Pochodne pieniądza i ich złe skutki

Opublikowano: 27.01.2010 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 913

Pochodne pieniądza manipulowane przez „Kwantów” czyli spekulantów-matematyków uzbrojonych w superkomputery, potknęły się na szwindlu na trylion dolarów i spowodowały globalny kryzys zaufania według Scotta Pattersona autora książki „The Quanta” (ISDN 978-0-307-45337-2). Autor ten pisze jak nowy typ bystrych matematyków opanował i ciężko uszkodził giełdę w Nowym Jorku w dniu 6 sierpnia 2007 roku.

W banku Morgan Stanley, Peter Mueller, inżynier finansowy, określany jako „Quant” zawiadywał funduszem: „Process Driven Treading”, który zarobił w ciągu kilku lat sześć miliardów dolarów. Mueller stawiał na statystycznie wybrane przedsiębiorstwa, według prawdopodobieństwa wzrostu lub spadku ich wartości na giełdzie nowojorskiej. Quant jako nowy typ inwestora-spekulanta zaczął dominować transakcje giełdowe we wczesnych lata XXI wieku, dzięki stosowaniu modelów matematycznych, jakoby dających możność niezawodnej oceny ryzyka transakcji giełdowych.

Niestety obiecujące matematyczne oceny ryzyka nie były doskonałe i w momencie krytycznym spowodowały one piętrzące się straty oraz tak zwany efekt domina, czyli konieczność tym wypadku nieprzewidzianą konieczność katastrofalnie szybkiej sprzedaży papierów wartościowych przez spekulantów typu Quanta. Wynikła panika i krach na giełdzie spowodowały wielomiliardowe straty. Im większe było zapotrzebowanie na gotówkę tym bardziej spadały ceny na giełdzie wśród zamieszania, którego żaden z inżynierów finansowych nie był w stanie zrozumieć.

Zupełny brak przejrzystości transakcji Quantów – inżynierów finansowych spowodował, że nie można było ustalić, który fundusz rozpętał kryzys. Zaczęto zastanawiać się jak wysokie starty poszczególne banki są w stanie ponieść w ramach bezpieczeństwa. Skomplikowane transakcje kierowane przez inżynierów finansowych były nie zrozumiałe dla bankierów, którzy byli zadowoleni póki te transakcje przynosiły wielkie zyski.

W momencie zapaści na giełdzie z niezrozumiałych dla nich powodów, nie można było nawet ustalić, który fundusz zainicjował kryzys. Sytuacja przypominała grę w pokera – nikt nie wiedział, w jakim stanie są inni wielcy gracze na giełdzie i rynku finansowym, oraz kto i jak blefuje.

Przy wzrastającym zamieszaniu Peter Mueller zdecydował się szybko sprzedawać akcje w posiadaniu jego funduszu, żeby wstrzymać globalny spadek wartości funduszu, przez niego kierowanego. Żaden z prezesów banku nie mógł pomóc w powzięciu decyzji, ponieważ żaden sedna transakcji „kwantów” i pochodnych pieniądza nie rozumiał oraz nie troszczył się o nie póki dawały one wielkie dochody bankowi.

Zapaść rynku nieruchomościami z powodu nadmiernego obciążania domów długami hipotecznymi oraz masowa oszukańcza kwalifikacją nieściągalnych pożyczek hipotecznych jako równie pewnych papierów wartościowych jak bony skarbu USA, podstawowo zmieniła sytuację finansową i oceny oraz obliczenia ryzyka transakcji inżynierów finansowych okazały się nie skuteczne, w nowo powstałej sytuacji.

Jak wiadomo obecnie jedna czwarta domów w USA „jest pod wodą,” czyli przedstawia wartość rynkową znacznie niższą, niż zaciągnięte na te domy długi hipoteczne. Panika na giełdzie rosła i zapaść rynku nieruchomościami powodowała wielkie straty banków i funduszów inwestycyjnych na całym świecie. Kryzys na największą skalę w historii był spowodowany przez szwindel długów hipotecznych na trylion dolarów, z powodu błędów w obliczaniu ryzyka przez inżynierów finansowych, szerzył on się na cały świat i powodował wielo miliardowe straty jak nigdy przed tym w historii.

Początkowo udawało się inżynierom finansowym „oczy mydlić” inwestorom i spowodować chwilowy wzrost wartości akcji na giełdzie, podczas gdy rosły straty funduszów inwestycyjnych kierowanych przez „kwantów” – inżynierów od ryzyka finansowego. Wkrótce pomyłki w rachunku ryzyka doprowadziły do kolosalnych strat w stanie posiadania Amerykanów, w wartości ich funduszów emerytalnych i w wartości ich domów, których wartość tradycyjnie była postrzegana w USA jako główna podstawa bezpieczeństwa finansowego rodzin Amerykańskich.

W dniu 24 stycznia 2010 państwowe zapomogi dawane bankom i kompaniom ubezpieczeniowym przez skarb USA, czyli ze ściąganych podatków, oficjalnie zakwalifikowano jako „tajemnice bezpieczeństwa państwowego” tak, że obywatele nie mają dostępu do wiadomości o faktycznym stanie gospodarczym Ameryki, co samo w sobie jest pogwałceniem konstytucji Stanów Zjednoczonych. Ten stan rzeczy jest to w dużej mierze spowodowany spekulacjami za pomocą fikcyjnych „pochodnych pieniądza.”

Autor: Iwo Cyprian Pogonowski
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. nori 27.01.2010 16:43

    To było zakazane ale w latach 90tych Greenspan pozwolił na działalność szulerni zwanych bankami inwestycyjnymi

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.