ITU boi się protestów w stylu ACTA

Opublikowano: 05.12.2012 | Kategorie: Prawo, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 876

Trwa konferencja WCIT-12 w Dubaju, która może zmienić sposób zarządzania internetem na bardziej pro-rządowy i pro-korporacyjny. Organizacja ITU wie jednak, że może się to skończyć protestami takimi, jak te przeciwko ACTA i SOPA, dlatego w tajemnicy (sic!) uruchomiła kampanię informacyjną przedstawiającą wszystko w dobrym świetle.

Wczoraj wspominaliśmy o konferencji WCIT-12 w Dubaju oraz o zmianach w funkcjonowaniu internetu, jakie może ona przynieść. Unikaliśmy porównań do ACTA, choć to, co może przynieść konferencja WCIT-12, jest nie mniej niebezpieczne niż ACTA. W czasie konferencji może bowiem dojść do nowelizacji ITR – dokumentów regulujących funkcjonowanie sieci. Sam internet może być poddany kontroli ITU, co nie byłoby zbyt dobre.

Na pierwszy rzut oka konferencja WCIT-12 jest bardziej przejrzysta niż np. negocjacje ACTA. Przykładowo Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji poinformowało o składzie polskiej delegacji na WCIT-12. Interesów polskich internautów będzie bronił sam minister Michał Boni, wiceminister Małgorzata Olszewska, szefowa UKE Magdalena Gaj i inni.

MAC zwróciło też uwagę na to, że obrady ITU oraz konferencje prasowe można oglądać online na stronie ITU. Trzeba więc przyznać, że na pierwszy rzut oka wszystko wygląda przejrzyście. Nie oznacza to niestety, że o WCIT-12 wiemy wszystko.

Ponieważ wiele rzeczy i tak dzieje się za naszymi plecami, w internecie ruszyła strona WcitLeaks.org, która zachęca do przesyłania tajnych dokumentów związanych z WCIT, ITU oraz ITR. Wśród opublikowanych na tej stronie dokumentów szczególnie ciekawy jest jeden poufny dokument ITU, dotyczący m.in. wizerunku konferencji WCIT w mediach.

W tym poufnym dokumencie zauważano, że w kampanię przeciwko WCIT angażują się organizacje, które wcześniej z sukcesem przeciwstawiły się ACTA. W dokumencie czytamy też, że w związku z taką opozycją uruchomiono kampanię informacyjną “dość skuteczną poza USA i nawet w USA”, która ma przekonywać wszystkich do dobrych chęci ITU. Mimo to w mediach pojawia się krytyka ITU i organizacja ma tego świadomość.

Poufny dokument ITU pokazuje dwa główne problemy.

1. ITU nie potrafi być przejrzysta. Organizacja wyraźnie realizuje swoje racje i za plecami obserwatorów próbuje tworzyć “strategię informacyjną”, która ma wszystkich do tych racji przekonać. Takie działanie nie ma nic wspólnego z demokracją i przejrzystością. To tylko stwarzanie pozorów.

2. ITU odcina się od ACTA i SOPA, ale tak naprawdę jest organizacją działającą na rzecz sponsorów tych inicjatyw. ACTA, SOPA oraz ITR łączy jedna rzecz – chęć podporządkowania państwom i firmom funkcjonowania internetu oraz przepływu treści w internecie. Prawdą jest, że internet ze swoim potencjałem komercyjnym rozrósł się w warunkach swobody, dzięki niedomiarowi regulacji, a nie dzięki regulacjom.

Przyznacie zresztą, że nie wygląda to dobrze, gdy “przejrzysta” organizacja w tajemnicy zatrudnia PR-owców, by robić wrażenie przejrzystości i dobrych intencji.

Oczywiście ITU sądzi, że jej intencje są jak najlepsze. Ta organizacja, podobnie jak każda władza i każda firma, jest zdania, że internet funkcjonowałby lepiej, gdyby to ona ustalała zasady. Takie zapatrzenie w swoje racje jest najbardziej szkodliwym ze wszystkich podejść do innowacji, nie tylko do internetu. Żaden epokowy wynalazek nie będzie zmieniał świata, jeśli będzie istniał jego nadzorca wydzielający wynikające z niego dobra wedle własnego uznania.

Warto poczytać o tym, dlaczego rządy chcą oddawania internetu w ręce ITU. Wspomniany dokument, ujawniony przez WcitLeaks.org znajdziecie TUTAJ.

Opracowanie: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. KiruDan 05.12.2012 23:17

    aww… wygląda na to że powoli uda im się
    szkoda

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.