Liczba wyświetleń: 2724
Niestety, kruchy rozejm po izraelskich atakach na Gazę nie trwał długo: izraelskie lotnictwo znów bombarduje zamkniętą Strefę Gazy, w której żyją dwa miliony ludzi. Jest już co najmniej kilkadziesiąt ofiar, w tym całe rodziny po stronie palestyńskiej i jedna osoba lekko ranna po izraelskiej, gdy ruch oporu ripostował wystrzeliwując swe niecelne „rakiety”. Premier Benjamin Netanjahu liczy, że napad na Gazę pozwoli mu zostać u władzy i uniknąć więzienia za przekupstwo i oszustwa.
Tym razem Izraelczycy postanowili celować również w Hamas, który rządzi w Gazie, gdyż w Izraelu rozległa się krytyka rywali Netanjahu, że bombardowania skupiają się na siłach PDI (Palestyńskiego Dżihadu Islamskiego), zamiast iść po całości. Jeszcze przed samym rozejmem Izraelczycy zrównali z ziemią dom Rasmiego Abu Malhusa, razem z nim dwie kobiety i pięcioro dzieci. Twierdzili, że to dowódca PDI, co zdementowali Palestyńczycy. W końcu wojsko przyznało, że są „nieoczekiwane” ofiary śmiertelne wśród cywilów.
Napad na Gazę to sprytny ruch polityczny premiera Izraela, któremu nie udało się po wrześniowych wyborach sformować rządzącej koalicji. Miał to być sposób na zachowanie immunitetu i uniknięcie aresztowania jako oskarżonego w kilku sprawach. Jego ostatnia nadzieja to rząd „jedności narodowej”, w którym rządziłby na zmianę ze swoim politycznym konkurentem gen. Bennym Gantzem, który na zlecenie prezydenta próbuje teraz zmontować swoją, niezależną od Netanjahu koalicję rządzącą. Potrzeba do tego choćby częściowego udziału posłów palestyńskich Izraela, do czego Netanjahu nie ma zamiaru dopuścić: wojna usztywni postawy i Gantzowi nie powinno się udać. Wtedy Netanjahu uniknie więzienia, będzie „musiał” rządzić dalej.
W zamkniętej Strefie Gazy ponad połowa populacji nie ma pracy, 90 proc. sklepów zamknięto, bo jest blokada, a 96 proc. wody pitnej nie nadaje się do picia, z powodu zniszczonej kanalizacji – nawet bez bombardowań Strefa jest na krawędzi zapaści. Po ostatnim dużym napadzie na Strefę w 2014 r. (2250 zabitych cywilów, w tym ok. 500 dzieci) władze izraelskie obiecały ulgi w blokadzie, ale nigdy do nich nie doszło. W tym roku, od stycznia do września izraelskie wojsko 54 razy wtargnęło do Strefy, razem z nalotami.
Autorstwo: JSz
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
“Najbardziej Moralna Armia Świata”?
“W zamkniętej Strefie Gazy ponad połowa populacji nie ma pracy, 90 proc. sklepów zamknięto, bo jest blokada, a 96 proc. wody pitnej nie nadaje się do picia, z powodu zniszczonej kanalizacji – nawet bez bombardowań Strefa jest na krawędzi zapaści. Po ostatnim dużym napadzie na Strefę w 2014 r. (2250 zabitych cywilów, w tym ok. 500 dzieci) władze izraelskie obiecały ulgi w blokadzie, ale nigdy do nich nie doszło. W tym roku, od stycznia do września izraelskie wojsko 54 razy wtargnęło do Strefy, razem z nalotami.”
No to wyobraźmy sobie, sytuację odwrotną.
Jest ktoś o takiej wyobraźni ?
@SZS A kto by ich pilnował? Mam poważne wątpliwości czy znalazł by się na Ziemi naród, który dorównał by im w bestialstwie. Może niemcy… albo kosmiczne ufo by ich upilnowali? Inny gatunek niekompatybilny seksualnie chyba dał by radę, bo lichwiarze nie mogli by ich korumpować sprzedając własne córki w zamian za korzyści.
Odpowiednia tresura i znajdziemy jeszcze takich:
banderowcy, ustasze, japończycy od obozów w Chinach, Brytole rodem z RPA, hiszpaniory z konkwisty, kambodżanie od Pol-Pota, Huti i Rwanda, oj znalazłoby się spokojnie jeszcze tego trochę,
ale zaprawdę powiadam wam, wszystko to ma swoją genezę,
gdyby ludzie zapomnieli Torę tak jakby jej nie było, zostaliby tylko Japończycy,
a może i też nie.
Długo nad tym myślałem, ale nie można, nie wrócić do żydłaków i szwabów, dlaczego i do szwabów?, wytłumaczenie na końcu.
Cytat ze wspomnień pani Kossak-Szczuckiej z 1918 roku
“Nie mogę pisać, nie mogę myśleć o wyklętej, nieszczęsnej Winnicy.
Dziś przyjechała stamtąd świeżo pani M. od jej słów spokojnych, naocznych, dusza kamienieje.
Dotychczas padło tam skazanych przez czerezwyczajkę trzy tysiące ludzi. Żaden z nich nie zginął inaczej, jak w wyrafinowanych, straszliwych męczarniach. Byli wśród nich krzyżowani, skręcani w zwoje kolczastego drutu, wbijani na pal, obdzierani ze skóry, paleni..
Gdy kiedyś przyjdzie chwila, gdy świat dowie się tego wszystkiego, gdy się odsłoni martyrologia tych stron -Europa nie uwierzy.-Nie uwierzy, nie zechce uwierzyć, aby nie uczuć wiecznego wyrzutu sumienia, że podobne zbrodnie działy się przez p ó ł r o k u,
kiedy tak łatwo można im było przeszkodzić”
koniec cytatu.
Otóż pani Szczucka okazała się wielką naiwniarą.
Świat ma w d.. mordy na niewinnych,
chyba żeby im światowe media waliły “propagandą” po oczach przez kilka dni na okrągło,
wtedy tak, wtedy ludzie się obudzą, zareagują. A jak zareagują?,
zareagują tak jak wytresowane szczury. Zrobią to co im się każe w “słusznym wymierzeniu kary zbrodniarzom”.
Wracając do szwabów. Szwaby rządzili niepodzielnie do swojej kapitulacji na “naszych wschodnich kresach”, to Oni wypuścili i napuścili tych diabłów żydowskich w celu ograbienia Rosji…
na tę chwilę mam już dość, na chwilę dość pisania.