UKE nie wzywa do zapłaty grzywien za ciasteczka

Opublikowano: 07.12.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 576

Jeśli otrzymałeś pismo wzywające do zapłacenia grzywny za łamanie przepisów dotyczących ciasteczek, zgłoś to na policję. To próba oszustwa.

W marcu tego roku w życie weszły nieco dziwaczne przepisy, na podstawie których portale i e-sklepy zostały zobowiązane do informowania o zastosowaniu ciasteczek. Nie wszyscy dostosowali się do tych przepisów w dniu ich wejścia w życie. Nie wiadomo zresztą jak realizować przepisy, które wymagają jakiegoś “uprzedniego” informowania o ciasteczkach.

Dziś bez problemu znajdziemy strony, które nie realizują tych przepisów. Część twórców stron po prostu nie wie jak to zrobić, albo nie wie o tym obowiązku. Najwyraźniej postanowili to wykorzystać oszuści, którzy podszywając się pod Urząd Komunikacji Elektronicznej wzywają do zapłaty grzywny za brak informacji o ciasteczkach.

Rozsyłane przez oszustów “wezwanie do zapłaty” wygląda tak.

Urząd Komunikacji Elektronicznej poinformował już, że z pewnością nie rozsyła takich pism. Również Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji ostrzega przed tą próbą wyłudzenia.

Każda osoba, która otrzymała podobne pismo z próbą wyłudzenia pieniędzy, powinna zawiadomić o tym prokuratora lub policję. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało już skierowane do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola.

Generalnie da się zauważyć, że za każdą zmianą w funkcjonowaniu państwa idą podobne próby oszustw. Kiedy wchodziła telewizja cyfrowa, nieuczciwi akwizytorzy próbowali “ułatwić” przejście na telewizje cyfrową i straszyli szybszym jej wyłączeniem. Kiedy wprowadzono zmiany w Krajowym Rejestrze Karnym, pewna firma próbowała wyłudzać pieniądze żądając od innych firm wniesienia opłat za “zastępcze czynności weryfikujące wpisy w KRK”. Podobne przykłady można mnożyć.

Co gorsza, taktyki oszustów polegające na “robieniu urzędowego wrażenia” przejmują inne organizacje jak np. antypiracka BSA, która próbuje w ten sposób wyciągnąć od przedsiębiorców dziwaczne “oświadczenia o legalności oprogramowania”.

Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Delite 07.12.2013 12:23

    Trzeba mieć się na baczności. Takie są skutki pokrętnego prawa. Miliony ustaw, bubli prawnych, niejednoznacznych interpretacji. I weś tu Panie czuj się bezpiecznie.

  2. roztargniony 07.12.2013 13:10

    Masz rację, ale gdyby prawo było zrozumiałe dla wszystkich, to na czym by papugi zarabiły?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.