Decyzja o eurostrefie na wiosnę

Opublikowano: 13.01.2013 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1292

Donald Tusk chce na wiosnę podjąć decyzję o wejściu Polski do strefy euro. Zapowiada debatę, choć wydawało się, że głęboki kryzys w strefie euro, ostudził zapał wchodzenia do niej nawet wśród największych euroentuzjastów w naszym kraju.

Również w rządzie Tuska, ostrożność w tej sprawie była na tyle dominująca, że w raporcie ministerstwa finansów pod koniec września poprzedniego roku, znalazły się zapisy podkreślające dystans wobec planów wprowadzenia euro w Polsce, a także rezygnacja z wyznaczenia jakiegokolwiek kalendarza.

Sceptyczny jest również prezes Narodowego Banku Polskiego prof. Marek Belka. Na spotkaniu z klubem parlamentarnym Prawa i Sprawiedliwości w listopadzie poprzedniego roku, szef NBP wypowiedział w tej sprawie najogólniej w sposób, który najlepiej oddaje następujące stwierdzenie „Polska rozważy wejście do strefy euro wtedy, kiedy strefa euro uporządkuje swoje problemy ale ponieważ to uporządkowanie potrwa całe lata, więc na razie nie powinniśmy o tym myśleć”.

Przedstawiając przyczyny kryzysu w strefie euro, prezes Belka zwracał uwagę, że mają one wręcz charakter systemowy i w związku z tym próby ich usunięcia powinny mieć także charakter systemowy, a na razie wyglądają na działania incydentalne i to zarówno w wykonaniu krajów członkowskich, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego.

Główna przyczyna to taka, że kraje posługujące się wspólną walutą nie tworzą optymalnego obszaru walutowego, a to spowodowało powstanie ogromnych nierównowag w ciągu ponad 10 lat funkcjonowania wspólnej waluty.

Kraje o bardzo wydajnych i konkurencyjnych gospodarkach wypracowały gigantyczne nadwyżki towarowe i usługowe, które zostały wchłonięte przez kraje południa strefy euro, dzięki znacznemu potanieniu kredytu.

To dzięki niskim stopom EBC kredyt w euro dla Greków Hiszpanów czy Włochów, był znacznie tańszy niż ten wcześniejszy w drachmach czy lirach przy wysokich stopach ustalanych przez grecki czy włoski bank centralny.

I właśnie dzięki tym tanim kredytom zarówno państwo greckie, hiszpańskie czy włoskie, przedsiębiorcy i gospodarstwa domowe w tych krajach, nabywały towary i usługi niemieckie, francuskie czy holenderskie bez ograniczeń, aż przyszedł czas ich spłacania i wtedy okazało się, że wszyscy mają z tym poważny kłopot.

Na razie widzimy tylko jak poważne kłopoty z tym spłacaniem, mają poszczególne państwa Południa strefy euro ale bardzo szybko objawią się także kłopoty przedsiębiorstw i gospodarstw domowych w tych krajach.

Teraz trwają mozolne próby wyrównywania tych nierównowag, poprzez radykalne ograniczenia deficytów finansów publicznych w krajach Południa strefy euro i zmniejszania nadwyżek w bilansach płatniczych ale poważnym problemem jest to czy te równowagi będą trwałe w dłuższym okresie.

Od paru tygodni mamy jednak do czynienia z wysyłaniem sygnałów przez prominentne osoby z otoczenia premiera Tuska, że wręcz niezbędna jest zmiana stanowiska Polski w sprawie członkostwa w strefie euro, co więcej decyzja w tej sprawie powinna być podjęta bardzo szybko.

Nie odzywają się wprawdzie ani minister Rostowski ani prezes Belka ale za to kilku wywiadów udzielili komisarz ds. budżetu UE Janusz Lewandowski, szef doradców premiera Jan Krzysztof Bielecki oraz szef sejmowej komisji finansów publicznych Dariusz Rosati.

Najdalej posunął się komisarz Lewandowski, który wręcz stwierdził, że decyzja o wejściu Polski do strefy euro zostanie podjęta na wiosnę, a dostosowanie polskiej Konstytucji do tej decyzji może nastąpić po wyborach w 2015 roku (Platforma ma nadzieję, że wtedy do tych zmian uzyska większość konstytucyjną).

Wygląda więc na to, że po ustaleniu budżetu UE na lata 2014-2020, co ma nastąpić w I połowie lutego, rządzący przypuszczą szturm na Prawo i Sprawiedliwość pod hasłem „kto za euro ten za pozostaniem Polski w UE, kto przeciw, ten ciągnie nasz kraj w stronę Białorusi”.

Jak widać negatywne konsekwencje ekonomiczne wejścia do strefy euro dla naszego kraju, nie mają dla Tuska i jego doradców żadnego znaczenia.

Nawet ostrzeżenie prezesa Belki, który odwołując się do przykładu Słowacji, kraju podobnego do Polski pod względem zarówno poziomu rozwoju jak i zamożności społeczeństwa, określa sytuację Słowaków wymownym terminem „że od 1 stycznia 2009 roku płaczą i płacą”, nie robi na nich żadnego wrażenia.

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. goku 13.01.2013 10:14

    Pewnie jakoś, żeby na korzyść państwa wyszło. Jeśli POlska by weszła to ceny produktów zostaną odpowiednio przeliczone czy będą mniej więcej takie jak na zachodzie ?

  2. religiatoPCPdlaludu 13.01.2013 10:25

    Fenix to jeśli chodzi o ceny. Wypłaty polecą po kursie 6pln.

  3. Il 13.01.2013 10:28

    Uwaga! Do Polski przyjechało i aktualnie w niej przebywa conajmniej kilku niebezpiecznych szpiegów i agentów rosyjskich. Niektórzy z nich urodzili się w …Niemczech. Mogą posiadać różne wymyślne środki do popełniania zbrodni (militaria, narkotyki i wiele innych) i działać np. w interesie firm planujących budowę elektrowni atomowej w obwodzie kaliningradzkim.

    Czy w Polsce Trybunał Stanu jest trybunałem sprzedawczyków ?

    Donald (Tusk) już dawno temu powinien być postawiony przed Polskim Trybunałem za sprzeniewierzenie własności Narodu Polskiego oraz za przyzwolenie na zabójstwa niewygodnych dla niego ludzi.

    Wybory na pryzydenta zostały zmanipulowane i sfałszowane:

    http://niezalezna.pl/32759-czy-rosjanie-sfalszowali-wybory-w-polsce

    Przykładowy AKT WOLI NARODU (m.in. o wystąpieniu z euronowotworu)

    http://www.petycjeonline.com/akt

  4. bXXs 13.01.2013 11:12

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 3b) Mod.

  5. Il 13.01.2013 12:40

    donald “pływa w pozłacanych eurodalarach” kontaktując się z członkami mobilnej mafii sektowej Vatykanorra a górnicy tyrają na niego w pocie czoła pod ziemią:

    http://politykier.pl/kat,1025797,wid,13048559,wiadomosc.html?ticaid=6fe05

    http://www.mowimyjak.pl/fakty/informacje/czy-wiesz-gdzie-spedza-swoj-urlop-obecny-premier-donald-tusk-a-gdzie-odpoczywa-byy-szef-rzadu-jarosa,22_36533.html

    Ogłaszam Ogólnopolski strajk przeciwko pasożytniczym politykom i urzędnikom.
    Zima jest od tego aby spać a nie tyrać na podatki na takich marnotrawców i ich chore pomysły.

  6. manriusz 13.01.2013 14:52

    To nie demokracja ale dyktatura.Wielki Premier Polski Jaśnie Pan Tusk robi co chce w swoim królestwie.Uśmiechnął bym się gdyby nie było to tragiczne.

  7. goldencja 14.01.2013 11:22

    @Łukasz, szkoda że nie mamy ropy. USA zaraz przyjechaliby wprowadzać demokrację od początku. 😉

  8. Il 14.01.2013 12:30

    Pierwszy w historii pozew obywateli przeciwko Sejmowi.
    Można dołączyć i zdziałać coś w kierunku demokracji bezpośredniej dla poszkodowanych i w obronie mniejszości (zwłaszcza chorych i ubogich).

    http://odkryj.wolnemedia.net/story.php?title=1-wszy-w-historii-pozew-obywateli-przeciwko-sejmowi-rp

  9. Il 15.01.2013 18:58

    Niektórzy potrafią zrobić drabinę ale Donald do tego potrzebuje pieniędzy.

    Uwsteczniający pseudorozwój gospodarczy:

    http://coa.inducks.org/story.php?c=W+OS++456-04#scans

  10. Il 16.01.2013 20:20

    Niech mi ktoś wytłumaczy i doinformuje mnie.
    Niemcy z tego co mi wiadomo mieli możliwość wymiany starych marek (np. przedwojennych, wojennych, międzywojennych i powojennych) na nowe marki w stosunku 1 : 1.

    Kim byli i są ludzie pracujący w NBP oraz w rządzie Polski, że takiej wymiany nie było i nie ma w Polsce ? Wątpię aby nie wiedzieli o tym.

    Znalazłem banknot zwany biletem Narodowego Banku Polskiego o nominale 50 zł (z 1988 r)

    DLACZEGO NIE MOGĘ WYMIENIĆ TEGO PAPIERKA, W ISTNIEJĄCYM PRZECIEŻ NADAL NARODOWYM BANKU POLSKIM, NA WSPÓŁCZESNY PAPIEREK O TAKIM SAMYM NOMINALE ??? … NA PODOBNYCH ZASADACH JAK TO BYŁO MOŻLIWE W NIEMCZECH W PRZYPADKU MAREK.

    OSZUSTWOM WALUTOWYM POWIEDZMY STANOWCZE:N I E !

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.