Liczba wyświetleń: 1798
Pojęcie „spiskowej teorii dziejów” pojawiło się pod koniec pierwszej połowy XX w. na kanwie twórczości literackiej George’a Orwell’a (1903-1950), znanego m.in. z takich dzieł, jak „Folwark Zwierzęcy” (1945), „Rok 1984” (1949).
„Spiskowa teoria dziejów” to koncepcja historiozoficzna, zgodnie z którą pewna grupa ludzi (rząd, przedstawiciele tajnych organizacji lub określonych narodów) świadomie i w utajnieniu działa – spiskuje na szkodę reszty społeczeństwa. O ile bowiem podstawowe działania polityczne są dostrzegane przez przeciętnego członka społeczeństwa, to już ich mechanizmy są przed nim głęboko ukryte – przeważająca część ważnych decyzji i działań politycznych jest w pełni tajna, w ogóle nieudokumentowana. Na domiar złego w systemach totalitarnych, do których trzeba zaliczyć także współczesną wersję demokracji, źródłem informacji staje się propaganda, a niejednokrotnie to właśnie cenzorzy i rząd stanowią „prawdę”. Dla Polaków takim symbolem spisku są rozbiory dokonane przez sąsiednie państwa: Rosję, Austrię i Prusy w latach 1772, 1793 i 1795.
Z zagadnieniem spiskowej teorii dziejów związane jest pojęcie przypadku, no bo jeśli przyjąć za przeciwnikami teorii spiskowej (u których wywołuje ona uśmiech politowania), że jest ona fikcją, to w tak powstałą pustkę wpisuje się siłą rzeczy przypadek. Skądinąd wiadomo, że to, co nazywamy „przypadkiem”, jest jedynie określeniem odnoszącym się do niejasnych przyczyn; przyczyn, których nie jesteśmy w stanie postrzegać; przyczyn, których nie rozumiemy. Zgodnie z ogólnie uznanym, przenikającym wszechświat „prawem przyczyny i skutku”, istnieje ciągłość pomiędzy wszystkimi zdarzeniami poprzedzającymi, występującymi i nadchodzącymi; istnieje relacja pomiędzy wszystkim, co już było, a wszystkim, co nastąpi. Innymi słowy: przypadków nie ma, są tylko nierozpoznane związki przyczynowo-skutkowe. Generalizujący charakter określenia „spiskowa teoria dziejów”, użyty celem dyskredytacji rozmówcy, poddaje w wątpliwość, wręcz niweczy każdą myśl odbiegającą chociaż trochę od oficjalnej wersji wydarzeń, stąd użycie tego typu argumentu w dyskusji nie świadczy dobrze o kulturze wypowiedzi.
Ostatnie skandaliczne wydarzenia związane z przeciekami w sprawie tzw. globalnego ocieplenia, czy pandemii grypy, zdają się potwierdzać słuszność spiskowej teorii.
Autor: Radosław Zieleziński
Źródło: Bibuła
To nie tylko ostatnie wydarzenia zdaja sie potwierdzac te teorie. To zwlaszcza materialy historyczne dostepne powszechnie ja potwierdzaja. Jedynym wyznacznikiem “spiskowosci” tej teorii jest zatajanie faktow przez media swiatowe, w polaczeniu z ignorancja jej skutkow. Ignorancja zas wynika z braku szerszej wiedzy na ow temat.
No tak, 300 lat temu była “herezja”, teraz jest “spiskowa teoria”. Owce muszą być cięte na wymiar i nie ma tutaj miejsca na łamanie szeregu.
Wydaje się, że te teorie zaiste przechodzą już w czyny ale zawsze jakoś miałem nadzieję, że Polacy nie dają się bo jesteśmy dość zadziornym narodem ale jak widzę co siędzieje w szkolennictwie( syn jest w 3 klasie) to dochodze do wniosku, że naród jest ogłupiany od najmłodszych lat. Ktoś to bardzo dokładnie zaplanował. Strach się bać!!
Ale z jednym się nie zgodzę w tym artykule – z przypadkiem.
Owszem, coś takiego jak przypadek nie istnieje – w wyższym wymiarze bytu, tam gdzie znane są wszelkie przyczyny. Natomiast tu, na Ziemi, w ludzkich ciałach, to nawet na szczytach NWO chłopaki notują “przypadki”.
Wyjaśnienie jest takie, że strumień wydarzeń wymyka się kontroli intelektu, tzn. choćbyś nie wiem jak zaplanował (nietrywialną) rzecz, zawsze do planu wkradnie się chaos, zawsze coś pójdzie nie tak, zawsze czegoś nie przewidzisz. Dlatego planowanie intelektualne jest nie do końca efektywne i również NWO stosuje tutaj iteracyjne metody, eliminujące chaotyczny szum. Rozum nie obejmuje zasięgiem nawet strumienia wydarzeń, a co tu dopiero mówić o wyższych, subtelniejszych kategoriach poznania, gdzie bezradny intelekt błądzi jak ślepiec w morzu pozornych sprzeczności.
z tymi zaborami to dobry kontrargument na pacanów.
A co z wojnami ; Izrael i CIA i temu podobne organizacje Terrorystyczne , to raczej nie przypadek lecz skrajne odłamy przydupasy elit , odpowiedzialne za chaos i prowokację rozruchów wpływające na “porządek” świata ?
Większą spiskową teorią dziejów wydaje się ogłoszenie pandemii grypy A/H1N1 niż powszechne twierdzenie że jej nie ma.
Spiskową teorią dziejów wydaje się ogłaszanie globalnego ocieplenia globu z winy człowieka, niż powszechna wiedza o dziesiątkach takich cyków w dziejach Ziemi.
Spiskową teorią dziejów wydaje się prowadzenie wojen w imię pokoju i demokracji, niż w imię pozyskania korzyści ekonomicznych, energetycznych i politycznych, które były dotychczas przyczynami wszystkich wojen w dziejach świata.
Tak sterujący – spiskujący na arenie globalnej polityki, próbują wmówić myślącemu społeczeństwu “spiskowanie”.
w usa C.I.A zabija spiskowców można o tym przeczytać w wikipedii a konkretnie chodzi o hip hopowy zespół{ Immortal Techniqe} naprawdę dobry zespół polecam
Autor jakby mi w myślach czytał. Krótko i na temat.
A te przypadki, o których Robercie się rozpisujesz, to właśnie są fragmenty strumieni przyczynowo-skutkowych, których iteracyjna metoda elit niestety nie obejmuje 🙂 Więc jak to słusznie ująłeś, są to “przypadki”, bądź wypadki przy pracy ograniczonego umysłu. Stąd pewnie taki nacisk z ichniejszej strony na “esoteric agenda” 😉