Liczba wyświetleń: 551
Dowiedzieliśmy się już, że amerykańskie wojska naziemne weszły do Jemenu, ale co z Indiami? Zależy, kogo spytasz.
Szef dowodzenia regionem Pacyfiku, admirał Robert Willard ogłosił, że amerykańskie siły specjalne zostały rozlokowane w Indiach jak również w Nepalu, Bangladeszu, Sri Lance i Malediwach, jako wysiłek w walce z frakcją Lashkar-e Taiba walczącą głównie w Kaszmirze.
Choć Willard bardzo jasno wyraził się na temat rozlokowania zespołów w Indiach, Ambasada USA i Indyjskie Ministerstwo Obrony zaprzeczyły tym słowom, twierdząc, że w Indiach nie działają jakiekolwiek wojska USA.
Ta informacja już wznieciła politycznej fale w Indiach, gdzie opozycyjna partia komunistyczna pyta dlaczego nikt nie konsultował tego typu operacji z parlamentem.
Oświadczenie Ministerstwa Spraw wewnętrznych USA, że Ameryka nigdy nie dążyła do tego aby zatwierdzić jakiekolwiek rozmieszczenie wojsk w Indiach wydaje się trudne do uwierzenia.
Wraz z rozlokowaniem jednostek w Jemenie i oficjalnym przyznaniem się do misji w mediach, USA w coraz większym stopniu nieoficjalnie rozlokowuje wojsko, jeśli nie w sposób “tajny” to przynajmniej bez podania informacji na ten temat do publicznej wiadomości.
Opracowanie: Jason Ditz
Źródło oryginalne: antiwar.com
Źródło polskie: Prison Planet
zandarm swiata dwoi sie i troi ale to juz chyba nic nie pomoze 😉
Owszem, ale nie od innych ludzi.
Mam nadzieje że się mylę – ale patrząc na informacje dotyczące rozlokowywania wojsk U.S.A to widać wyraźnie że otaczają Iran oraz koncentrują się na granicach z Rosją i Chinami. Mam nadzieje że to tylko manewry ostrzegawcze żeby zniechęcić te państwa to interwencji w przypadku ataku na Iran – a niestety chyba się zgodzimy że atak na Iran będzie nieukninony…
Pozostaje mieć nadzieje że 2012 nie będzie początkiem III wojny światowej.
Jedna z zasad dyplomacji U.S.S.A. mówi iż “każdy sojusznik i wróg nadal pozostaje przeciwnikiem”. Jankesi ze swoim brakiem znajomości geografii i obyczajów innych kultur próbują siłą narzucić “jedyną słuszną drogę” wszystkim na około. Hipokryzja skrywana za maską z powierzchownym uśmiechem oraz fanatyczne czczenie pieniądza spowodowały,że zabawki atomowe w rękach niespełna rozumu 2 latka to wybuchowa mieszanka. To Banksterzy i korporacje są pierwotną przyczyną głodu i wojen na świecie! A zachowania jankesów to tylko wrzód na dupie który utrudnia siadanie. Bo jak nazwać wojnę z terroryzmem kiedy wiadomo, że CIA sponsorowała Al-Kaidę a teraz nawet wyśle im broń do syrii. NWO nie ma moralności, skrupułów, narodowości, a jej członkowie to ofiary prania mózgu i psychopaci w garniturach.
~Rozbi, ta wojna wybuchła w 2001 roku. Ta bardziej “tradycyjna” forma nazywana jest “misją”, pokojową lub stabilizacyjną. W 2008 roku otwarto nowy front, niespotykany do tej pory, na światowych giełdach, potocznie nazwany “kryzysem”. Tam bronią są “derywaty”, “subprime” i tym podobna swołocz. Od ponad 10 lat pionki zajmują swoje miejsca na szachownicy i urabiają opinię publiczną, myślę że czas “tradycyjnych” działań nadchodzi.
owszem jest też wojna na parkietach KGHM łyknoł trojana w formie gratki czy na odwrót ?