Pacyfikacja Oburzonych w Irlandii

Opublikowano: 10.03.2012 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 739

Jak donosi “Metro” – wczoraj, 9 marca, w nocy funkcjonariusze Gardai spacyfikowali protestujących w Dublinie przedstawicieli ruchu Occupy Dame Street.

Około 3.30 nad ranem służby porządkowe wraz z policją wdarły się na teren istniejącego od października 2011 r. obozowiska i i przy użyciu siły rozmontowały namioty oraz płot otaczający Occupy Dame Street. Nie ma żadnych wiadomości na temat poszkodowanych.

Pretekstem do usunięcia protestujących miała być zaplanowana na 17 marca parada z okazji Dnia Świętego Patryka.

Wczoraj od rana policja monitorowała miejsce dawnego obozowiska, gdzie niewielka grupa protestujących przytwierdzała plakaty do płotu okalającego siedzibę Central Bank. Hasła nawoływały: “Nasze prawa, jako Irlandczyków, właśnie zostały odebrane.” “Dołącz do naszego zgromadzenia o 18.00.” “Czy tak wygląda demokracja?” “To dopiero początek.”

Tymczasem sytuacja w Irlandii – podobnie jak w wielu innych krajach Zachodu – jest zła. Wszystko wskazuje na to, że pierwsza transza pomocy nie poprawi sytuacji i kraj będzie potrzebował drugiego pakietu pomocowego, który także może okazać się nie wystarczający. Już są cięcia w budżetówce, w ubiegłym tygodniu kilka tysięcy pracowników służby zdrowia musiało skorzystać z wcześniejszych emerytur. Zapowiadane są cięcia w wydatkach socjalnych.

Irlandczykom rząd obiecuje referendum w sprawie paktu stabilizacyjnego dla Irlandii. Oznacza to, że będą mogli zdecydować, czy godzą się na proponowany pakiet pomocy finansowej z Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego i związane z nim cięcia, czy też nie. To ostatnie oznacza zdaniem rządu bankructwo.

Ruch Oburzonych powstał w ubiegłym roku. 15 maja 2011 roku w Hiszpaniii, na ulicach Barcelony tysiące demonstrujących żądały szerszej demokracji, protestowały przeciwko cynizmowi międzynarodowej finansjery i zmiany polityki finansowej. Kolejne manifestacje odbywały się w największych miastach Europy i USA. Młodzi ludzie okupowali m.in. Wall Street i londyńską giełdę. Fala Oburzonych przetoczyła się przez Francję, Belgię i Włochy. Protesty objęły 950 miast świata. protestowano przeciwko bezrobociu, nierównościom i cięciom budżetowym

“Władze działają w imieniu niewielu, ignorując wolę większości, bez względu na koszty ludzkie i ekologiczne, które musimy ponosić” – pisali. “Trzeba położyć kres tej niedopuszczalnej sytuacji”

Oburzeni dodają, że politycy są na usługach elit finansowych: “Nie jesteśmy towarem w rękach polityków i bankierów. Oni nas nie reprezentują” – pisali.

Źródło: Władza Rad


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. jj44 10.03.2012 12:22

    “Tymczasem sytuacja w Irlandii – podobnie jak w wielu innych krajach Zachodu – jest zła.”

    A jaka jest sytuacja w Polsce?

  2. J-23 10.03.2012 13:26

    W USA były złote lata 20ste, w Polsce złote lata 70te, a w Irlandii złote lata 00te. Każdy kraj przed kryzysem miał gites labę, po czym thupa blada, jęk i skowyt.
    Cykliczność koniunktury to zmora kapitalizmu i utrudnienie w planowaniu normalnego życia. Pokolenie Irlandczyków wychowane w dobrobycie dorosło i przyzwyczajone do przyjaznych warunków musi zmierzyć się z ciągiem przeciwności. Pytanie co mogą zmienić takie protesty? Może bogaci, którzy najbardziej się wzbogacili na boomie troszkę się podzielą zyskami i bogactwem? Szczerze wątpię, bo te pieniądze już są gdzieś ulokowane, poza tym nie mają tradycji w takim działaniu. Kosa socjalna wytnie wszystko na co natrafi, dochody spadną, ale zasobów nikt nie ruszy, a przynajmniej nie w takim stopniu co cięcia socjalu.

  3. edek 10.03.2012 23:42

    Najlepsze że Irlandię stawiali nam za wzór “nasi” “reformatorzy” (czytaj: likwidatorzy) gospodarki.
    U nas cały czas udają, że wszystko cacy. Aż pewnego dnia się obudzimy (“reformatorzy” będą już w swych zamorskich posiadłościach) z ręką w nocniku…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.