Kryptoziemianie. Kim są?

Opublikowano: 05.02.2024 | Kategorie: Audycje, podcasty i vlogi

Liczba wyświetleń: 1033

Kryptoziemianie – ukryci mieszkańcy Ziemi. Kim są? Gdzie mieszkają? Jeśli to inna cywilizacja, skąd biorą surowce? I co łączy ich z zagadkowymi „Derosami” z dzieł Richarda Shavera?

Źródło: YouTube.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. rici 05.02.2024 15:33

    Opowiem historie ktora sie mi przytrafila.
    Kilkanascie lat temu nad ranem w takim niby snie niby jawie zobaczylem 3 istoty ktore mnie straszyly. No i przestraszylem sie. Pozniej zjawilo sie 5 zakapturzonych postaci.
    Pierwsza ktora podeszla- podplynela do mnie pod tym kapturem miala kompletna pustke, ale taka pustke-czern jakiej nigdy nie widzialem. Gdy byla juz bardzo blisko mnie pomyslalem ze najlepsza obrona jest atak, i wskoczylem w ta pustke pod ten kaptur, i wtedy w tej ciemnosci zapalilem wizualnie swiatlo zrodla jakie widzialem kiedys po tamtej stronie w czasie smierci klinicznej. Wtedy zostalem ze straszna sila wyrzucony z tej ciemnosci. Pozniej podeszla nastepna postac ktora pod tym kapturem miala cos jakby wykonane ze zlota olbrzymie oczodoly, i w ktorych tez byla ta ciemnosc. Z rozpedu znowu chcialem wskoczyc w te pustke, ale postac ta wycofala sie, z nastepnymi bylo podobnie jedna ze zlotymi szczekami, a druga z czyms na ksztalt takiej zlotej maski o rysach mongoidalnych, a ostatnia to juz nawet nie podchodzila do mnie.
    To bylo tak rzeczywiste ze musialem sprawdzic co to bylo.
    No i zaczalem szukac przez dwa tygodnie i w koncu natrafilem na “Necronomicon”
    Wtedy zobaczylem tych pieciu znowu, ale tym razem stali z daleka ode mnie.
    Wiec zaczalem dalej szperac w tym “Necronomicon”.
    Z poczatku czytalem ze to fikcja literacka Lovecrafta, ale dalsze poszuzkiwania zaprowadzily mnie ze ta ksiega istniala naprawde.
    Napisana przez “Szalonego Araba” Abdula Alhasared okolo 950 roku . W XIII wieku kazana na spalenie przez patriarche Konstantynopola. W XV wieku umieszczona na indeksie ksiag zakazanych przez papieza. Obecnie znane sa 4 kopie jedna z XIV wieku i 3 z XVII wieku znajdujace sie na 4 uniwersytetach.
    Ksiega ta opisuje wlasnie podobne postacie jakie ja widzialem.
    Po zapoznaniu sie z tym calym materialem, a zajelo mi to dosyc czasu zobaczylem na jawie jednego z tych przedwiecznych.
    Bylem na spacerze w parku wieczorem. W parku jest stosunkoweo jasno co jakis czas swieca sie latarnie. I tam spotkalem postac w habicie i kapturze , ktora gdy zwrocila glowe w moja strone to znowu zobaczylem te pustke.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.