Nadchodzi mini-epoka lodowcowa i globalny głód

Opublikowano: 08.10.2023 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 4629

Ukraińska badaczka energii słonecznej z solidnym wykształceniem akademickim od lat ostrzega przed niebezpiecznym zjawiskiem, które może doprowadzić do dramatycznych zmian klimatycznych i pogodowych, a także globalnego ochłodzenia. Jej badania przez lata budziły kontrowersje, ponieważ za zmiany klimatyczne obwinia aktywność słońca, a nie wszystko, co jest związane z dwutlenkiem węgla.

W wywiadzie, udzielonym w 2019 r. wielokrotnie nagradzanemu kanadyjskiemu dziennikarzowi Stuartowi McNishowi w jego programie „Conversations That Matter”, Valentina Zharkova, autorka wiodących na świecie badań oraz licznych przełomowych publikacji, wyjaśniła, że od 2015 r. obserwuje oznaki wskazujące, że aktywność słoneczna spada w sposób obserwowany jedynie podczas Wielkiego Minimum Słonecznego, które ostatni raz miało miejsce podczas Minimum Maundera, znanego również jako „przedłużone minimum plam słonecznych”, 400 lat temu.

Zacytowała Narodową Agencję Oceaniczną i Atmosferyczną (NOAA), Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) oraz inne organizacje badawcze, które na różne sposoby zauważyły tę tendencję, ale ukrywały te informacje przed opinią publiczną. Według niej znacznie zmniejszona aktywność słoneczna nieuchronnie doprowadzi do dramatycznych zmian klimatycznych i pogodowych, takich jak ogromne globalne ochłodzenie, które można porównać do mini epoki lodowcowej.

„Pomiędzy cyklem 25 a 11 latami cyklu 26 [najmniej aktywny cykl] oraz pomiędzy cyklem 26 a 27 będzie najzimniejszy okres na Ziemi i odczujemy to poprzez brak roślinności” powiedziała badaczka i wykładowca z doktoratem z astrofizyki. Oznacza to, że począwszy od aktywnego okresu „25. cyklu słonecznego”, trwającego od drugiej połowy tej dekady do wczesnych lat pięćdziesiątych XXI wieku, Ziemia będzie doświadczać wyjątkowego zimna, ekstremalnych warunków pogodowych, trzęsień ziemi i erupcji wulkanów. Zharkova wskazała rok 2030 jako rok, w którym zacznie się to na poważnie, ostrzegając, że lata 30. XXI wieku będą tak zimne, że spowoduje to poważne niedobory żywności.

W 1998 roku ekspert ds. klimatu opublikowała po szeroko zakrojonych badaniach swoje odkrycie, że rozbłyski słoneczne były wywoływane przez trzęsienia ziemi na Słońcu. Rozbłyski słoneczne to intensywne, zlokalizowane erupcje promieniowania elektromagnetycznego w atmosferze słonecznej. Opublikowała także ponad 200 artykułów, w tym trzy w czasopismach „Nature”. Był to jeden z tych artykułów, w którym przewidziano współczesne Wielkie Minimum Słoneczne, które jej zdaniem będzie miało duży wpływ na Ziemię w latach 2020–2053.

Do swoich odkryć Zharkova użyła programu matematycznego, który w ciągu ostatnich 30 lat zapewnił 97% dokładności w mapowaniu ruchu plam słonecznych. Plamy słoneczne to chłodniejsze obszary powierzchni Słońca, które przemieszczają się okresowo i na zdjęciu wydają się ciemniejsze. Mówimy chłodniej, ale tak naprawdę te plamy słoneczne nadal utrzymują niesamowitą temperaturę około 4200 stopni Celsjusza.

„Pytanie brzmi, dlaczego nie ostrzegają nas o tym, co naprawdę jest na horyzoncie, skoro prawdopodobnie doskonale o tym wiedzą. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, dlaczego wprowadzają w błąd rządy i ludzi na całym świecie, aby uwierzyli, że zagrożeniem jest ciepło. Potencjalne odpowiedzi na te pytania są niepokojące” – czytamy w artykule.

W czerwcu zaobserwowano rekordową liczbę plam na powierzchni Słońca, co wzbudziło niepokój naukowców zajmujących się energią słoneczną, jak ostrzegała Zharkova. Centrum Układu Słonecznego zachowuje się wbrew przewidywaniom i zmierza w stronę znacznie silniejszego cyklu słonecznego, który może mieć wpływ na Ziemię.

Plamy słoneczne to obszary pól magnetycznych o dużym natężeniu na powierzchni Słońca, które powodują tymczasowe zatrzymanie procesu konwekcji. Powoduje to spadek temperatury w zlokalizowanym obszarze, przez co wydają się one ciemniejsze niż reszta powierzchni. Regiony te są powiązane z rozbłyskami słonecznymi, intensywnymi erupcjami promieniowania elektromagnetycznego i koronalnymi wyrzutami masy (CME), które wysyłają cząsteczki plazmy z korony słonecznej w przestrzeń kosmiczną.

Gigantyczna plama słoneczna o nazwie AR3354 została po raz pierwszy dostrzeżona na Słońcu 27 czerwca i szybko urosła w ciągu dwóch dni do rozmiarów około 10 razy większych od Ziemi, budząc obawy wśród badaczy pogody kosmicznej. W lipcu wyzwoliło to rozbłysk słoneczny klasy X1, a powstałe promieniowanie spowodowało przerwę w radiu krótkofalowym nad Oceanem Spokojnym i zachodnimi częściami Stanów Zjednoczonych. Klasa X to najintensywniejszy z rozbłysków słonecznych, a burze słoneczne towarzyszące takim wydarzeniom mogą mieć wpływ na życie na Ziemi. Ekstremalne zdarzenia energetyczne mogą zakłócać sieci elektryczne, a także uszkodzić statki kosmiczne.

Na podstawie: FreeWestMedia.com, VancouverSun.com, EnviroTech-Online.com, Interestingengineering.com
Źródło zagraniczne: NaturalNews.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. kufel10 08.10.2023 14:41

    Jackowski straszy, baba Wanga snuje kolejne wizje, tymczasem wrzesień był najcieplejszy od dziesięcioleci.

  2. xmariox 08.10.2023 22:14

    Wrzesień był najcieplejszy w historii pomiarów, czyli mniej więcej od roku 1840. Spójrz na wykres powyżej. Pomiary zaczynają się od dosyć niskich temperatur i naturalne jest że idą w górę.

  3. Rozbi 09.10.2023 02:15

    Jeśli to prawda i rządy o tym wiedzą to właśnie strasząc globalnym ociepleniem i żeby odejść od paliw kopalnych oraz wprowadzić obowiązkowe ocieplanie domów w agendzie 2035 najlepiej nas przygotowuje na oziębienie klimatu. Po pierwsze w takim wypadku cena paliw kopalnych węgla , gazu i ropy naftowej wzrośnie niesamowicie bo zwiększy się niesamowicie popyt – trzeba będzie ogrzewać miejsca które do tej pory nie wymagały ogrzewania a są zamieszkiwane przez miliardy ludzi. Jazda samochodem i transport będą kilkukrotnie droższe niż obecnie i pewnie stąd postawienie na samochody elektryczne. Po drugie dzięki lepszej izolacji i certyfikacji energetycznej będzie łatwiej ogrzewać budynki. Dlaczego nie straszą oziębieniem a globalnym ociepleniem? Pewnie dlatego że bogata północ jest przyzwyczajona do zimy to raz, a dwa podejrzewam że kłamstwo poszło za daleko żeby już z niego zrezygnować i nie spowodować globalnego oporu do jakichkolwiek zmian , protestów i zamieszek.
    Bardzo możliwe że gdy oziębienie nastąpi zwalą to na globalne ocieplenie (stopiło się już tylko lodowców że woda w oceanie zmieniła swoją gęstość wobec czego prądy oceaniczne ustały powodując oziębienie).
    To tylko przypuszczenia, pozostaje poczekać 15-20 lat

  4. kufel10 09.10.2023 05:22

    @xmariox – ja widzę po mojej instalacji PV i podliczniku na pompie ciepła jakie mamy “ochłodzenie”. Budynek jest zoptymalizowany wg mojej myśli inżynierskiej i teraz świeci się wokół domu ponad 20 lamp cała noc i tak będzie nadprodukcja a instalacja nie jest przewymiarowana. Takie grafiki to sobie może każdy głupi wymalować, inne bajki mówią o resetach co 660 lat czy jakoś tak, już rzygam tymi opowieściami rozdmuchiwanymi dla pieniędzy z reklam i szkoleń. Weźcie się trzaśnijcie w dyńkę płaskoziemcy.

  5. MrMruczek 09.10.2023 05:39

    Zwróciliście uwagę, że na wykresie nie ma wartości na osi Y?
    A to jest liczba plam słonecznych pojawiających się w ciągu roku (aktywność słoneczna). Minimum Maundera wiąże się ze spadkiem mocy promieniowania słonecznego przekładającego się na wartość energii mniejszą o 0,5 W do 0,7 W na 1 m2 Ziemi. Obecnie energia docierająca do 1 m2 powierzchni Ziemi, to średnio 1364 W, a w związku z rosnącymi stężeniami CO2 i metanu stale rośnie ilość energii pozostającej w układzie. Minimum Maundera może skompensować jedynie niewielką część tej energii.

  6. Admin WM 09.10.2023 09:14

    Fakt, że lato było cieplejsze niż ostatnimi laty, ale za to wiosna i końcówka czerwca były nadzwyczajnie chłodne. No i ta dziwna huśtawka pogodowa. Lato (lipiec-wrzesień) podobne do tych, jakie znam z dzieciństwa w latach ’80, ale nikt wtedy nie trąbił o globalnym ociepleniu, bo takie lato było wówczas dla ludzi czymś normalnym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.