa, gdyby nie działania struktur siłowych państw takich jak Tunezja czy też Libia. Oba te kraje zawróciły m.in. poprzez wyrywanie silników z łodzi przemytników, 39 589 potencjalnych przybyszów. Przy czym należy dodać, że władze Tunezji zdecydowanie więcej ich zawracały niż władze Libii. Tunezyjska Gwardia Narodowa w 931 morskich operacjach powstrzymała przybycie do Europy 31 111 imigrantów. Libia zawróciła jedynie 8496 potencjalnych imigrantów, przy czym liczba ta może być ostatecznie nieco wyższa.
Ciekawie wyglądają dane dotyczące płci ludzi, którzy próbowali poprzez libijskie wybrzeże dostać się do Europy. Wśród nich było 5644 mężczyzn, 401 kobiet oraz 186 dzieci. Płci 2265 nie podano. Oznacza to gigantyczną przewagę mężczyzn, jak można się domyśleć młodych mężczyzn, nad kobietami i dziećmi (trudno przypuszczać, że wśród 2265 o nieustalonej płci była dość duża ilość właśnie kobiet i dzieci).
Jeżeli chodzi o narodowość przybywających do Europy, którą ustalono, to najwięcej spośród 64 930, którzy dotarli do Włoch, pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej – 7848. Na drugim miejsce jest Egipt – 7109; trzecie miejsce z największą ilością imigrantów zajmuje Gwinea – 7003. Kolejne pozycje przypadają Pakistanowi, Bangladeszowi, Tunezji, Syrii oraz Burkina Faso – odpowiednio 5943, 5907, 4297, 3645 i 2887. Co ciekawe wśród 10 krajów, które przez środkowy korytarz północnoafrykański wyeksportowały do Europy, największą ilość imigrantów nie ma Sudanu, w którym to w kwietniu bieżącego roku wybuchła wojna, która wypchnęła już z niego 650 000 ludzi. Jednak większość z nich wybrała przekroczenie granicy z Egiptem – Sudan jest w bliskim sojuszu z tym arabskim krajem, m.in. w konfrontacyjnej polityce w stosunku do Etiopii, która zbudowała zagrażającą bezpieczeństwu wodnemu Egiptu i Sudanu Wielką Tamę Odrodzenia Narodowego. Toteż jak się wydaje jeżeli Sudańczycy ruszą na Europę w większej ilości, to dokona się to właśnie z terytorium Egiptu, a nie Libii czy Tunezji.
W 2015 roku, który był rekordowy pod względem imigracji do Europy z krajów afrykańskich i islamskich, w okresie od stycznia do lipca przez środkowy korytarz północnoafrykański na nasz kontynent wlało się 91 302 imigrantów. Biorąc pod uwagę, że mówimy o okresie o 30 dni dłuższym, rok 2023 może bardzo zbliżyć się właśnie do rekordowego roku 2015. Tym bardziej że na półkuli północnej właśnie rozpoczęło się lato, a więc imigracja z Południa na Północ będzie dodatkowo napędzana warunkami klimatycznymi.
Autorstwo: Terminator 2019
Na podstawie: AgenziaNova.com
Źródło: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
