Antyimigranckie nastroje przybierają na sile

Opublikowano: 22.12.2011 | Kategorie: Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 733

Według greckich aktywistów antyfaszystowskich, sytuacja imigrantów w Grecji ulega stałemu pogorszeniu. Migrujący z powodu kryzysu ekonomicznego oraz konfliktów zbrojnych, ludzie z krajów trzeciego świata takich jak Nigeria, Pakistan, Iran i Afganistan przekraczają granicę Grecji jako najbliższego „stabilnego” kraju. W wielu miastach imigranci mieszkają na ulicach bądź koczują na centralnych placach (np. Omonia i Agio Pantelemonas w Atenach). Padają ofiarą policyjnych łapanek, neofaszystów i niektórych mieszkańców przeświadczonych o kurczeniu się miejsc pracy dla Greków.

W poniedziałek 12 grudnia rozpoczął się proces dwóch mężczyzn i kobiety oskarżonych o napaść na 24-letniego Afgańczyka, która miała miejsce kilka miesięcy temu w centrum Aten. 16 września Ali Rahimi został zaatakowany, jeden z napastników uderzył go butelką w tył głowy a drugi ranił nożem w klatkę piersiową i plecy. Policja zatrzymała trzy osoby, reszcie napastników udało się zbiec.

Judith Sunderland, badaczka praw człowieka w europie zachodniej, twierdzi, że „poprzez ściganie sprawców tego ataku wysyłana jest istotna wiadomość, ale to tylko wierzchołek góry lodowej”. W kwietniu 2011 roku, duża grupa napastników wdarła się do budynku pełniącego rolę centrum społeczności Somalijskiej, raniąc 10 Somalijczyków i niszcząc centrum. W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2011 roku zarejestrowano ataki na ponad 60 Pakistańczyków.

Rosnące nastroje antyimigranckie najlepiej oddaje wypowiedź greckiego ministra zdrowia Andreasa Loverdosa, wygłoszona podczas odbywających się 15 grudnia w Atenach “warsztatach dla promocji zdrowia publicznego”. Loverdos jest członkiem partii PASOK, wyrażającym ambicje na przejęcie sterów w szeregach partii, a może nawet objęcie stanowiska premiera.

Minister opisał „nieoficjalną prostytucję jako ogromny problem dla miasta, a także źródło rozprzestrzeniania się AIDS”. Podkreślił, że problem ten odbija się na greckich rodzinach, odkąd infekcje przenoszą się „z nieudokumentowanych kobiet imigrantek na greckich klientów, na grecką rodzinę”. Dochodząc wreszcie do wniosku, że „kobiece prostytutki będące nosicielami wirusa AIDS muszą być deportowane z kraju”.

Loverdos w kilku słowach wyraził pogląd, który jeszcze kilka lat temu byłby w Grecji nie do przyjęcia. W ramach dyskursu przywodzącego czasy nazizmu, zagroził kobietom, imigrantom i pacjentom jako ludzkim śmieciom, mającym podlegać wykluczeniu ze sfery publicznej oraz „naszego” życia.

12 maja 2011 roku w Ateńskiej dzielnicy Katio Patissia brutalnie zamordowany został 21-letni imigrant pochodzący z Bangladeszu. Ofiara zmarła od zadanych nożem ciosów. Sprawcami ataku byli faszystowscy bandyci, którzy dzień wcześniej wszczęli w centrum miasta serię ataków wymierzonych przeciwko imigrantom. Pretekstem ataków było zabójstwo 44-letniego obywatela Grecji przez rabusia o ciemnej karnacji, prawdopodobnie obcokrajowca. W ciągu kilku dni grasujące grupy rasistów raniły ponad 20 obcokrajowców.

Na podstawie: greece.greekreporter.com, contrainfo.espiv.net, occupiedlondon.org
Źródło: Grecja w Ogniu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. norbo 22.12.2011 10:39

    Koczujacy w lasach czy na ulicach imigranci nie sa takze niczym dziwnym w Hiszpanii. Nie czesto jednak bywaja widoczni dla turystow, najczesciej wladze lokalne spychaja ich z okolic plaz czy glownych tras. Czestym zjawiskiem sa “naloty” i wyrywkowe kontrole dokumentow.

  2. pasanger8 28.12.2011 14:17

    Wielu ludzi po prostu nie rozumie ,że to nie imigranci kradną im pracę-gdyby imigranci przebywali w jakimkolwiek kraju legalnie-to pracodawcy musieliby im płacić takie same stawki płacy jak ,,rdzennym tubylcom” ale wykorzystując fakt ich ,,nielegalności” pracodawcy wiedzą ,że mogą wszystko-nie wypłacać pensji zaniżać stawki imigranci się nie zbuntują a jeśli to zrobią wystarczy jeden telefon na policję czy straż graniczną-a pracownicy ,,tubylcy” widzą niestety często tylko jedną stronę medalu np.:że Ukrainiec będzie pracował za 2/3 stawki Polaka na budowie-dla niego to i tak 3razy więcej niż mógłby zarobić na Ukrainie.A instytucje typu PIP czy Policja Pracy robią wszystko by przymknąć oko. A potem skrajna prawica robi nagonki na imigrantów-dlaczego nigdy nie zrobią nagonki na nieuczciwych pracodawców?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.