Rytualny ubój jest sprzeczny z konstytucją

Opublikowano: 29.11.2012 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 746

Przepis rozporządzenia, który pozwala na rytualny ubój bez wcześniejszego ogłuszenia jest sprzeczny z konstytucją i ustawą o ochronie zwierząt – orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny.

Ubój religijny zwierząt bez wcześniejszego ich ogłuszenia jest w Polsce niedozwolony od 2002 roku na mocy zmiany Ustawy o ochronie zwierząt. W sprzeczności z ustawą powstało rozporządzenie Ministra Rolnictwa i RW z roku 2004 w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt. Zapis ten zezwala na tzw. ubój rytualny, bez wcześniejszego pozbawienia zwierzęcia świadomości, przez wykrwawienie.

Dzięki działaniom organizacji pro-zwierzęcych, Prokurator Generalny Andrzej Seremet zaskarżył to rozporządzenie do Trybunału Konstytucyjnego, który w dniu 27 listopada orzekł, iż minister rolnictwa nie miał prawa zmienić swoim rozporządzeniem ustawy z 1997 r. o ochronie zwierząt.

– Rozporządzenie, które ma służyć wykonaniu ustawy i realizacji jej celów, nie może być z nią sprzeczne – powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Zbigniew Cieślak. Dodał, że przepis ustawy z 1997 r. o ochronie zwierząt jest jednoznaczny i pozwala na uśmiercanie w zwierząt kręgowych tylko po uprzednim pozbawieniu ich świadomości. Trybunał orzekł, że zakwestionowany przez niego przepis straci moc z dniem 31 grudnia 2012 r.

Z dniem 1. stycznia 2013 roku wchodzi w życie rozporządzenie unijne, które zezwala na ubój rytualny. Nowe rozporządzenie nie oznacza jednak automatycznego dopuszczenia tego procederu w Polsce – tłumaczył podczas ogłoszenia wyroku sędzia Zbigniew Cieślak. Ustawodawstwo krajowe może zarówno dopuścić taki ubój, jak i go wyłączyć – poinformowała Polska Agencja Prasowa.

W naszym kraju działa około 20 zakładów specjalizujących się w uboju rytualnym. Do końca roku w Polsce bez ogłuszenia zostanie zabitych kilkaset tysięcy krów. Mięso z tych zwierząt trafi m. in. do Izraela i Turcji.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

23 komentarze

  1. Zolw2305 29.11.2012 09:37

    Czyli teraz chcąc zabić karpia na święta będę musiał oprócz noża mieć młotek?

  2. Koleś 29.11.2012 10:17

    Czyli do tej pory nie ogłuszałeś karpia?
    Ty potworze!
    Nie musisz mieć młotka: trzymasz za klingę a walisz rękojeścią. Proste.

  3. Krusoe 29.11.2012 11:21

    Procedury uśmiercania zwierząt zawarte są w Światowej Deklaracji Praw Zwierząt. Tyczy się to również ryb. Jeśli sprawia wam problem walnięcie karpia młotkiem w łeb, przed uprzednim odcięciem głowy, to czas zastanowić się nad swoim poczuciem humanitaryzmu i potrzebą obchodzenia świąt chrześcijańskich

  4. MarcinAdk 29.11.2012 12:57

    Ja jestem przciwny zabijaniu kogokolwiek nawet jesli tradycja czy też różnego rodzaju kulty propagują krwawe ofiary.
    Pozdrawiam.

  5. hal471 29.11.2012 13:17

    (Komentarz usunięty. Naruszenie Regulaminu – pkt. 3b, 3l, 4c, 4d. Zalecam Ci niezwłoczne zapoznanie się z Regulaminem, ponieważ łamiesz go notorycznie.)

  6. swoboda 29.11.2012 14:09

    Kolejny przepis z cyklu slimak to ryba ladowa. Ja swoje kury zabijam obcinajac im glowy siekierka (bez gluszenia) i nie sadze by bardziej cierpialy z tego powodu. A jak przy probie ogluszenia takiej kury bym ja zabil (co pewnie nie jest trudne) to znaczy ze zlamalem prawo?

  7. FreeG (korektor WM) 29.11.2012 14:15

    W zakładach drobiarskich wygląda to następująco: do wanny z wodą pod napięciem, wjeżdżają uczepione na hakach głową w dół np. kaczki, po chwili (kilku sekundach) się wynurzają, wciąż żywe, aczkolwiek “ogłuszone”, a Pani z 30-centymetrowym nożem wsuwa im go kolejno w gardło. Następnie jadą one wężykiem przez pustą halę ze specjalnymi rynnami na podłodze, wykrwawiając się przez kolejne kilka minut i umierając w trakcie.

    Myślę, że przy obcięciu głowy siekierą cierpi się “nieco” mniej.

  8. steba 29.11.2012 15:06

    A tak w ogóle, czy istnieje jakiś związek łączący karpia z narodzeniem Jezusa?

  9. Roots Chant Rising 29.11.2012 15:13

    steba @
    Jeśli Wigilię będziemy obchodzić na stadionie narodowym to chyba tak 🙂

  10. ink 29.11.2012 15:59

    tu nawet nie chodzi o to, czy z ogłuszeniem czy nie, ale jak się zabija.

    mam nadzieje, że każdy z Was widział jak się to robi u krowy. Zwisa głową do góry i podcina się gardło i spuszcza na żywca krew.

    Gdybyście słyszeli, jak tak krowa jęczy, jest to przerażające.

    Drób to co innego moim zdaniem, tak jak ryba.

    Świnie jeszcze też można przeboleć, ale Krowy, Konie – tego nie powinno się zabijać.

  11. ink 29.11.2012 16:00

    głową do dołu…

  12. FreeG (korektor WM) 29.11.2012 16:36

    @ink napisał:
    “Drób to co innego moim zdaniem, tak jak ryba.
    Świnie jeszcze też można przeboleć, ale Krowy, Konie – tego nie powinno się zabijać”

    No widzisz, jak Ci ciężko spojrzeć na ten temat nie unikając powierzchownego i niczym nieuzasadnionego spojrzenia na ten sam ból.

    Powiedz, czym się różni wola życia, strach, cierpienie i śmierć ryby, kaczki, psa, czy krowy? Według jakich kategorii to porządkujesz? Według wielkości zwierzęcia? Według jego wyglądu? Podobieństwa do człowieka, możliwości wyrażania emocji swoim ciałem? Czy własnego przyzwyczajenia?

    Rozumiem, że konie są bardziej szlachetne i mają piękne oczy. Dlatego też ich cierpienie jest gorsze do zniesienia, jak wykrwawiająca się kaczka. Natomiast psy, nasi najlepsi przyjaciele o smutnym spojrzeniu broniąc się przed zadawanym bólem przeżywają większą traumę, niż taka brudna świnia zamknięta w klatce, którą od pokoleń podajemy do kanapek. Ludzi również można tak podzielić? Na dorosłych i dzieci, zdrowych i niepełnosprawnych, biznesmenów z dużych miast i członków afrykańskiego plemienia? Czy zatem cierpienie i śmierć tych drugich również “można przeboleć”?

  13. goldencja 29.11.2012 17:54

    Wszystkie zwierzęta przeznaczone na ubój powinny być pozbawiane świadomości przed zabiciem. Jeśli zwierzęta przeznaczane na odstrzał, to również powinno się starać zabić je strzałem w głowę. Może kiedyś przyjdzie czas, że będzie można dowolne mięso lub skórę zwierzęcia wyhodować poza ustrojowo. Być może już można, lecz jest to zbyt drogie. Widziałam kiedyś na wsi jak spuszczano krew z gęsi. Nie ważne, czy ptak, czy ssak, czy ryba – to jest okrutne!

  14. papamobile 29.11.2012 18:10

    Moim zdaniem dużą rolę odgrywa wielkość zwierzęcia, a nie jego wygląd, a także uczucia wywoływane w ludziach przez te zwierzęta. Tak jak kurę można pozbawić głowy jednym uderzeniem siekierki, tak z koniem albo krową trudno sobie poradzić w ten sposób. Przydałyby się urządzenia, które pozwoliłyby sprawnie uśmiercić duże zwierzę nie przysparzając mu niepotrzebnych cierpień.
    Wiadomo, że inaczej traktuje się zwierzę, które jest pupilkiem domowników, choćby to była świnia, czy jaszczurka, a inaczej zwierzę hodowlane. I to jest normalne, zdrowe podejście do rzeczy. Roztkliwianie się nad strachem i cierpieniem zwierząt to jakaś dewiacja, a porównywanie praw ludzi z prawem zwierząt to po prostu bezdenna głupota i powierzchowność właśnie. Naukowcy stwierdzili, że rośliny także reagują na próby “pozbawienia ich życia” I co, mamy wyzdychać z głodu w imię… no właśnie w imię czego? W imię poglądów paru popaprańców, którym już nie w głowach, a w d…ach się poprzewracało?
    Dzisiaj ludzie wolą “przyjaźnić się” ze zwierzętami niż z ludźmi. W takim np. bloku sąsiedzi mieszkający naprzeciw siebie często nawet się nie znają, a zdarza się, że nienawidzą nawzajem i chętniej przyłożyliby siekierką sąsiadowi, niż swojemu pupilkowi, który np. robi sąsiadom pod wycieraczkę.
    Co warty jest człowiek przytulający i czuły dla swojego pieska, a warczący i szczerzący kły do swoich dzieci i do innych ludzi?
    FreeG gratuluję empatii.
    Dobrze się stało, że TK wydał takie oświadczenie, bo to zahamuje napływ do Polski elementów obcych cywilizacyjnie (halal i koszer:)), a jeśli już, to na diecie wegetariańskiej długo nie pociągną (chemia, GMO). Zahamuje to także wypływ z Polski tej żywności. Możliwe, że dzięki temu spadną ceny.

  15. goldencja 29.11.2012 18:22

    @paramobile, widzisz – cechą ludzką jest empatia, jednak nie wszystkich.

  16. papamobile 29.11.2012 18:25

    @steba Tak. Istnieje danie “karp po żydowsku”, a kimże był Jezus? Królem żydowskim przecież;) Jaki związek z Jezusem ma kutia, kapusta z grzybami, czy barszczyk? A jaki związek z inteligencją ma twoje pytanie?

    @goldencja Proponuję rozbudzić twoją ludzką empatię w kierunku ludzi, np. tych w łonie matki.

  17. papamobile 29.11.2012 18:30

    @goldencja Jeżeli chcesz się bratać i równać ze zwierzętami, to bardzo proszę. Zapraszam do chlewika.

  18. papamobile 29.11.2012 18:31

    W niektórych kulturach zjedzenie zwierzęcia, to wyraz najwyższego szacunku wobec niego:)

  19. FreeG (korektor WM) 29.11.2012 18:42

    @papamobile, daleko mi do wegetarianina – jem mięso. Nie dużo i spokojnie mógłbym bez niego przeżyć, ale jednak. Nie jest również tak, że przeżywam śmierć każdego zwierzęcia, od kurczaka po krowę.

    Jednak segregowanie zwierząt na te, których śmierć “można przeboleć”, bo do niej przywykliśmy oraz te, którym nie powinno się zadawać cierpienia, ponieważ śmierć w tym wypadku straszniej wygląda, jest absurdem i brakiem konsekwencji.

  20. goldencja 29.11.2012 18:44

    @papamobile, widać nie rozumiesz na czym polega empatia – trudno, są i tacy ludzie. Z zaproszenia nie skorzystam, dzięki, Twojego chlewika odwiedzać nie będę. W niektórych kulturach…zjada się prochy bliskich, by uchronić ich dusze przed śmiercią…i co z tego? Empatia w kierunku “ludzi w łonie matki”? Chyba tym powinna zająć się sama matka?

  21. papamobile 29.11.2012 18:55

    Przecież wszyscy chcemy, aby zwierzęta nie cierpiały przed śmiercią. Tu się zgadzamy. Moje świnki są szczęśliwe i mają piłkę do zabawy. Mam zamiar puszczać im Mozarta, niektórzy twierdzą, że mięsko jest wtedy smaczniejsze, a móżdżek wyborny i prawdopodobnie większy, bo podobno Mozart wpływa na inteligencję.
    Hodowla na skalę przemysłową sprowadza się do maltretowania zwierząt. Co jednak zrobić, aby żywność była tania i dostępna?

    Kurde. Kupiłem bazylię w doniczce. Idę zapytać ją, czy dobrze się czuje.

  22. papamobile 29.11.2012 19:21

    Ominąć ich trudno. Wyrżnąć POśredników?

  23. papamobile 30.11.2012 20:32

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.