W Madrycie powstają „przyjacielskie sklepy”

Opublikowano: 12.11.2013 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 478

W Madrycie powstaje sieć „przyjacielskich sklepów”. Oferują one bezrobotnym produkty i usługi po niższych cenach. W stolicy Hiszpanii bez pracy jest 630 tysięcy osób.

Inicjatorem akcji są właściciele sklepów w madryckiej dzielnicy Hortaleza. Najpierw obniżali ceny bezrobotnym raz w tygodniu, od dzisiaj oferują tańsze produkty i usługi przez wszystkie dni. Wystarczy pokazać w sklepie dokument poświadczający utratę pracy.

“Chcemy pomóc. Tak jak to pomagano kiedyś. Pamiętam, że moja matka brała często na kredyt, ja teraz oddaję tamtą przysługę” – wyjaśniła właścicielka pewnej garmażerii.

Obniżki dla bezrobotnych wynoszą co najmniej 25% w sklepach i 30% w zakładach usługowych. Uczestniczący w akcji mają wywieszoną na szybie kartkę z napisem „Tienda amigo” – przyjacielski sklep. Inicjatywę poparło już 60 sklepów i zakładów usługowych.

Autor: jkl
Źródło: Lewica


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. ka10r24 12.11.2013 09:40

    „przyjacielskie sklepy” które spowodują wzrost udawanego bezrobocia.

  2. MichalR 13.11.2013 17:51

    To wygląda tak jak pomoc oferowana przez faszystów w Niemczech w latach ’30.
    Aczkolwiek nie uważam żeby to było coś złego. Póki tylko jest to spontaniczna akcja właścicieli i nikt nie zamierza zmusić ludzi do dobroduszności.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.