Liczba wyświetleń: 736
Włoska prasa korporacyjna informuje o wybuchowej przesyłce, którą dostarczono do redakcji dziennika La Stampa. Przesyłka była zaadresowana do jednego z dziennikarzy, wielokrotnie oczerniającego ruch NO TAV. To nie pierwsza groźba pod adresem tego konkretnego mężczyzny.
Mechanizm wybuchowy umieszczono w pamięci USB. Gdyby została podłączona do komputera doszłoby do detonacji. Ładunek stanowiło 120g zbitego proszku (będącego mieszanką różnych materiałów wybuchowych) umieszczonego w obudowie i podłączonego do chipu pamięci.
Wiadomość dołączona w kopercie sugerowała, że na dysku znajdują się nagrania dotyczące protestu NO TAV w Vanaus i Chiomonte. Sporządzono ją na komputerze i wydrukowana na kartce formatu A4.
Koperta wywołała podejrzenia dziennikarza, dlatego wezwano policję. Saperzy zbadali ładunek, ustalając, że detonacja miała nastąpić 5s po wpięciu pendriva do portu USB. Podobne urządzenie wysłała do La Stampy w dniu 9 kwietnia Komórka Damiano Bolano / Nieformalnej Federacji Anarchistycznej, jednakże nie eksplodowało ono z powodu awarii detonatora.
Na podstawie: actforfree.nostate.net
Źródło: Grecja w Ogniu
Ciekawe czy taki wybuch jest zagrożeniem dla życia człowieka, czy jest na to za słaby.
Ciekawy jestem z jaką siłą wybucha taki ładunek i jak wyglądał ten pendrive.