Rząd liczy, że prace polowe przerwą protesty rolników

Opublikowano: 21.03.2024 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1781

20 marca w całej Polsce trwały protesty rolników, którzy sprzeciwiają się zielonej polityce Unii Europejskiej. Rolnicy mówią stanowcze „nie” polityce rolnej Brukseli. Nie tylko w Polsce, lecz także m.in. we Francji, Belgii, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Niemczech, Rumunii, Grecji czy Niderlandach, odbywają się protesty. Rolnicy wskazują, że forsowany przez Komisję Europejską tzw. europejski Zielony Ład oraz niekontrolowany import towarów – m.in. z Ukrainy – uderza w rolnictwo państw członkowskich. Podkreślają, że unijne przepisy oznaczają wzrost kosztów produkcji.

„Mi się zdaje, że Ministerstwo chce nas odciągnąć, przeciągnąć nas w czasie, żebyśmy zajęli się pracami polowymi i ustali z tymi blokadami” – powiedział Kamil Szymański podczas protestu na skrzyżowaniu dróg nr 92 i 50 w Kuznocinie. „Wczoraj byliśmy na spotkaniu z wiceministrem rolnictwa, zostaliśmy zaproszeni podczas blokady ronda w Wiskitkach, rozmawialiśmy, wczoraj byliśmy u niego na rozmowie i mamy pewne ustalenia. To nie są też żadne konkrety, on musi to co prawda jeszcze ustalić z ministrem Siekierskim, premierem, a niektóre też punkty musi ustalić na poziomie Brukseli” – dodał rolnik. „Przepuszczamy co godzinę 15 aut. Tych aut nie ma za dużo, właściwie wszystkie zjeżdżają z tej kolejki, staramy się puścić od razu wszystkich. Natomiast policja tutaj porobiła objazdy, także nie ma tu większych przeszkód z przejazdem; przejazdy są pozabezpieczane. Zachowujemy korytarz życia, puszczamy karetki, pojazdy uprzywilejowane, pojazdy medyczne. Blokada jest do godz. 20, natomiast też, co warto zaznaczyć, nie tylko tu jest blokada, ale też jest blokada ronda w Wyszogrodzie i blokada w Wiskitkach”.

Z kolei we Wrocławiu prezydent miasta Jacek Sutryk zakazał rolnikom protestu. Manifestanci postanowili więc zablokować dom włodarza i wywiesić transparenty. „W związku z planowanymi na środę kolejnymi protestami rolników informuję, że mając na uwadze bezpieczeństwo, a przede wszystkim zdrowie i życie naszych mieszkańców, a także utrzymanie ruchu na najważniejszych arteriach miasta, wydałem cztery decyzje zakazujące organizacji protestów rolniczych na terenie administracyjnym Wrocławia” – napisał w poniedziałek w swoich mediach społecznościowych prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Rolnicy próbowali się odwołać od decyzji włodarza miasta, jednak sąd stanął po stronie samorządowca.

W środę rolnicy wywiesili dwa banery ze swoimi postulatami na ogrodzeniu domu prezydenta Wrocławia. Jak podaje lokalny portal TuWroclaw.com, na miejsce wezwano policję i straż miejską. Oprócz patrolu prewencji na wrocławskim Sępolnie pojawili się także kryminalni. Jak wyjaśniono w rozmowie z portalem, policja kryminalna „prowadzi niezbędne czynności, w tym zabezpiecza dowody”. W praktyce oznacza to usuwanie banerów z ogrodzenia domu prezydenta.

Podczas gdy funkcjonariusze próbowali uporać się z mocowaniami banerów, na miejscu pojawiły się osoby przedstawiające się jako „suweren, który identyfikuje się z protestami rolników”. Zażądały one od policjantów wyjaśnień, z jakich powodów usuwają transparenty. „Doszło do sporej awantury, bo policjanci w odpowiedzi próbowali wylegitymować interweniujące osoby. Te jednak odmówiły okazania dokumentów. W obawie, by na miejscu nie pojawiły się rolnicze maszyny, policja zamknęła ulicę, przy której mieszka Jacek Sutryk dla ruchu” – czytamy na lokalnym portalu.

Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu wyjaśniła, że obecność na miejscu policji kryminalnej „to normalna procedura”. „Umieszczenie banerów na czyimś ogrodzeniu to wykroczenie, a baner jest w takiej sytuacji głównym dowodem. Musi zostać w odpowiedni sposób zabezpieczony. Takim zabezpieczeniem zawsze zajmuje się policja kryminalna, a nie patrol interweniujący na miejscu” – dodała.

Na podstawie: Rolnictwo.pl, Tuwroclaw.pl, Twitter.com
Źródła: NCzas.info, Goniec.net
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Stanlley 21.03.2024 12:52

    Zauważyliście jak oni się boją? Cho….oowni wysypali jakieś sianko przed willą – to ten w mediach jak tak można, że tam też starsi ludzie mieszkają i jak oni się teraz boją! Tutaj pan prezydent boi się jaki banerków… a potem ci obłudnicy idą do TV i grzmią jak to mamy iść bić bolszewików!

    Ciekawostka – w Niemczech polska reprezentacja została zaatakowana przez Antifę z okrzykiem bij naziola! Tak tak – to nie jedyny incydent, na zachodzi mają nas za pomocników nazistów – pamiętacie co 2 lata temu, ponad 2 late temu pisałem? Ukraina przegra a Polacy zostaną uznani za wspólników nazistów.

  2. Katana 21.03.2024 13:26

    Ale pajacownia! Ci starsi ludzie dobrze wiedzą dla kogo łajno wysypano.
    Powinni też wiedzieć do kogo mieć pretensje.

    //pamiętacie co 2 lata temu, ponad 2 late temu pisałem?//
    Diabeł jest bardzo przewidywalny przez swoje ograniczenia. Co może spieprzyć – spierdzieli na pewno.

  3. replikant3d 21.03.2024 18:43

    Katana, ,,walec,, globalistów,, się rozpędza. Nic tego nie zatrzyma. Jak rolnicy nie odpuszczą, to naślą wojsko. Nie, nie nasze tylko ,,bratnie,, amerykańskie i bojówki Ukraińskie. Prosta socjotechnika się kłania. Protestuje się dobrze, dopóki nie pojawi się zamordyzm siłowy. Każdy będzie bał się o swoją rodzinę wtedy. A jak ,,mirotworec,, zacznie grozić rodzinom rolników, to wszystko się skończy. Tak to działa….

  4. Dobroca 21.03.2024 19:14

    @replikant3d
    „Protestuje się dobrze, dopóki nie pojawi się zamordyzm siłowy.”

    Czy mam rozumieć, że rząd, którego dopiero co wybrali sobie protestujący, naśle na nich milicję? Byłoby to cokolwiek bez sensu.
    Poza tym nie trzeba być drugim Lepperem, by jednym pociągnięciem rozwiązać problemy protestujących. Ziemniaki cena za kilo dla Polaków 10 zł, marchewka – 20 zł i po sprawie. Aha, zboże na mąkę w skupie 50 zł/kg. A kogo potem na chleb z tej mąki nie stać, niech zdycha, jego problem. Byleby nowy traktor za 3 miliony i van za 2 miliony na podwórzu polskiego rolnika stanął.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.