Katastrofa ekologiczna w Nowej Zelandii

Opublikowano: 15.10.2011 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 543

W wyniku wycieku mazutu z kontenerowca, który osiadł u wybrzeży Nowej Zelandii najbardziej ucierpiały zwierzęta. Wolontariusze z Oiled Wildlife Response Centre robią wszystko aby uratować jak pingwinów, które pokryte są lepką substancją– informuje serwis BBC.

W wyniku katastrofy najbardziej ucierpiały zwierzęta, które zamieszkują nowozelandzkie wody. Wśród nich są pingwiny małe, występujące tylko w tych rejonach. Ptaki oblepione olejem nie są w stanie pływać, przez co po kilku godzinach umierają.

W rozmowie z BBC Jeremy Gray, weterynarz pracujący w Taurandze, opisał w jaki sposób są ratowane pingwiny. – Najpierw trzeba je ogrzać i uszczęśliwić. Zanim zaczniemy je czyścić, powinny trochę odpocząć, ponieważ są bardzo zestresowane – tłumaczy. – Zazwyczaj używa się zwykłych detergentów, ale dlatego, że mazut jest trudny do osunięcia najpierw używamy oleju rzepakowego, który go zmiękcza. Potem pingwiny moczą się w basenie pełnym wody, z dodatkiem detergentu, o temperaturze 41 st. C, która odpowiada temperaturze ich ciał. Wodę zmienia się 4–5 razy. Potem, za pomocą szczoteczek do zębów wyczesuje się tłustą i lepką ciecz spomiędzy piór. Kiedy olej już zniknie, ptaki kąpią się jeszcze raz i jeszcze raz zostają sprawdzone. Po upływie 45-60 minut, bo tyle trwa proces, trafiają pod lampy i suszarki, gdzie schną – powiedział Gray.

Do katastrofy doszło 5 października. Kontenerowiec Rena osiadł na mieliźnie w odległości ok. 20 km od nowozelandzkiego portu Tauranga. Z kontenerowca mogło wyciec nawet 350 ton mazutu, czyli ciężkiego oleju opałowego. Jak ocenił minister środowiska Nowej Zelandii Nick Smith jest to największa katastrofa ekologiczna na morzu w historii kraju.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. eandra 15.10.2011 13:22

    Owszem, ale dopiero po usunięciu toksycznego oleju, inaczej wmasuje się go w kark nieszczęsnego pingwina.

    Sam pingwin się nie umyje, potrzebni są tacy wolontariusze – brawo!

  2. Raptor 15.10.2011 14:10

    I znów koszta i cała praca spada na społeczeństwo, zamiast na sprawcę.

  3. nadzieja 20.10.2011 00:57

    Wszystkie powyższe wpisy są po prostu niemerytoryczne. Dlaczego o katastrofie nie ma informacji w mediach?
    Wszystko człowiek zniszczy dla nędznych brzęczących monet. Aha dla plastikowych kart!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.