Liczba wyświetleń: 1699
Policja z Saint John w Kanadzie poinformowała, że przeprowadziła rozmowy z funkcjonariuszami i pouczyła ich, by nie nosili znaczków z „cienką niebieską linią”. Wcześniej w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia policjantów wykonane w czasie protestu, na których na policyjnych mundurach widać naszywki przedstawiające czarno-białą kanadyjską flagę z poziomą niebieską linią. Protest miał miejsce 3 lipca na King’s Square.
Policja opublikowała swoje oświadczenie na „Twitterze”. Napisano w nim też, że z funkcjonariuszami omówiono standardy dotyczące munduru. Mogą się na nim znaleźć tylko zatwierdzone emblematy, a naszywka z niebieską linią do nich nie należy.
Symbol flagi z cienką niebieską linią jest niejednoznaczny. Jego zwolennicy podkreślają, że to symbol solidarności funkcjonariuszy. Przeciwnicy z kolei uważają, że wprowadza rozgraniczenie “my–oni”, w sensie policjanci przeciwko cywilom. Krytyka cienkiej niebieskiej linii wzmogła się po protestach ruchu Black Lives Matter i w miarę rozwoju ruchu Blue Lives Matter (w których chodzi o pokazanie wartości życia policjantów).
Protest na King’s Square zorganizowany 3 lipca miał uświadamiać społeczeństwo, jakie szkody niesie ze sobą kolonializm. Był pokłosiem odnalezienia grobów dzieci wywodzących się z ludności rdzennej, które chodziły do szkół rezydenckich. Wcześniej zniszczono pomnij Sir Samuel Leonard Tilleya znajdujący się na placu.
Siły policyjne z całej Kanady negują używanie symboliki cienkiej niebieskiej linii. RCMP pouczyło swoich funkcjonariuszy jesienią ubiegłego roku, podkreślając, że znaczek nie jest zatwierdzonym symbolem i nie jest oficjalną częścią munduru. Naszywki zakazała też policja w Ottawie. Znaczek był jednak widziany w tym roku u policjantów z Montrealu i Toronto.
Autorstwo: Katarzyna Nowosielska
Źródło: Goniec.net
Poznaj plan rządu!
