Liczba wyświetleń: 1023
Administracja prezydenta USA Joego Bidena zabiega o włączenie pięciu nowych państw, w tym przedstawicieli Globalnego Południa, do Rady Bezpieczeństwa ONZ jako nowych członków stałych, którzy nie mieliby jednak prawa weta.
Wg „The Washington Post”, propozycja USA jest w trakcie przygotowań do tego i miałaby odnieść się do rosnącej frustracji świata z powodu niezdolności Rady Bezpieczeństwa ONZ do tłumienia wojen, przede wszystkim do powstrzymania inwazji Rosji na Ukrainę.
Prezydent Biden zadeklarował swoje poparcie dla dołączenia pięciu nowych stałych członków do Rady Bezpieczeństwa na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ we wrześniu ub. roku i sygnalizował w przeszłości poparcie dla włączenia Niemiec, Japonii i Indii jako stałych członków.
Francja i Wielka Brytania opowiadały się za stałymi miejscami dla Niemiec, Japonii i Indii, a także Brazylii i co najmniej jednego kraju afrykańskiego.
Wiodące kraje rozwijające się, w tym Brazylia i Indie, od dawna zabiegały o zmiany w Radzie, ponieważ ich zdaniem nie reprezentuje ona poglądów i interesów Globalnego Południa – Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. Rosja i Chiny wstępnie wyraziły poparcie dla zmian.
Źródło: NCzas.com
Poznaj plan rządu!
Nczas no wiadomo, a Putin to już dobry? Zaraz wlecę popatrzeć na tytuły.
Np.”Skalik: Kończy się czas Polski ułożonej w tajnym spotkaniu Jaruzuelskiego i Rockeffelera” wiadomo reklama men-dzena a ja dodam kończy się czas bo wykupili za 1 procent wartości wszystko co polskie, Polska jest zrujnowana….. dyskusje historyczne o potędze, bajanie w h….
(Komentarz usunięty. Naruszenie regulaminu punkt 5b. Admin WM)
A gdzie kraje aftykanskie, gdzie reprezentanci Ameryki poludniowej? No tak byle panstwa Osi tez zaproszono? Brakuje jeszcze Wloch do kompletu. To zadna zmiana!