Szefowa urzędu UE pracuje dla Monsanto

Opublikowano: 14.05.2012 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1241

Przewodnicząca Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności, Diána Bánáti, została dyrektorem europejskiego oddziału International Life Sciences Institute – organizacji reprezentującej interesy koncernów biotechnologicznych (GMO), której członkami są m.in. firmy Monsanto i BASF.

Węgierska profesor Diána Bánáti została w czwartek 10 maja powołana na stanowisko dyrektora generalnego europejskiego oddziału International Life Sciences Institute (ILSI) – niezwykle wpływowej organizacji reprezentującej interesy koncernów spożywczych i biotechnologicznych (GMO), której członkami są mi.in. firmy takie jak Monsanto i BASF. Nie byłoby w tym zapewne nic dziwnego, gdyby nie to, że jeszcze 8 maja pani profesor pełniła funkcję Przewodniczącej Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), agencji UE odpowiedzialnej mi.in. za ocenę bezpieczeństwa i wydawanie decyzji o dopuszczeniu na rynki europejskie upraw i żywności GMO.

Jak podaje EFSA, “Na prośbę EFSA, 8 maja 2012 roku Diána Bánáti zrezygnowała ze stanowiska Przewodniczącej oraz członkini Zarządu EFSA, ze skutkiem natychmiastowym.”

“Zdecydowała się ona na przyjęcie posady w International Life Sciences Institute (ILSI), co jest nie do pogodzenia z jej rolą członkini i Przewodniczącej Zarządu EFSA.”

Parlament europejski zwrócił się do komisarzy ds. finansów o przeprowadzenie śledztwa w sprawie możliwych konfliktów interesów w EFSA, a w szczególności powiązań Diány Bánáti z przemysłem rolno-spożywczym.

Ekolodzy domagają się cofnięcia wszystkich podjętych w ostatnich latach przez EFSA decyzji dopuszczających uprawy i żywność modyfikowaną i ponownego ich zbadania.

International Life Sciences Institute (ILSI) jest organizacją finansowaną przez giganty przemysłu rolno-spożywczego, w tym kilka koncernów zaangażowanych w rozwój technologii GMO, takich jak Monsanto, Bayer i BASF. Zajmuje się wywieraniem nacisku na rządy i organizacje medyczne, tak by realizowały politykę zgodną z interesami jej korporacyjnych sponsorów.

Nie jest to pierwszy skandal z powodu powiązań profesor Bánáti z ILSI. W 2010 roku wyszło na jaw, że pełniąc funkcję Przewodniczącej Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności , była jednocześnie członkiem zarządu ILSI, i ten fakt ukrywała. Francuski eurodeputowany z ramienia Partii Zielonych, José Bové, zażądał wówczas jej odwołania. Zakłopotany sytuacją Zarzad EFSA stwierdził, że profesor Bánáti nie może zajmować jednocześnie obu tych stanowisk. Bánáti złożyła dymisję ze stanowiska w ILSI po to, by pozostać w zarządzie EFSA.

Christof Then z Testbiotech, grupy prowadzącej niezależne badania nad GMO, powiedział, że ponowne objęcie przez Diánę Bánáti fotela w zarządzie ILSI “pokazuje, że tak naprawdę Bánáti nigdy nie opuściła ILSI.”

Nie są to jedyne kontrowersje w związku z powiązaniami pomiędzy EFSA a przemysłem biotechnologicznym. W zeszłym miesiącu, odpowiadając na interpelację Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich, Urząd przyznał, że nie zareagował w odpowiedni sposób w sprawie byłej szefowej wydziału GMO EFSA, Suzy Renckens, która opuściła EFSA w 2008 roku i natychmiast objęła posadę lobbysty w firmie biotechnologicznej Syngenta. Istnieją również domniemania, że sprawujący przez prawie 10 lat funkcję przewodniczącego zespołu ds. GMO, Harry Kuiper, miał bardzo mocne powiązania z ILSI.

Najnowsze kontrowersje dotyczą powołania przez Komisję Europejską na członka Zarządu EFSA, byłego lobbysty korporacji Monsanto, a obecnie dyrektora generalnego koncernu FoodDrink Europe, Mella Frewena.

W wydanym niedawno oświadczeniu, Zarząd EFSA stwierdził, że zakazanie pracy w EFSA wszystkim osobom powiązanym z przemysłem spożywczym nie jest możliwe oraz świadczyłoby o braku odpowiedzialności.

Opracowanie: Jan Skoczylas
Na podstawie: www.europeanvoice.com, www.dailymail.co.uk, www.powerbase.info
Źródło: GMO – Wiadomości


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

15 komentarzy

  1. shuang 14.05.2012 12:44

    Ach jacy ci europejczycy są ideowi.

  2. FreeG 14.05.2012 13:27

    Zachodzę w głowę, jak coś takiego jest w ogóle możliwe. Bezczelność do kwadratu przy dosłownie zerowej reakcji. Unię zbudowano na dnie moralnym.

  3. shuang 14.05.2012 14:51

    @FreeG: To Ty tam widzisz jakieś dno? To by oznaczało jakieś granice.

  4. devilan1410 14.05.2012 16:37

    Musi być dno, bo na czym postawimy szubienice dla morderców i terrorystów żywieniowych?

  5. shuang 14.05.2012 17:25

    @devilan1410: Myślisz, że zdążysz postawić? Jedząc te wszystkie “delicje”?

  6. sakala23 14.05.2012 21:03

    Krótka piłka. Chcą nas chemią wziąć. Nie da się (co cieszy) zniewolić ludzi mediami. To strujmy ich chemią (czyli sztucznym żarciem) i już tacy mądrzy nie będą. Mózg do prawidłowego działania potrzebuje odpowiednią ilość mikroelementów i witamin (oni nam zubożą jak to się tylko da każdy produkt zastępując go toksycznym zamiennikiem). W przypadku zbyt dużej ilości toksyn w organiźmie nie jest on w stanie prawidłowo funkcjonować (GMO + nanotechnologia zrobią swoje). Jedyne rozwiązanie moim zdaniem.
    Jemy nieprzetworzone nie z GMO produkty (czyli sami je przetwarzamy).
    Nie ma wcale tak dużo roboty przy tym a jakość o niebo lepsza. I wcale !!!! wcale nie jest to droższe niż zycie na fast foodach.
    Taki barszczyk dajmy na to kisi się 4-8 dni za cenę paru buraków.
    Zamiast kostek rosołowych można używać przypraw(naturalne wzmacniacze smaku) dla wzmocnienia smaku. I wiele wiele innych porad mógł bym udzielić ale to nie forum kucharzy. Fakt faktem nie musimy jeść gówna wybieramy gówno do jedzenia z lenistwa. Nie pozwólmy jednak by ten wybór został nam odebrany.

    I po pierwsze ciśmy tą bandę korporacja+rząd dajmy im do zrozumienia że wiemy co knują. Że wiemy że nas sprzedali, i że mamy na to wyjebane i niech już oddają pieniądze które wzięli bo my niewolnikami nie będziemy.
    ‘Minimalizmem i powrotem do natury na tych huji’ hihi zrymowało się.

  7. belfanior 14.05.2012 22:46

    @FreeG: “Bezczelność do kwadratu przy dosłownie zerowej reakcji.”
    a jaka niby miala byc reakcja skoro mainstreamowe media wiadomosci o wyborze tej pani wogole nie podaly???

  8. Pola 14.05.2012 23:27

    Parlament Europejski to może się zwracać o przeprowadzenie śledztwa x razy do końca świata i jeden dzień dłużej, jakby to coś dało. Przecież to jest jedna mafia, która dba o swoich ludzi i nie przejmuje się pokrzykiwaniami PE.

  9. chrismu 15.05.2012 00:58

    sakala23, niestety ale ludzi swiadomych i podobnie myslacych jest za malo. trzeba szerzyc informacje…

  10. Il 15.05.2012 03:13

    Cała unia euro pejska to nowotwów przestępczy.

    Jedyny ratunek w uprawie zaufanych odmian roślin własnymi rękoma.

  11. norbo 15.05.2012 04:03

    Oj na samej konopii to ty daleko nie zajedziesz….

  12. strahul 15.05.2012 09:43

    Kiedys bylem zakochany w biotechnologii, w jej mozliwosciach, horyzontach.. Mialme isc na studia w tym kieunku, ale ktos pokazal mi swiat wg monsanto… Teraz sie tym brzydze

  13. norbo 15.05.2012 12:30

    @Fenix – nie, to znaczy, że przeciętny “wolnościowiec” nie ma pojęcia o uprawie roli a całe jego doświadczenie sprowadza się zazwyczaj do ukrytej doniczki z konopią.

  14. norbo 15.05.2012 13:12

    Całkiem spora grupa “wolnościowców” faktycznie nie uważa, że “mleko pochodzi z kartonu” – oni myślą, że tak naprawdę pochodzi z butelek 😀

  15. pablitto 21.05.2012 03:07

    Popieram ideę DIY – i sam uprawiam “urban gardening” – to nic trudnego, a w necie “tutoriale” są na wszystko 🙂

    PS. w Ameryce Płn jest coraz większy problem z kupieniem mąki nie-GMO, także napierać trzeba, żeby nei mieć podobnego “raju”

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.