Nowe fakty ws. przemytu broni z Libii do Syrii

Opublikowano: 16.04.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 550

Niezależny dziennikarz śledczy Seymour Hersh podaje nowe informacje na temat współpracy Ankary z Waszyngtonem i Londynem w zakresie przemytu libijskiej broni dla walczących w Syrii ugrupowań zbrojnych, które od blisko trzech lat próbują bezskutecznie pokonać syryjską armię państwową. O sprawie wspomniano również w niedzielnym wydaniu brytyjskiego dziennika „The Independent”.

Amerykanie długi czas robili wszystko, by utrzymać w tajemnicy swoją rolę w zaopatrywaniu syryjskiej opozycji w broń, wykorzystując pośredników i firmy wojskowe. W opublikowanym w minionym tygodniu w brytyjskim dwutygodniku „London Review of Books”, w artykule autorstwa S. Hersha pt.: „Red Line and the Rat Line” interesującym jest już sam tytuł. Nazwa ratline, funkcjonująca po II wojnie światowej, oznaczała sieć dróg ewakuacyjnych nazistów głównie do Ameryki Łacińskiej. W przypadku konfliktu syryjskiego, tym terminem CIA określiła sieć wsparcia dla syryjskich bojowników, kontrolowaną przez Stany Zjednoczone przy tajnej współpracy z Turcją, Arabią Saudyjską i Katarem. Informacja na ten temat pochodzi z tajnego załącznika do sprawozdania Komisji Wywiadu Senatu USA w sprawie ataku uzbrojonych napastników na konsulat USA w Bengazi 11 września 2012 r. w trakcie którego zginął ambasador USA Christopher Stevens.

CIA, we współpracy z MI6, prowadziła wysyłkę broni z arsenałów Libii do Turcji, a następnie przez długą na 500 mil granicę Turcji z Syrią.

Załącznik odnosi się do porozumienia zawartego na początku 2012 r. pomiędzy amerykańskim prezydentem Barckiem Obamą, tureckim szefem rządu Recepem Tayyipem Erdoganem oraz przedstawicielami Arabii Saudyjskiej i Kataru, zapewniającym finansowanie. Utworzono wojskowe firmy, pośród których szczególnie znacząca była firma z Australii, która zatrudniała byłych amerykańskich żołnierzy, którzy byli odpowiedzialni za kontrolę i transport broni.

Według S. Hersha, obecność MI6 umożliwiła CIA uniknięcie poinformowania Kongresu na temat operacji. Formalnie działano zgodnie z wymogami prawa, gdyż była to „jedynie misja łącznikowa”.

Sekretarz Stanu USA John Kerry oraz ambasador USA przy ONZ Samantha Power wciąż naciskają na zwiększenie pomocy dla syryjskich rebeliantów. Nawet w obliczu dowodów na to, że rebelianci bardziej niż kiedykolwiek zdominowani są przez ekstremistów pod względem przekonań i metod walki, identycznych jak Al-Kaida. Ostatni atak, dokonany przez rebeliantów w okolicach Latakii na północy Syrii, był prowadzony przez ugrupowania, na czele których stali ekstremiści z Czeczenii i Maroka.

Autorstwo: ECAG
Na podstawie: www.lrb.co.uk
Źródło: Geopolityka.org


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.