Jak Policja i ABW przetwarzają dane z bilingów?

Opublikowano: 15.09.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 713

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, czy ABW, Policja i inne służby prawidłowo przetwarzają dane o naszych połączeniach telefonicznych. Nie jest tajemnicą, że w Polsce dostęp do tych danych odbywa się bez kontroli sądu, a praktyka pokazała, że służby potrafią zaglądać w bilingi nawet bez powodu.

W Polsce oraz innych krajach UE standardową praktyką jest tzw. retencja danych, czyli przechowywanie przez operatorów danych o naszych połączeniach (np. o tym, że danego dnia do kogoś dzwoniliśmy).

W całej Unii retencja wzbudza kontrowersje, ale w Polsce jej charakter jest wyjątkowo beztroski. Dane o połączeniach udostępniane są policji i innym służbom bez kontroli sądu lub prokuratora, często na zasadzie elektronicznego interfejsu. Bardzo szeroki jest katalog przestępstw, które uprawniają do zaglądania w bilingi. Teoretycznie nawet przewóz zwierząt bez spełnienia wymagań weterynaryjnych może być powodem do prześledzenia naszych połączeń (sic!).

Ten problem podnoszony był w Polsce wielokrotnie, nie tylko przez organizacje pozarządowe, ale także przez Rzecznika Praw Obywatelskich i Prokuratora Generalnego. Zapadł też istotny wyrok potwierdzający, że Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA) naruszyło prywatność dziennikarza, zaglądając w jego bilingi bez wyraźnego powodu.

Dziś Najwyższa Izba Kontroli zapowiedziała, że jej Departament Porządku i Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzi, w jaki sposób ABW, CBA, Policja, SG, SKW i ŻW uzyskują i przetwarzają dane pochodzące z billingów.

– Kontrola obejmie 18 jednostek. Kontrolerzy przeprowadzą audyt w policji, CBA, służbach specjalnych (wszystkich z wyjątkiem Agencji Wywiadu), ale także m.in. w Ministerstwie Finansów, Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, wybranych sądach i prokuraturach. NIK skoncentruje się na badaniu procedur wewnętrznych obowiązujących w poszczególnych instytucjach. Kontrolerzy zbadają, jak służby wykorzystują swoje uprawnienia, jak wygląda nadzór nad pozyskiwaniem, przetwarzaniem i niszczeniem billingów oraz jak wyglądają zabezpieczenia danych uzyskiwanych z billingów – czytamy w komunikacie Izby.

Kontrola ma przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, czy istniejące w Polsce przepisy są wystarczające dla zapewnienia obywatelom poszanowania ich praw. Kontrolerzy NIK nie będą natomiast w trakcie kontroli sprawdzać zasadności występowania o billingi w poszczególnych sprawach. To jest poza kompetencjami NIK.

Gdy już powstanie raport pokontrolny NIK, dowiemy się, co ustalili kontrolerzy i zyskamy dokument, który będzie mógł pomóc w wywieraniu nacisku na polityków, aby prawo dotyczące retencji zostało zmienione. Co prawda, nowe Prawo Telekomunikacyjne ma skracać okres retencji danych i jest to budujące, ale polscy obywatele nadal potrzebują prawa, które zwiększyłoby nadzór nad tymi, którzy nadzorują nas. Służby muszą mieć świadomość, że trzeba mieć dobre powody do naruszania naszej prywatności.

W ubiegłym roku sądy, prokuratura, policja i inne służby sięgały po nasze dane ponad 1,8 mln razy. To samo w sobie jest niepokojące. Niepokojące jest również to, że służby bardzo przywykły do beztroskiego zaglądania w nasze dane. Zdarzyło się nawet, że prokurator wystąpił do operatorów z żądaniem przekazania danych o treści wiadomości tekstowych. Do ich ujawnienia nie doszło, ale zachowanie przedstawiciela władzy świadczyło właśnie o beztroskim podejściu do prywatności.

Opracowanie: Marcin Maj
Na podstawie: NIK
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. LeeFu 15.09.2012 13:36

    I tak “sluzbijki” poukrywaja wiekszosc procederu..pz

  2. Pola 15.09.2012 21:17

    Nie wierzę w żadne kontrole żadnych dzisiejszych służb. Wszystko jest uzależnione od koalicji i nie ma cudów aby jakieś kontrole cokolwiek dały.

  3. Nostradamus 17.09.2012 10:02

    Kontrolerzy NIK nie będą natomiast w trakcie kontroli sprawdzać zasadności występowania o billingi w poszczególnych sprawach. To jest poza kompetencjami NIK – Ja się pytam: W CZYICH TO JEST KOMPETENCJACH?!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w czerwcu 2024 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Zostań naszym sponsorem i nie pozwól, aby „Wolne Media” zawiesiły działalność ku radości rządu! Ważna jest każda złotówka! Czy nam pomożesz?

Nasze konto bankowe TUTAJ – wplaty BLIK-iem TUTAJ – konto PayPala TUTAJ

Ten komunikat zniknie, w chwili szczęśliwego ukończenia zbiórki. Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla wszystkich nieobojętnych czytelników, którzy pomogą.