Plemienna wojna przybierze na sile?

Opublikowano: 13.01.2024 | Kategorie: Audycje, podcasty i vlogi

Liczba wyświetleń: 1382

W dniu uznania przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego wyników ostatnich wyborów parlamentarnych liderzy Prawa i Sprawiedliwości zdecydowali się na manewr przetrenowany przez zwolenników rządu Donalda Tuska, zastosowany 8 lat temu, tj. powołanie społecznego komitetu stojącego na straży prawa i demokracji, który firmować będzie teraz kolejne uliczne wiece, jakie w najbliższych miesiącach przetoczą się przez Polskę w formie protestu i opozycji do działań obecnego rządu. Robocza nazwa organizacji jest już znana. To Komitet Obrony Więźniów Politycznych, który oprócz sprawdzonych już haseł o poszanowaniu „Konstytucji” itp., uzupełniony został o aspekt rzekomego politycznego zatrzymania dwóch skazanych prawomocnym wyrokiem posłów, których do niedawna bezskutecznie próbował ułaskawić prezydent Andrzej Duda. Nie sposób dostrzec podobieństwa między Komitetem Obrony Więźniów Politycznych a sławetnym Komitetem Obrony Demokracji, gdyż nie tylko nazwy brzmią podobnie, ale i żądania są niemal takie same. Bez względu na to, kto aktualnie sprawuje w Polsce władzę, największa partia opozycyjna stwierdza, że przekroczone zostały wszelkie standardy demokratycznego państwa prawa, a sprawiedliwości należy dochodzić poprzez uliczne marsze i manifestacje. Mamy zatem w jednym kraju dwa zwaśnione plemiona, kompletnie zaślepione interesem swych ukochanych partii, gotowe do konfrontacji ulicznej, agresywne i utwierdzone w przekonaniu, że dla dobra Polski walczą z jakimś strasznym wrogiem. Gdyby nie dramatyczne okoliczności tego starcia, które całkowicie podkopuje wizerunek naszego kraju, jako poważnego państwa, to można dostrzec tu też groteskę, bowiem oba obozy fanatycznych plemion reprezentowane są głównie przez ludzi w podeszłym wieku. Wizja wojny domowej jest zatem wątpliwa, chyba że będzie prowadzona w stylu IV wojny światowej, o której swego czasu mówił Albert Einstein, że rozegra się ona przy pomocy kijów i kamieni. Tutaj w ruch prędzej pójdą drewniane laski i sztuczne szczęki, ale co do zasady, może być podobnie.

Źródło: YouTube.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Katana 13.01.2024 15:00

    To jak z tymi kolejkami za czasów PRL. Stanie człowiek za drugim na ulicy i zaraz pojawią się następni bo jak jest kolejka to pewnie warto stanąć.
    Tu podpłaci się kilu starców a reszta “z nudów” się przyłączy… by zagłuszyć bezczynność oznajmianą przez sumienie.
    Jedyni fanatycy jacy mogą tam występować to fanatycy własnego ego.

  2. Siberian Husky Dog 14.01.2024 08:06

    Rusza wielka akcja Strefy Wolnego Słowa – wysyłania listów, w których powiadamiamy o zagrożeniu demokracji i praw człowieka w Polsce. Poniżej znajduje się formularz, dzięki któremu mogą Państwo wysłać e-mail w języku angielskim do europosłów, komisarzy EU, organizacji międzynarodowych i redakcji popularnych tytułów prasowych w krajach UE i USA.

    Sukces tej kapitalnej akcji w dużej mierze zależeć będzie od Polaków!
    A POLACY wielokrotnie już udowodnili że zawsze można na nich polegać, gdyż liczy się dobro Polski.
    Naszej Polski

    POLSKOJĘZYCZNA WERSJA APELU:

    Szanowni Państwo,

    Trzy miesiące temu w Polsce odbyły się wybory parlamentarne, w których władzę przejęła koalicja partii głoszących chęć poprawienia standardów demokratycznych i przywracania rzekomo zagrożonej praworządności. Tymczasem w ciągu kilku tygodni doszło nie tylko do ataku na demokratyczne instytucje państwa i złamano wiele podstawowych zasad polskiej Konstytucji ale i radykalnie zagrożono wolności słowa. Pojawili się też pierwsi więźniowie polityczni. Debatę zaczyna zastępować instytucjonalna i coraz częściej fizyczna przemoc. Zastrasza się polityków, wymiar sprawiedliwości, a nawet prywatny biznes.

    Polska, po latach komunizmu, odbudowywała swoje demokratyczne instytucje z dużym trudem zrzucając jarzmo totalitarnej przeszłości narzuconej nam przez okupantów z Moskwy. Mimo wielkiego postępu gospodarczego zmiany w niektórych dziedzinach, szczególnie wymiarze sprawiedliwości, szły wolno i nie bez poważnych błędów. Do dzisiaj w sądach, mimo podeszłego wieku, zasiadają osoby odpowiedzialne za represje stanu wojennego z czasów komunistycznego reżimu.
    Krytyka przeprowadzanych zmian łączyła partie, które niedawno objęły w Polsce władzę. Tymczasem zamiast poprawy demokratycznych standardów mamy atak na demokratyczne instytucje państwa i niebezpieczne zagrożenie dla wolności słowa.

    Pierwszą decyzją nowego rządu było siłowe przejęcie mediów publicznych. Zgodnie z polskim prawem zarząd na tymi mediami powinny sprawować instytucje niezależne od rządu, które mają określone polskim prawem kadencje. Tymczasem wyznaczone przez rząd osoby wyłączyły sygnał głównej telewizji informacyjnej, a przy pomocy wynajętych pracowników prywatnych firm ochroniarskich siłą usunięto legalne zarządy mediów. Nie pozwolono im wrócić do pracy nawet po decyzjach sądów uznających działania rządu za sprzeczne z prawem.
    Setki dziennikarzy nie mogą podjąć pracy, a dziesiątki z nich już zwolniono. Zaplecze obozu władzy organizuje też nagonki na te media prywatne, które krytycznie patrzą na jej działania. Stosuje się tu znany z autorytarnych reżimów mechanizm pomówień i zastraszania.
    Na początku roku policja wtargnęła do pałacu prezydenckiego aresztując bez wiedzy i zgody prezydenta dwóch posłów prześladowanych za walką z korupcją. Obydwaj posłowie podjęli głodówkę, ich życie jest zagrożone.

    Aresztowania nie byłyby możliwe gdyby nie odrzucenie przez władzę decyzji polskiego sądu konstytucyjnego, który uznał wcześniej, że działania wobec posłów są nielegalne. Podobną decyzję podjęła wyznaczona do tego przez ustawę Izba Sądu Najwyższego, a prezydent obydwu posłów ułaskawił.

    Niestety wola żadnej z tych kluczowych dla polskiej demokracji instytucji państwa nie została uszanowana. Marszałek Sejmu, reprezentujący większość rządową, zlecił osądzenie sprawy niepowołanej do tego izbie Sądu Najwyższego, jedynej Izbie, w której zasiadają jeszcze osoby odpowiedzialne za represje stanu wojennego z 1981 r.

    Znaczna część prokuratorów i sędziów odmawia poddawania się naciskom nowej władzy i w związku z tym następują kolejne akty bezprawia. Dokonano całkowicie niezgodnego z ustawą pozbawienia władzy kierownictwa prokuratury. Rękami ministra sprawiedliwości próbuje się blokować działania niezależnych prokuratorów starających się wyjaśniać zarzuty wobec nowej władzy.
    Istnieją poważne sygnały o zastraszaniu też prywatnego biznesu, który mógłby wiązać się z inicjatywami nieprzychylnymi rządowi. Zagrożona jest niezależność Banku Centralnego a decyzje polskiego sądu konstytucyjnego są całkowicie ignorowane.
    Dla wielu ludzi w Polsce i na świecie jest szokiem, że politycy, którzy szli do władzy z hasłami poprawy polskiej demokracji i przywracania praworządności wprowadzają standardy przypominające te, które widzimy dzisiaj na Białorusi lub w Rosji.

    Polska skręca w niebezpiecznym kierunku, niszczenia najbardziej podstawowych praw obywatelskich, zaprzestania działania instytucji demokratycznych. Nie można tego akceptować w imię żadnych politycznych planów. Takie działania muszą spotkać się ze sprzeciwem międzynarodowej opinii publicznej.

  3. replikant3d 14.01.2024 10:36

    Siberian Husky Dog, WSZYSTKIE partie grają do tej samej BRAMKI (czyli władza i KORYTO). Ich ,,właścicielami,, są służby specjalne USA , Niemiec i Syjonistów ( hanuka w sejmie). Proponuję SAMODZIELNIE poszukać informacji i porzeżyć wiedzę na temat tego co FAKTYCZNIE dzieje się na świecie, a nie łykać prymitywną propagandę obydwu stron. OBIE partie łamały prawo i konstytucję na potęgę. Demokracja w tym bantustanie od dawna już NIE ISTNIEJE. Obudź się człowieku!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.