Prezydent co się „menelom” nie kłaniał

Opublikowano: 03.06.2015 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 510

Prezydent Nowej Soli, chcąc pokazać, że pomoc społeczna trafia do środowisk patologicznych, które na nią nie zasługują, zaprezentował zdjęcia osiedla socjalnego, zdewastowanego przez mieszkańców. W rzeczywistości okazał nieudolność swojej polityki mieszkaniowej oraz społecznej, szkodliwe i błędne koncepcje, które są podzielane przez wielu samorządowców, zwłaszcza w mniejszych miastach.

Po wpisie Wadima Tyszkiewicza na jednym z portali społecznościowych przez media przebiegło poruszenie. TVN przygotował materiał, w którym pokazano osiedle, w tym jednego z mieszkańców wchodzącego do domu przez okno. Temat podchwyciło również kilka tabloidów. Pan prezydent z kolei tryumfalnie twierdził, że jego zdaniem przedstawione zdjęcia są argumentem na rzecz tego aby pomoc społeczna była kierowana tylko do wybranych, a eksmisja na bruk konieczna.

Niedawno, dzięki swoim wcześniejszym wypowiedziom, Tyszkiewicz brylował na kongresie stowarzyszenia Nowoczesna.pl, zajmującego się bronieniem przywilejów bogatej mniejszości przed resztą społeczeństwa i państwem.

MITY PREZYDENTA

Zacznijmy od kilku mitów, które od początku przewijają się w tej historii i są dowodem na manipulacje jakich dokonał prezydent Nowej Soli. Po pierwsze błędne jest założenie że budowanie lokali socjalnych to dobra wola samorządu. Według prawa każda gmina winna posiadać tego typu zasób dla osób szczególnie potrzebujących czy lokatorów z wyrokami eksmisyjnymi. Co więcej, wydając 2,5 mln zł na osiedle socjalne pan prezydent Tyszkiewicz chronił się przed odszkodowaniami, które samorząd musiałby płacić właścicielom budynków, z których lokatorów nie można było wyeksmitować ze względu na brak odpowiedniego zasobu mieszkań socjalnych w gminie.

Po drugie błędem jest twierdzenie jakoby budowanie osiedla socjalnego było rozwiązaniem dla najbardziej potrzebujących. Z tego typu rozwiązań zrezygnowano pod wpływem doświadczeń. Gdyby włodarz Nowej Soli rzeczywiście zastanawiał się jak sensownie pomóc mieszkańcom, zapoznałby się na przykład z raportem „Mieszkańcy łódzkich enklaw biedy 10 lat później”, przygotowanym przez Uniwersytet Łódzki, a wydanym w 2010, czyli przed rozpoczęciem wspomnianej inwestycji. Dowodzi on, że gromadzenie na jednym obszarze ludzi biednych, wykluczonych społecznie prowadzi do pogorszenia się sytuacji, dziedziczenia biedy i narastania patologii, które powodują paradoksalnie konieczność ponoszenia przez pomoc społeczną kolejnych nakładów[1]. Gdyby Pan prezydent nie chciał zapoznawać się z naukowymi raportami miał możliwość przestudiowania historii osiedla Dudziarska w Warszawie, gdzie wzniesiono kilka bloków dla osób problemami. Sytuacja zakończyła się podobnie do tej z Nowej Soli, a obecnie władze Warszawy zastanawiają się jak sytuację na Dudziarskiej przywrócić do normalności. Na razie przestały tam kierować osoby eksmitowane.

Pan prezydent może więc za stratę publicznych pieniędzy winić jedynie swoją krótkowzroczność. Każdy ekspert od polityki społecznej powiedziałby mu jak skończy się tworzenie getta nędzy.

WYRWAĆ SIĘ Z GETTA

Innym groźnym mitem, który powiela się przy okazji doniesień takich jak z Nowej Soli, jest szerzenie przekonania, że w gettach mieszkają tylko przedstawiciele patologii. Nie jest to prawda, jednak w medialnych relacjach nie pokazano mieszkań użytkowanych zgodnie z przeznaczeniem, które nie są dewastowane przez mieszkańców. Tym wszystkim, którzy chcą się wyrwać z trudnego środowiska uczyniono ogromną krzywdę. Po doniesieniach prezydenta oraz medialnej nagonce samo pokazanie dokumentów wystarczy aby byli wyeliminowani na przykład z konkurencji o pracę jako „groźna patologia”. Jest to jeden z głównych problemów mieszkańców osiedli socjalnych. Z jednej strony nie chcą być oni patologią społeczną, ale z drugiej są tak odbierani. W związku z tym mają ograniczony dostęp do edukacji, różnego rodzaju usług, a nawet wsparcia ze strony urzędników, lubiących niestety kategoryzować potrzebujących według tego „czy zasługują”. Dzieci z enklaw biedy mają o wiele większe szanse na odziedziczenie biedy. Niemal na pewno szybko zakończą edukację, a co za tym idzie nie znajdą godziwej pracy. O wiele większe jest też zagrożenie kryminalizacją życia.

ŹLI, BRUDNI I… CHORZY

Oburzanie się na człowieka, który wchodzi do domu przez okno i czyni z niego składowisko śmieci wydaje się czymś zrozumiałym. Z drugiej strony czy obruszamy się na chorego, że zabrudził izbę przyjęć i zakrwawił nowy materac? Trzeba sobie zdać sprawę, że mamy do czynienia z ludźmi chorymi, prawdopodobnie z problemem alkoholowym, ale być może również psychicznym, a profilaktyka chorób psychicznych stoi w Polsce na bardzo niskim poziomie. Nawet gdyby otrzymali apartamenty, zamieniliby je w graciarnie, ponieważ ze względu na stan umysłu nie myślą racjonalnie. Oczekiwanie, że człowiek taki w nowym lokalu socjalnym założy garnitur, wydrukuje sobie wizytówki, sam z siebie przestanie pić i pójdzie szukać pracy, jest z góry błędne. To osoba bardzo chora, z którą powinien pracować specjalnie przygotowany pracownik społeczny, a możliwe że również oddelegowany terapeuta. Dopiero po żmudnym leczeniu będzie można od takiej osoby oczekiwać w miarę normalnego zachowania. Im dłużej trwa sytuacja patologiczna tym ten powrót do normalności stanie się trudniejszy. Zadawanie przez reportera TVN, przygotowującego materiał o Nowej Soli, pytań człowiekowi zapewne cierpiącemu na chorobę alkoholową, jest więc po prostu naruszeniem etyki dziennikarskiej. Co by było gdyby tak samo skrytykowano na przykład niepełnosprawnego, czy chorego umysłowo?

Pozostaje również kwestia „dawania wędki”, o której tak chętnie mówi pan Tyszkiewicz i wielu innych. Kto zatrudni osobę z problemami psychicznymi lub po odwyku? Tylko firma, która otrzyma dofinansowanie z PFRON. To z kolei oznacza, że przy ciężko chorej osobie podatnik płaci za jedno miejsce pracy 170% wysokości najniższego wynagrodzenia, a 125% przy umiarkowanej niepełnosprawności[2]. Okazuje się więc, że „danie wędki” jest w tym przypadku bardziej kosztowne niż zapewnienie godziwego zasiłku, który wystarczyłby na pokrycie opłat i zakup podstawowych produktów. Kolejną kwestią jest fakt, że bez odpowiedniej terapii i socjalizacji taka osoba nie będzie w stanie funkcjonować bez względu na zasiłek, a nawet jeśli znajdzie pracę, bardzo szybko ją straci. Nie można się oburzać na to iż człowiek uzależniony, który nie jest odpowiednio leczony i żyje w niepewnej sytuacji, wyda pieniądze z pomocy społecznej na alkohol.

POMOC SPOŁECZNA I MIESZKANIOWA TO NIE FILANTROPIA

Tym, co wykazuje prezydent Nowej Soli i jemu podobni jest całkowite nierozumienie mechanizmów pomocy społecznej. Nie jest ona rodzajem filantropii, ani dodatkowego wsparcia dla mieszkańców, tylko obowiązkowym elementem polityki samorządu. Nie można powiedzieć „pomagamy tylko tym, którzy okazują wdzięczność”. Wprowadzenie postulatu Wadima Tyszkiewicza aby samorządowcy mogli decydować o przyznaniu pomocy skończyłoby się tragedią w postaci konkursu na dobrego beneficjenta pomocy społecznej. Samorządy zaraz określiłyby swoje kryteria iż pomagają jedynie samotnym matkom, albo osobom starającym się o pracę. Mogłoby dojść również do tego, że wspierano by raczej tych, którzy i tak daliby sobie radę.

Podobne kurioza miały miejsce w dziedzinie polityki mieszkaniowej, gdy gminy urządzały konkursy na dobrego lokatora komunalnego, który mógł się starać o zniżki lub lepsze mieszkanie. Oczywiście nie skorzystali z tego najbardziej potrzebujący.

Jedynym sensownym rozwiązaniem sytuacji z osiedlem socjalnym w Nowej Soli jest niestety jego jak najszybsza likwidacja. Miasto powinno pozyskać zasoby mieszkaniowe w różnych budynkach, zainwestować w remonty pustostanów, jeśli takowe istnieją, a także budować domy komunalno-socjalne. Tymczasem, do momentu jego likwidacji, na osiedle powinni wkroczyć pracownicy socjalni, a MOPS przeznaczyć dodatkowe środki na rozwiązanie problemu. Pan prezydent poskarży się zapewne, że to strata pieniędzy. Cóż, to głównie pańska wina, panie prezydencie, tworzył pan problem latami, więc i jego rozwiązanie nie będzie tanie.

Autorstwo: Piotr Ciszewski
Źródło: Lewica.pl

PRZYPISY

[1] http://www.wzlot.uni.lodz.pl/pub/dokumenty/123232.pdf

[2] http://www.pfron.org.pl/ebi/poprzednie-wydania/ numer-22012-abc-rynku/uprawnienia-pracodawco/18,dok.html


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. 8pasanger 03.06.2015 20:57

    Powiedzmy sobie szczerze , że ten cały Wadim chętnie zlikwidowałby pomoc społeczną w ogóle a biednych pewnie kazałby przerabiać na mydło. Na szczęście wciąż nie ma przyzwolenia społecznego na takie działania.Chociaż przyznać trzeba , że JKM-y i Wadimy pracowicie starają się zdehumanizować biednych i przedstawić ich jako monstra. Adolf robił tak z Żydami i ,,przedstawicielami zdegenerowanej sztuki i zboczeńcami” a potem z pacjentami szpitali psychiatrycznych mordowanymi by ,,uzdrowić rasę”wiemy jak to się skończyło. Oby teraz nie skończyło się w podobnym stylu.
    http://www.nowakrytyka.pl/index.php/nk/css/spip.php?article423

  2. Aida 03.06.2015 22:42

    Jeśli oddaje się menelom, pijakom i cwaniakom osiedla, których oni potem nie szanują, to jaki jest sens to robić? “Kultura anty własnościowa swoje żniwo zbiera”.
    Dziedziczenie biedy-ok zgadzam się z badaniami z UŁ, jednak czy jacyś mądrzy “eksperci od polityki społecznej” znaleźli przez tyle lat, ile wzorują się Szwecją w swoich wykładach naukowych jakieś realne rozwiązanie problemu ludzi wykluczonych? Gdzie ich w takim razie umieścić, skoro ze swoich mieszkań są wyrzuceni, bo np. nie płacą. Prezydent i tak im się za bardzo przysłużył oddając im nowe osiedle.
    Praca socjalna i pomoc społeczna w teorii brzmi pięknie, dumnie i humanitarnie, natomiast nigdy nie pokazuje realnych rozwiązań problemów ludzi z marginesu. Dużo ogólników, mało konkretów, albo nawet wcale. Wzorem oczywiście Szwecja-niedościgniony ideał profesorów, bez zagłębiania się w przeszłość dlaczego Szwecja ma fundusze a Polska nie.

  3. 8pasanger 04.06.2015 11:31

    Jest właśnie ewidentną , udowodnioną naukowo rzeczą -nie powinno się robić osobnych osiedli dla najbiedniejszych.Stają się one gettami.Tworzy się piekło a potem obwinia jego mieszkańców.I o to wieczne obwinianie chodzi.
    A prawdziwą przyczyną utrzymywania ludzi w biedzie jest to , by zmusić ich do darmowej lub niemal darmowej pracy.Nic więcej.Mówi o tym Michael Wats w 11minucie filmu: trzeba ludziom wszystko odebrać ziemię itd aby zgodzili się pracować w fabrykach oczywiście za głodowe płace.
    https://www.youtube.com/watch?v=jOJxir2tQGo

  4. ElComendante 05.06.2015 01:04

    @Aida
    Tak rozwiązanie powstało i na portalu Wolne Media był o tym artykuł:

    http://wolnemedia.net/spoleczenstwo/miasto-w-kanadzie-zlikwidowalo-problem-bezdomnosci/

    Pan Wadim powinien więcej czytać i zdobywać wiedzy a mniej prawić kazań i opowiadać farmazonów. Przykład powinien brać z takich nie zideologizowanych ludzi jak burmistrz Medicine Hat, Ted Clugston, który szukają rozwiązań znalazł je odrzucając własną ideologią wobec faktów, z którymi się zetknął.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w czerwcu 2024 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Zostań naszym sponsorem i nie pozwól, aby „Wolne Media” zawiesiły działalność ku radości rządu! Ważna jest każda złotówka! Czy nam pomożesz?

Nasze konto bankowe TUTAJ – wplaty BLIK-iem TUTAJ – konto PayPala TUTAJ

Ten komunikat zniknie, w chwili szczęśliwego ukończenia zbiórki. Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla wszystkich nieobojętnych czytelników, którzy pomogą.