Do psychiatry? Nie ma jak

Opublikowano: 05.09.2023 | Kategorie: Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1264

238 dni – tyle średnio w Polsce wynosi czas oczekiwania na wizytę u dziecięcego psychiatry.

Jak pisze „Portal Samorządowy”, w Polsce jest 555 psychiatrów dla osób do 18. roku życia. Przekłada się to na gigantyczne kolejki do tych specjalistów. Średnio na taką wizytę trzeba czekać w Polsce 238 dni. Najgorzej jest w województwie śląskim, gdzie ta średnia wynosi ponad 512 dni.

Fundacja GrowSpace zebrała dane z informacji Narodowego Funduszu Zdrowia za pośrednictwem strony SwiatPrzychodni.pl. Dotyczą one szacowanej długości oczekiwania w kolejce na konsultację psychiatry dziecięcego na NFZ. Przeanalizowane zostały informacje ze wszystkich przychodni, poradni, szpitali oraz ośrodków pomocy w Polsce, które oferują takie konsultacje. Dane pokazują ogromną skalę zapaści psychiatrii dziecięcej z perspektywy rodziców i dzieci.

Średni czas oczekiwania na konsultację psychiatry dziecięcego wynosi 238 dni, jednak aż w pięciu miejscach kolejki przekraczają 1000 dni oczekiwania.

„W niektórych placówkach można skrócić kolejkę, jeśli wizyta odbędzie się prywatnie. Wówczas są wolne terminy na przykład na maj 2024 roku. Nie każda rodzina dziecka w kryzysie może sobie jednak pozwolić na taki krok. Pamiętajmy też, że często diagnoza i leczenie nie kończą się na jednej wizycie” – mówi Wojciech Szumiło z Fundacji GrowSPACE.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Szurnięty Mędrzec 06.09.2023 06:52

    Heeh, wystarczy sobie wszystko rozplanować, na przykład badania. Zamiast umawiać wizytę gdy potrzeba, umówić wizytę za kilka miesięcy

  2. Drnisrozrabiaka 06.09.2023 08:41

    W każdym dużym polskim zakładzie pracy powinien być psychiatra np w ursusie i polonezie po jednym , w każdej kopalni- po jednym , w fabrykach zapałek, pralek , radio, piw, motorów, obuwia, odzieży, ruch , społem, w wytwórni filmów animowanych w Bielsku bialej- po jednym – jeżeli pominąłem jakieś to teraz nie pamietam

  3. Stary Kulas 06.09.2023 11:58

    Głównym powodem takiej sytuacji jest fakt że jakieś 80% osób zgłaszających się do psychiatry powinna udać się do PSYCHOLOGA. Psychiatra nie pomoże na próby samobójcze, załamanie nerwowe i brać chęci do życia.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.