Liczba wyświetleń: 3426
15 tys. funkcjonariuszy służb PRL odzyska pełne emerytury. Nie jest to nowina, bo taki punkt był w wyborczych postulatach PO, a teraz znalazł się w uzgodnieniach prawdopodobnie przyszłej koalicji rządzącej. KO, Trzecia Droga oraz Lewica, ma w planie przywrócenie pełnych emerytur funkcjonariuszom aparatu PRL.
Do tej pory, esbecy, którzy bronili totalitarnego systemu i walczyli z organizacjami niepodległościowymi, a także inwigilowali Polaków, mieli ścięte emerytury do średniej krajowej. W PRL mieli wysokie zarobki, więc czuli się „pokrzywdzeni”.
Nie trzeba dodawać, że wielu z nich ciągle jeszcze „dużo może” i wsparcie tej grupy dla partii koalicji trudno przecenić. Osobiście jednak uważam, że ten punkt umowy koalicyjnej jest najbardziej antynarodowy. Takie samo zdanie mają wszyscy byli opozycjoniści z czasów PRL, z którymi rozmawiałem. Nawet jeśli dziś są daleko od polityki, a nawet blisko np. PO, ten punkt umowy krytykują i mówią, że czują się osobiście dotknięci.
Brzmi on: „Wprowadzimy rozwiązania przywracające prawa nabyte emerytów pobierających świadczenia na podstawie przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy”. „15 tys. funkcjonariuszy odzyska pełne emerytury” – stwierdza portal wyborcza.biz i podaje „fortel”, który chce zastosować koalicja.
Obowiązujące od 2017 r. przepisy zakładają, że byli funkcjonariusze organów bezpieczeństwa PRL nie mogą dostawać więcej, niż wynosi średnia emerytura. Dezubekizacja objęła funkcjonariuszy służb i policjantów, którzy pracowali w strukturach uznanych przez IPN za „organy państwa totalitarnego”. Zmiana ustawy raczej nie przejdzie ze względu na możliwe weto prezydenta.
Jak podaje portal, „nowy rząd chce skorzystać z pewnej furtki, którą sam PiS zapisał w ustawie dezubekizacyjnej. Otóż nowa władza nie zamierza forsować przez parlament nowej ustawy, ale chce przywracać pełne emerytury na podstawie art. 8a ustawy dezubekizacyjnej. Pozwala on szefowi MSWiA przywracać pełne emerytury”.
Artykuł ten określa jednak, że służba w PRL musiała być „krótkotrwała”, a oni sami musieli „rzetelnie wykonywać zadania i obowiązki” już w wolnej Polsce, „w szczególności z narażeniem zdrowia i życia”. Wyborcza.biz zaznacza, że ponieważ owe warunki nie są dookreślone, to „minister ma tu pełną dowolność”. I tak może nam nagle przybyć 15 tys. dzielnych esbeków, niemal bohaterów, którzy w wolnej Polsce „rzetelnie wykonywali zadania i obowiązki”… Kiedyś mówiono „falandyzacji” prawa, ale takie psucie prawa, obyczajów i moralności trudno zdzierżyć…
Autorstwo: BD
Na podstawie: Wyborcza.biz
Źródło: NCzas.info
Poznaj plan rządu!
To mi tusk zaimponił:) Już na poczatku,
później pójdzie łatwo:)
plują w twarz a mówią, że pada:)
brawo
Jak dla mnie państwo ma jednakowe obowiązki wobec każdego obywatela. Emerytury nie są kwestią praw nabytych ani pieniędzy nazbieranych przez każdego obywatela tylko opieki państwa nad seniorami, którzy już nie mogą pracować. Każdy może sobie odkładać albo nie odkładać, jego sprawa. Nieważne, czy byłeś sługusem rządu czy normalnym obywatelem. W pewnym wieku państwo powinno się Tobą zaopiekować. Jeśli tego potrzebujesz. Bo może być tak, że nad seniorem opiekę sprawuje rodzina i robi to oczywiście lepiej od państwa.
właśnie, jednakowe. W latach 90 tych emerytury esbeckie podniesiono do maksa, kosztem emerytur normalnych ludzi, które zmniejszono do granic przeżycia. I tego dotyczy problem.
W 89 roku państwo zostało przekazane byłym i niebyłym służbom oraz członkom PZPR i rodzinom oraz wszystkim cwaniakom z nimi związanym przez tzw “pokolenie Solidraności”, które tyle chciało walczyć co i nie chciało i bardziej nie umiało niż umiało a pod koniec już w tyle miało. PRL wykonał niewolnika, który nie fika. Szara masa w waciaku nie będzie elitą chłopaku co najwyżej kierownikiem tartaku. Niestety od tamtej pory jest przez owych onych lub z nimi związanych “zarządzane” i sprzedawane. Wszelkie postaci i formacje od tamtej pory są wykreowane lub kontrolowane przez owych onych i z nimi współpracujących bo tak zostało ustalone w Magdalence. Polak, który usiłował i usiłowałby zaistnieć tu w obszarze władzy jako byt od tych wpływów niezależny a nie daj Boże patriotyczny zostanie zaatakowany, zdyskredytowany i zniszczony lub wyeliminowany fizycznie. Tak było, jest i tak będzie póki nie naprawi się zaniechania z 89 roku a niby kto miałby to zrobić i jak teraz? Więc lament nad tym, że cwaniactwo ma wysokie emerytury i majątki zgromadzone na działalności podobnej do volksdeutscha czy dostęp do służby zdrowia czy różnych fruktów i posad jest teraz żałośnie śmieszny. Skoro się im wszystko zostawiło to co to za wołanie swojego? O swoje trzeba walczyć.
dokładnie, adambiernacki. Ze wszystkimi swoimi nieznośnymi wadami, ale jednak PiS tę własność na króciutko podważył. I tylko dlatego od początku rządów PiS był taki ryk, taka rozpacz, taka tragedia “UB demokracji”.
Ale teraz wróci władza w rączki postkomuchów. To będzie dobrze, demokratycznie. A jak europejsko i cieplutko się od razu zrobiło. Och jak cieplutko nas witają na salonach. Ot, tutaj takie papierki tylko do podpisania, resztki suwerenności złóżcie tu! Wszak dla was służba obcym to stara tradycja. I jak dobrze opłacana, nawet długo po wykonanej robocie.
Och biedna Polsko, ile ty się musisz na miotać…
Adam; Polska zostala sprzedana onym na spotkaniu Jaruzelskiego z Rockefellerem w 1985 roku w Nowym Jorku.
I od tej pory oni rzadza.
Pamietam jak zyd Rakowski zostal premierem, i od razu Polska byla wychwalana na zachodzie.
Z tym to sie zaczelo wczesniej gdy agent CIA Gorbaczow zostal sekretarzem w Moskwie i namowil na podobne dzialania Jaruzelskiego.
Podważył MasaKalmbura albo miało to tak wyglądać a może faktycznie a musieli uczestniczyć w grach wojennych o OBOR i mieli plan udawać że wykonują polecenia…tyle, że na podbudowie ich przepisów prawa następni mogą zbudować turbo reżim i eksterminację. Nie wierzę w przypadki i wypadki w polityce.
rici – znam chronologię wydarzeń chciałem tylko powiedzieć, że w 89 roku trzeba było dokonać czystek moim zdaniem i stworzyć elity polskie żeby było na czym budować a nie pozwalać szaleć czerwonym złodziejom. Za młody byłem nie moje to było zadanie i mam żal o to do tych co zaniechali powinności.
A ci co chcieli coś zmienić, np. trzech wiceministrów z SLD zmarło w czasie prac nad zmianą ustaw i przepisów (w przeciągu trzech miesięcy).
Ja to się już nad tym na zastanawiałem teraz zastanawiam się nad tym…https://apps.dtic.mil/sti/citations/ADA333462