Zabije nas plastik

Opublikowano: 13.11.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 666

Bez tworzyw sztucznych trudno byłoby wyobrazić sobie dzisiejszą cywilizację. Era plastiku? Tak zwany plastik zdominował całą dzisiejszą gospodarkę, wszystkie gałęzie przemysłu i wszystkie dziedziny naszego życia. Zastąpił szkło, metal, drewno, tkaniny, kompozyty zastępują beton. Każdy z nas używa plastikowej odzieży, plastikowego telefonu, plastikowego komputera, telewizora, naczyń, mebli…. Mamy okna PCV, budynki ocieplane plastikiem, plastikowe pojemniki na plastikowe śmieci, itd., itd. Bez tworzyw sztucznych nie można wyprodukować żadnego statku, jachtu, kajaka, samochodu ani innego pojazdu.

Plastik jest łatwo dostępny, tani i łatwo się go formuje. Podam tylko jeden przykład. Spójrz na klawiaturę swojego komputera. Czy możesz sobie wyobrazić, żeby ktoś wykonał ją z drewna? Każdy klawisz? Ile by wtedy kosztowała??? Czy możesz sobie wyobrazić, że ktoś wykonałby ją z metalu? Ile by wtedy ważyła? Tyle co maszyna do pisania – to takie starożytne urządzenie, którego w erze plastiku nikt już nie używa. Twoja klawiatura jest jednak z plastiku, lekka, funkcjonalna i kosztuje grosze.

Plastik stał się wszechobecny. Plastik stał się niezastąpiony. Tani, tam gdzie trzeba sztywny i mocny, tam gdzie trzeba giętki i elastyczny, nie rdzewieje, jest niezatapialny, niezniszczalny. Niestety wszystko wskazuje na to, że era plastiku jest ostatnią erą ludzkości. Decyduje o tym łatwość produkcji plastiku i jego niezniszczalność. Na oceanach pojawiają się pływające wyspy zbudowane z plastikowych śmieci. Według szacunków naukowców pływające w oceanach plastikowe śmieci zabijają rocznie około miliona morskich stworzeń, które mylą plastik z pokarmem. Poza tym plastikowe wyspy blokują dostęp światła do wody, co na pewno ma wpływ na rozwój planktonu.

Jedna z tych plastikowych, pływających wysp zajmuje na oceanie powierzchnię mniej więcej pięciokrotnie większą od powierzchni Polski. Nie można jej w całości zobaczyć nawet z bardzo wysoko lecącego samolotu. Gdyby chciał się przez nią przebić jakiś statek musiałby płynąć wśród śmieci około pięciu dni. Żaden statek tam jednak nie wpłynie, bo mogłyby go unieruchomić jakieś stare liny nylonowe nawijając się na śruby. Kto chciałby potem nurkować w brei pełnej śmieci i dziwnych robaków, które się tam podobno wylęgają. Od chwili odkrycia tej „wyspy” pomiędzy Kalifornią, a Hawajami w 1997 roku nikt nie zrobił nic konkretnego, żeby ją jakoś utylizować. Naukowcy powadzą badania, a świat… Świat przez te 16 lat pięciokrotnie (według Wikipedii) zwiększył produkcję tworzyw sztucznych.

Autor: barkarz
Źródło: Blog Wolne Media


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. skyhigh 13.11.2013 11:20

    Gdyby nie plastik pewnie juz nie byłoby drzew. Ktos po prostu musi zaczac dbac o środowisko NA SERIO.

  2. Murphy 13.11.2013 11:28

    Sęk w tym, że wiele osób do czystych nie należą i nie sprzątają po sobie. Nie raz taki obrazek widziałem na plażach, że po skończonej wycieczce pełno śmieci zostawało, choć kosz był po drodze. Potem nie ma co się dziwić, że śmieci pływają po oceanach.

    Skoro jest tam taka duża wyspa plastiku, to czemu nikt się tym surowcem nie zainteresuje, skoro jest on tak nam do wszystkiego potrzebny? Prawdopodobnie dlatego, że to się nie opłaca, więc nikt palcem nie kiwnie by przetwarzać, bo o wiele taniej jest wyprodukować nowe. Koniec końcem zabije nas…. pieniądz.

  3. Jedr02 13.11.2013 17:40

    skyhigh wtrącił tutaj słuszną uwagę.

    Tak naprawde faktycznym rozwiązaniem jest po prostu zużywać tyle ile nam potrzeba do życia, a nie chciwie gromadzić dobra nam zbędne. Cały ten system oparty na bezsensownej konsumpcji i marnotrwastwie dóbr prowadzi do zagłady. Wiele to możnaby zrobić nieznacznie tylko obniżając komfort życia. Na przyklad po co komuś codzienne kupować napój w nowej butelce, nie mógłby jej umyć i nalać na nowo napój? Butelka taka mogłaby być nawet plastikowa, ale lepszej jakości (np w Niemczech mają takie plastikowe zwrotne butelki). Najlepiej w tej wersji bo gdy są zwrotne to wchodzą koszty segregowania, transportu itp, a tak by się szło do sklepu i nalewało. I analogicznie z innymi produktami w opakowaniach.
    Inne miejsce ogromnego marnotrawienia to produkcja masowa urządzeń AGD i RTV małej wytrzymałości. Lodówki z czasów PRL działają po 20 latach, dzisiaj lodówka działa 5 lat. Oczywiście produkcja lepszych lodówek jest trochę droższa, ale pod względem surowcowo-energetycznym różnica 4-krotna nie jest.
    No i cała urządzeń elektronicznych które nagle wszyscy muszą mieć. Jakieś mp3, mp4, tablety itp. Wszechobecna elektronika ma niezbyt korzystny wpływ na funkcjonowanie układu nerwowego, słuchanie na słuchawkach pogarsza słuch itd.

    Zobaczymy jak będzie, czy się ludzie ogarną czy skończymy jak Rzymianie którzy się ołowiem wytruli 🙂

  4. edek 14.11.2013 08:29

    Jeszcze za komuny w telewizorni jacyś polscy naukowcy prezentowali biodegradowalne pojemniki na jogurty i.t.p. Gdzie ta technologia się podziała? Pewnie wraz z likwidacją polskiego przemysłu zabrakło chętnych do ich produkcji. Albo ktoś wykupił patent z zagranicy. Wie ktoś cokolwiek o tym?

  5. Beatka 14.11.2013 17:23

    Problemem nie jest sama produkcja plastiku. Problemem jest produkcja produktów które mają za dwa-trzy lata wylądować na wysypisku bo się celowo popsują i nie da się w opłacalny sposób ich naprawić. Problemem są jednorazowe opakowania zaprojektowane tak, aby nie można było ich po rozpakowaniu produktu w żaden sensowny sposób wykorzystywać bez przetworzenia (sama pamiętam początek lat 90-tych gdzie np. pudełka po lodach wykorzystywało się do układania drobiazgów).

  6. agama 14.11.2013 18:02

    a to nie można w kosmos wywalić te śmieci? Podobno nieskończony jest. A czarnych dziur nie brakuje.

  7. kolarz 14.11.2013 22:42
  8. ChataMorgana 17.11.2013 07:51

    Polecam dość wyczerpujące temat filmy: “Jestem z plastiku” i “Plastikowa Planeta” (pełne z lektorem dostępne choćby w sieci kad/ed2k)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.