Koniec berlińskich spekulacji

Opublikowano: 05.07.2019 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 733

Miasto Berlin zamroziło stawki czynszów, by zapobiec drożyźnie na rynku wynajmu mieszkań.

Sprawę opisuje portal miasto2077.pl, który donosi, że blokada stawek ma obowiązywać przez kolejne pięć lat. Chociaż Berlin jest relatywnie tanim miejscem do życia, to koszty najmu już niekoniecznie – sięgają okolic 900 euro za kawalerkę. To nie są najwyższe ceny w Europie, ale stawki są podbijane przez branżę IT i startuperów. W stolicy Niemiec 85 proc. mieszkańców żyje w wynajętych mieszkaniach, które wcześniej zgromadziły duże fundusze nieruchomościowe, takie jak Deutsche Wohnen (tylko ta jedna instytucja posiada 110 tys. z 1,9 mln wszystkich stołecznych lokali).

Berliński senat już w styczniu zdecydował się wkroczyć na rynek mieszkaniowy. Nie chodzi tylko o budowę nowych domów, ale także o skup mieszkań na rynku, który zaczął się już na początku roku – burmistrz Michael Müller obiecał, że stworzy komunalny pakiet 50 tys. lokali.

Według nowego prawa nie tylko nie będzie można podwyższać wysokich już stawek, ale te, które zostaną uznane za zbyt wyśrubowane, będą musiały zostać zredukowane poniżej poziomu ustalonego przez ratusz.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Krokodylowy 05.07.2019 13:09

    Niemcy – 900 euro za kawalerkę w Berlinie przy minimalnej pensji 1500 euro – szum i wychodzenie ludzi na ulicę.
    Polska – 1600 zł za kawalerkę w Warszawie przy minimalnym wynagrodzeniu 1600 zł – cisza. Wszystkim pasuje. Naród upadły, któremu można w mordę napluć.

  2. emigrant001 05.07.2019 17:01

    Z Polski pamiętam takie czasy, że płaciłem za mieszkanie 3mln a zarabiałem 2,5 mln, (lata 90-te) Postęp jest ogromny.

  3. net 05.07.2019 20:58

    A co na to orędownik niewidzialnej ręki rynku, powiedzenia, że kapitał nie ma narodowości, krytykant wtrącania się i jakichkolwiek regulacji w wolnym rynku Leszek Balcerowicz ?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.