Koniec historii rosyjskiej ropy?

Opublikowano: 27.01.2011 | Kategorie: Gospodarka

Liczba wyświetleń: 547

Koniec historii sowieckiej nafty przypada na koniec 1991 roku, po czym niekomunistyczny rząd w Moskwie kontrolował rosyjskie pola naftowe i przemysł z nimi związany do stycznia 2011 roku. Wówczas nadszedł koniec historii rosyjskiej nafty według dyskusji w “The Wall Street Journal” z 24 stycznia 2011.

W styczniu 2011 kontrolowana przez Kreml rosyjska firma naftowa Rosneft zawarła kontrakt z British Petroleum, wielką międzynarodową firmą, w celu prowadzenia wspólnych poszukiwań ropy naftowej i gazu ziemnego w rosyjskich wodach podbiegunowych. Korporacje zachodnie mają nadzieję, że układ ten jest początkiem nowej i międzynarodowej ery rosyjskiego przemysłu naftowego.

Analitycy na giełdzie w Nowym Jorku uważają, że połowa państwowych dochodów Rosji pochodzi ze sprzedaży przemysłu naftowego. Cena 110 dolarów za baryłkę ropy naftowej dałaby rządowi w Rosji równowagę między wydatkami i dochodami. W zeszłym roku tylko 38% czasu Rosja mogła korzystać z takiej ceny. Pozostałe 58% czasu ceny ropy były niższe.

W czasie rozkradania rosyjskiego majątku narodowego przez oligarchów, głównie Żydów za rządów Jelcyna, KGB interweniowało i oddało rząd w ręce oficerowi KGB, którego praca dyplomowa dotyczyła strategicznego używania zasobów naftowych i gazu ziemnego. W ten sposób Władimir Putin został naprzód premierem, a po tym prezydentem rosyjskim na dwie kadencje, żeby objąć znowu rządy jako premier i móc ubiegać się o prezydenturę Rosji w następnych wyborach prezydenckich.

W kwietniu 2009 oceniano, że proporcja dochodów Rosji z przemysłu naftowego wynosiła w 1998 roku 45% i powoli wzrosła do 80% w 2007 roku, głównie z powodu napadu USA na Irak. Dalszy wzrost tych dochodów uzależniony jest od wydajności nowych inwestycji, na które nie ma w Rosji kapitałów wystarczających na długą metę, co według opinii analityków daje okazję inwestorom zachodnim.

Rosyjski przemysł naftowy inwestował 53% dochodów gotówkowych w nowe inwestycje w porównaniu z korporacjami zachodniego przemysłu naftowego, które inwestowały w latach 2004-2009 około 65% takich dochodów. Moskwie potrzebna jest modernizacja i rozbudowa rosyjskiego przemysłu naftowego, który wymaga inwestycji międzynarodowych. Chodzi o nadrobienie strat związanych ze starzeniem się instalacji, z których wiele zostało zbudowane jeszcze za sowieckich czasów.

Rosji potrzeba nowych pól ropy naftowej i gazu ziemnego, żeby zaspokoić potrzeby równoważenia dochodów i wydatków rządu w Moskwie. Rosyjskie tereny pod wodami arktycznymi są bogate w ropę naftową i gaz ziemny, ale wymagają dużych inwestycji, na które nie ma pieniędzy w Rosji. Bank of America ocenia, że w Rosji na 22 okręgi produkcyjne tylko cztery korzystają ze zniżek podatkowych.

Wielkie rosyjskie firmy naftowe są proporcjonalnie mniej wydajne niż takiej wielkości firmy na Zachodzie i z tego powodu byłoby na ich korzyść mieć inwestycje firm zachodnich w miarę możliwości w ramach polityki międzynarodowej. Potrzeba im realistycznych planów rozwoju przekonywujących dla inwestorów zagranicznych.

Rosyjskie firmy w posiadaniu legalnych uprawnień mogą zawierać kontrakty jako partnerzy firm-inwestorów zagranicznych, takich jak Royal Dutch Shell (RDS) posiadający nowoczesną technologię skraplania gazu ziemnego i firma Chevron, znana ze skutecznych metod powiększania produkcji ze starych pól ropy naftowej i gazu ziemnego.

Gdy firma naftowa Rosneft zawarła kontrakt z British Petroleum (BP), kontrakt ten stał się kontraktem doświadczalnym dla potencjalnych inwestorów zachodnich, którzy obserwują czy i jak lukratywna będzie współpraca tych firm zachodnich z lokalnym przemysłem na terenie Rosji. Prawdopodobnie będzie w interesie rządu Władimira Putina, żeby współpraca ta udała się i otworzyła drogę do podobnych dalszych kontraktów korzystnych dla wzrostu dochodów rządu w Moskwie.

Katastrofa wycieku ropy naftowej z szybu BP osłabiło bardzo tę firmę, która już jest zależna w 20% od dostaw energii z Rosji, podczas gdy w Rosji firma Rosnef cierpi z powodu walk wewnętrznych wśród niekompetentnych biurokratów mianowanych według klucza partyjnego. Kontakt zawarty między Rosnef i BP jest „małżeństwem z konieczności” i ma niewielkie szanse powodzenia. Mimo tego, fakt stworzenia z terenów pól naftowych Rosji tereny atrakcyjne dla inwestorów zachodnich oznaczałoby umiędzynarodowienie rosyjskiego przemysłu naftowego, co byłoby końcem historii wyłącznie rosyjskiego przemysłu naftowego w Rosji, według opinii analityków zawiązanych z giełdą w Nowym Jorku.

Autor: Iwo Cyprian Pogonowski
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Hassasin 28.01.2011 08:58

    apropo socjalizmu …wydaje mi się że zmieniliśmy jeden ustrój socjalistyczny na inny ustrój socjalistyczny…pierwszy był z Moskwy i był to ustrój socjalistyczny dla biednych ..a obecny pochodzi z Waszyngtonu / Tel Awiwu ..i to jest socjalizm dla bogatych..szczególnie w USraelu…juz tłumacze: np: przedsiebiorstwo transportowe,milion cieżarówek … i zwolnienia podatkowe dla takiej firmy..a wiemy dobrze że bogaci w stanach płacą mniej podatkow niz biedni …wiec ci biedni zrzucają sie na bogatych np finansując drogi na których oni robią interesy …dotowany cukier w USraelu ….subwencje , zwolnienia, specjalne strefy…..socjalizm dla bogatych ps; tego nie widać filmach z Hollywood ale 80 % infrastruktury drogowej USA nadaje sie tylko do remontu

  2. Obi-Bok 28.01.2011 09:16

    Inwestują od lat tak ogromne pieniądze w infrastrukturę i technologie wydobycia i przetwarzania paliw kopalnianych. Gdyby chociaż połowę z tych kwot i czasu przeznaczyli na opracowanie i wdrożenie alternatywnych źródeł energii, na przestrzeni 10-20 lat moglibyśmy się niemal uniezależnić od tych paliw.
    Wielka szkoda, że ci ludzie są tak bardzo zaślepieni swoim portfelem i kompletnie umyka im “Big Picture” – opcjonalnie tego ostatniego w ogóle nie rozumieją jako systemu wzajemnych powiązań, którym jest nasza Planeta.

  3. Lakszmi 29.01.2011 02:23

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 8. Dobra rada, zamiast wklejać cudze artykuły dawaj linki.)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.