Copyright trolling – posłowie zaczynają widzieć problem

Opublikowano: 11.11.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 559

Już 4 posłów podjęło jakieś działania związane z copyright trollingiem, który jest nadużywaniem prawa autorskiego w celach zarobkowych. To ważne, bo wcześniej problem w ogóle nie istniał w debacie publicznej.

Najogólniej rzecz ujmując copyright trolling to wykorzystywanie rzekomych naruszeń praw autorskich w celu wyciągania od ludzi pieniędzy. To zjawisko jest znane na w wielu krajach i może mieć różne formy. Najczęściej polega na masowym wysyłaniu pism do rzekomych sprawców naruszeń. Nierzadko copyright trollingiem zajmują się zawodowi prawnicy, choć mimo to zjawisko często wiąże się z nadużyciami.

Obserwujemy copyright trolling od lat, mimo iż w Polsce jest to zjawisko stosunkowo nowe. Najgorsze w opisywaniu trollingu jest to, że zawodowi prawnicy nie rozumieją, albo nie chcą rozumieć różnic pomiędzy “ściganiem piratów” a “zarobkowym zastraszaniem ludzi pod pozorem ścigania piratów”. Niektórzy wydawcy i twórcy też nie chcą tych różnic dostrzegać. Dochodzi więc do tego, że każda osoba krytykująca copyright trolling uznawana jest za pro-pirata i osobę promującą postawy antyspołeczne. Każda ofiara prawników-trolli uznawana jest automatycznie za pirata. To bardzo krzywdzące uproszczenia.

Na szczęście coraz więcej ludzi rozumie problem. Coraz częściej w prasie pojawia się termin copyright trolling i dziennikarze zauważają, że ta działalność nie jest etyczną walką z piractwem. Poza tym problem jest dostrzegany przez polityków. We wrześniu tego roku poseł Andrzej Jaworski zaproponował nowelizację prawa autorskiego, która mogłaby ograniczyć zjawisko copyright trollingu w Polsce. W “Dzienniku Internautów” znajdziecie wywiad z posłem na ten temat.

Jeśli uważnie przejrzymy dokumenty na stronie Sejmu to okaże się, że Jaworski nie jest jedynym posłem dostrzegającym problem.

Już 3 września interpelację w sprawie copyright trollingu złożył poseł Kazimierz Ziobro. Była ona skierowana do ministra sprawiedliwości, co było ciekawym pomysłem. W Polsce copyright trolling jest możliwy m.in. dzięki nadużywaniu postępowania karnego.

Poseł Kazimierz Ziobro nie używa terminu “copyright trolling” ale “copytrolling”. W swojej interpelacji zwrócił uwagę na takie problemy trollingu jak: trudność z odróżnieniem działania prawnika od działań oszusta, żądanie kwot nieadekwatnych do wartości treści, kierowanie postępowań do niewłaściwych osób (abonent nie musi być sprawcą naruszenia. Kopię interpelacji znajdziecie TUTAJ.

Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.