Co jest największym wrogiem mieszkańców Mazowsza?

Opublikowano: 27.11.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 559

Prowadzone w województwie mazowieckim badania jakości powietrza pokazują, że największe stężenie zanieczyszczeń występuje na terenach zurbanizowanych, a największym wrogiem Warszawy i Mazowsza jest rakotwórczy pył: PM-10, PM-2,5 i benzo(a)piren.

Wyniki analiz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie wskazują, że blisko 45 proc. mieszkańców Mazowsza jest przez wiele dni w roku narażonych na nadmierną ekspozycję pyłu zawieszonego PM-10. WIOŚ zwraca uwagę, że dopuszczalny poziom pyłu zawieszonego PM-2,5 został przekroczony we wszystkich jedenastu punktach pomiarowych województwa.

Co ma największy wpływ na pogarszającą się jakość powietrza? Emisja szkodliwych substancji pochodzi głównie z sektora komunalnego i mieszkaniowego. To efekt spalania w piecach o niskiej sprawności drewna, węgla, odpadów oraz śmieci m.in. na cele grzewcze. Pył, który powstaje w jego wyniku, zawiera substancje toksyczne takie jak benzo(a)piren czy metale ciężkie.

Najgorsza sytuacja występuje w Żyrardowie, Otwocku oraz Ciechanowie (notowane są tam najwyższe stężenia spośród obserwowanych na wszystkich jedenastu punktach pomiarowych w województwie mazowieckim). Z uwagi na skalę aglomeracji warszawskiej, trudna sytuacja jest także w samej stolicy. Największym problemem jest tu dwutlenek azotu – NO2, substancja w większości wytwarzana przez komunikację. Aglomeracja warszawska jest obecnie jedyną strefą na Mazowszu, w której poziom stężenia NO2 znalazł się powyżej poziomu dopuszczalnego. Co więcej, jego emisja ciągle wzrasta, zwłaszcza na drogach w centrum miasta.

“(…) oprócz przemysłu, to właśnie środki transportu i gospodarstwa domowe emitują do powietrza najwięcej zanieczyszczeń. Mazowsze jest tego najlepszym przykładem. Dlatego władze samorządowe powinny już dziś poważnie myśleć o inwestycjach, które pozwolą nam zredukować zanieczyszczenia” – przekonuje marszałek Adam Struzik.

Z analiz przygotowanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego jasno wynika, że stężenie pyłów w miastach może zostać ograniczone dopiero poprzez rozbudowę obwodnic oraz tworzenie stref z zakazem ruchu samochodów. W planowanych działaniach uwzględnia się również kierowanie ruchu tranzytowego z ominięciem miast lub ich punktów centralnych, wprowadzanie systemów Park & Ride, tworzenie ścieżek rowerowych czy wprowadzenie ograniczenia prędkości na drogach o pylącej nawierzchni.

“Dlatego konieczne są zarówno inwestycje infrastrukturalne, wyprowadzające ruch z miast, jak i wsparcie dla innowacyjnych, ekologicznych rozwiązań przy ogrzewaniach domów. – Według unijnych wytycznych na ten cel przeznaczymy w przyszłym RPO WM ok. 20 proc. środków” – podkreśla marszałek Adam Struzik.

W ramach „Programów Ochrony Powietrza” zostanie uruchomionych również wiele działań z udziałem środków unijnych. Są to m.in. podłączanie obiektów do miejskich sieci ciepłowniczych, wymiana nieekologicznych pieców na ogrzewane paliwami niskoemisyjnymi, stopniowa wymiana taboru autobusowego komunikacji miejskiej na pojazdy wyposażone w silniki spełniające normy emisji spalin czy też prowadzenie kampanii edukacyjnych. Wsparcie tego typu działań będzie jednym z priorytetów RPO WM na lata 2014-2020. W ramach programu samorządy lokalne będą mogły starać się o dofinansowanie unijne do projektów służących poprawie stanu środowiska, a więc m.in. rozbudowy i modernizacji infrastruktury elektroenergetycznej i ciepłowniczej czy projektów uwzględniających zwiększenie wykorzystania energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Komzar 27.11.2013 06:16

    W artykule jest już odpowiedź co należy zrobić. Skoro przyczyną jest spalanie paliw stałych w słabej jakości piecach to należy zastosować piece o wyższej sprawności – dokładniejszym spalaniu.
    Nie wymaga to wcale super nowoczesnych technologii ale po prostu zadbania o co to jest lub modyfikacji.
    Dlaczego więc nie widzie się w tym kierunku ?
    To samo tyczy samochodów. Zamiast zastosować lepsze silniki podraża się technologię dodają filtry cząsteczek stałych i podobne brednie. A wystarczy spalić dokładnie mieszankę w cylindrze. To nie jest problem w XXI wieku.

  2. supertlumacz 27.11.2013 07:08

    Warunki środowiskowe w Warszawie należą do najlepszych w Europie wśród stolic europejskich.
    Krótkotrwałe przekraczanie poszczególnych norm zanieczyszczenia powietrza jest bez znaczenia, szkodliwa jest wartość średnia, a ta jest niska dzięki regularnym i częstym opadom. Topografia i klimat powodują że to jedna z nielicznych stolic gdzie NIE występuje smog.

    Dla zdrowia mieszkańców dużych miast wszędzie w świecie najważniejsze są przeciętne warunki sanitarne i jakość wody pitnej. Ponieważ większość warszawskiej substancji mieszkaniowej jest powojenna, wszędzie przestrzegano współczesnych norm sanitarnych. Nie tylko dostępność sanitariatów, ale i gorącej wody, zazwyczaj z elektrociepłowni, jest powszechna. Woda pitna w lewobrzeżnej Warszawie jest na razie najlepsza w Europie dzięki ujęciom wody oligoceńskiej – w kranach w mieszkaniach na osiedlu Szolc Rogozińskiego, a w bezpłatnych ujęciach w miejscach tak od siebie odległych jak WAT na Bemowie i Park w Powsinie.

    W czasie zamieszkania w Warszawie moje gospodarstwo domowe zużywało około 2000 litrów (2 m3) wody oligoceńskiej rocznie. Nie tyle do celów spożywczych (30%?) a do utrzymania należytej wilgotności zwłaszcza w sezonie grzewczym. Hodowałem dużo roślin wodolubnych (ogromne wielkodonicowe fikusy Beniamina i kępy tataraków, zawieszone na makramach powoje) które oprócz podlewania często zraszałem spacerując po mieszkaniu. Rosły lepiej niż w oranżerii mimo że wśród domowników, gości i klientów przeważali palacze.

    Potwierdzeniem moich wywodów jest znacząca różnica długowieczności mieszkańców stolicy i reszty kraju . Myślę że dla mężczyzn TA RÓŻNICA MOŻE BYĆ NAJWIĘKSZA W ŚWIECIE (10 lat?).

    Żądajcie ujawnienia danych statystycznych na temat długowieczności mieszkańców Warszawy i innych regionów (dużych miast) Polski!

  3. Komzar 27.11.2013 07:26

    O ile mogę się zgodzić co do stwierdzenia, że klimat w warszawie jest lepszy niż w innych dużych miastach Europy to porównywanie dół jest bardzo złym odruchem. Zawsze jest ktoś kto ma gorzej 🙂 ale czy na pewno chcemy w tym kierunku iść?

    Odnosić się należy bardziej obiektywnie, w tym przypadku środowiskiem życiowym wyjściowym dla człowieka jest na przykład naturalny las. Porównaj ilości zanieczyszczeń w Warszawie z powietrzem leśnym i będziesz miał obraz tego co można i należy zrobić.
    Podobnie sprawa wygląda z wodą. Ta oligoceńska po przejściu przez kilometry rur już wcale nie jest taka zdrowa choć pewnie zdrowsza od tej z ujęć podskórnych i gnijącej znacznie dłużej w rurach.

  4. supertlumacz 27.11.2013 08:01

    Niewiarygodne!

    http://www.se.pl/wydarzenia/warszawa/w-wilanowie-zyje-sie-najduzej_168559.html
    Popularny dziennik dostarczył amunicji leniwemu pasożytowi społecznemu w stanie spoczynku któremu nawet nie chciało się poszukać w Internecie tylko z pamięci ośmieszał takie autorytety jak zagraniczne komisje ekspertów, PAN, komisje sejmowe, regionalny zespół ekspertów itp…

    Chwalebne dla ABW i dla Prokuratury Generalnej że w innych zestawieniach miasta województwa zostały ukryte…
    http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/1018683,zobacz-ile-bedziesz-zyl-na-slasku-w-ktorym-woj-masz-szanse-przezyc-najdluzej-infografiki,id,t.html?cookie=1

    Może BBN zajmie się ukryciem lokalizacji ujęć wody oligoceńskiej w Warszawie?

  5. supertlumacz 27.11.2013 09:58

    Moje macki doniosły mi że BBN nie podjęło jeszcze żadnych działań dla zamaskowania lokalizacji ujęć wody oligoceńskiej w Warszawie.
    Generały nie wiedzą, biedaki…
    No, dobrze. Podpowiem za darmo.
    Kilkanaście lat temu UE nakazała zainstalowanie filtrów.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_Rybnik
    Moje zlecenie trwało tylko kilka dni ale mimo wszystko poruszałem się po rozległym zakładzie samochodem którym przyjechałem. Umawiałem się w różnych częściach zakładu. Już drugiego dnia zwróciłem uwagę na dziwną numerację np Blok 12, Wydział 8 itp nawet gdy bloków czy wydziałów było tylko 4… Z zażenowaniem wyjaśniono mi że to pozostałość z okresu powojennego, dla zmylenia wroga.

    Te kilka ujęć w Warszawie macie ponumerować losowymi numerami trzycyfrowymi np 172, 405, 421, 798 itp. Nie więcej niż 3cyfrowe, bo przy większych numerach panie zatrudnione w administracji gubią się.

    Zrozumiano? Odmaszerować!

  6. RayX 27.11.2013 22:19

    Toz to koljna agitka majaca przygotowac lemingi do kolejny podwyzek i wdrazania nowych udogodnien. Tekst jak na zamowienie i to zaraz po spotkaniu szefosstwa ekoterroru. A przeciez jak popatrzec to wszystko wokol prawie eko-. choc ani -nomiczne, ani -logiczne to nie za bardzo. Bo jesli to jest juz tam jest jakies eko- , to w porownanu z kazdym poprzednim rokiem produkcja zanieczyszczen powinna spadac. Logiczne. Pomiedzy 2000 do 2013 powinna byc ohoho roznica na mniejsza a nie wieksza wartosc emisji. A jesli tak nie jest to znaczy, ze mamy tutaj klamczuszka. i cale te pitu, pitu to pic na lodke… bols

  7. conex 27.11.2013 23:18

    W Krakowie już zakazano palenia węglem…
    Widać nasi włodarze nie potrafią tego zrobić bo by ich ludzie powiesili, więc kręcą naokoło.
    Jak w USA
    Wymyślają jakieś badania (w USA strzelają do dzieci), następnie wypowiedzą wojnę węglowi (w USA wypowiedzą wojne broni którą społeczeństwo posiada), i tak się to właśnie moi drodzy odbywa.
    Szybka ściema, jakaś sztuczna akcja i potem nowa ustawa 🙂
    Robią nas w chu…. (albo pisząc jak chce moderatorka) robią nas w *$(#^%(#)@$*% wszędzie i zawsze !

  8. Pola 28.11.2013 00:57

    6.RayX
    Podzielam Twoje zdanie.

    Mnie tylko ciekawi dlaczego tych wszystkich organizacji ekologicznych nie interesuje program chemtrails? Przecież “rozsiewane przez samoloty nanocząsteczki aluminium, baru, strontu i innych świństw są wchłaniane do organizmu przez układ oddechowy i powodują choroby nowotworowe płuc. Nikt na ten temat nie chce udzielać żadnych informacji ani badać powietrza po zrzuceniu takich ładunków. A są one zrzucane właśnie nad aglomeracjami miejskimi w słoneczne dni żeby mogły swobodnie przez cały dzień opadać.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.