Liczba wyświetleń: 1759
Lokalne władze w Cambridgeshire w Wielkiej Brytanii podjęły decyzję o przedłużeniu o kolejne 12 miesięcy programu polegającego na pracy jedynie cztery dni w tygodniu. Dodatkowo ma zostać wprowadzony pilotaż dla pracowników zajmujących się odpadami.
Wprowadzenie 4-dnowego tygodnia pracy w lokalnym councilu (władze samorządowe — przypis WM) w Cambridgeshire okazało się wielkim sukcesem. Jak wykazały analizy, zmiana w długości pracy była „zdecydowanie pozytywna” dla zdrowia i dobrego samopoczucia personelu i nie miała negatywnego wpływu na poziom wydajności. W związku z tym lokalne władze Cambridgeshire zdecydowały się na przedłużenie tego programu o kolejne dwanaście miesięcy. Jest to pierwszy taki przypadek w brytyjskiej skali. W sumie około 450 pracowników rady South Cambridgeshire kierowanej głównie przez Liberalnych Demokratów rozpoczęło w styczniu trzymiesięczny program pilotażowy. Mogli wybrać dodatkowe wolne w piątek i poniedziałek. Ich wynagrodzenie pozostało na takim samym poziomie i oczekiwano, że będą w 4 dni robić to, co zwykle robią w pięć.
Jak podaje „Guardian” – udało się! Decyzja w tej sprawie jest w zasadzie przesądzona, opublikowano odpowiednie zalecenie, aby przedłużyć program o rok. W podsumowaniu przygotowanym dla rady ds. zatrudnienia i personelu zasugerowano, aby pracownicy zajmujący się wywozem śmieci zostali zaproszeni do osobnego, trzymiesięcznego pilotażu 4 Day Week. „Jestem bardzo zadowolona z przebiegu tego procesu” — powiedziała przewodnicząca rady, Bridget Smith. „Patrzymy na te 52 dni wolne w roku nie jako na prawo, ale jako na prezent, za dużo intensywniejszą i mądrzejszą pracę”.
Nieformalne rozmowy z personelem councilu sugerowały, że wielu pracowników zachowuje dodatkowy dzień wolny jako „dzień specjalny”, aby móc spędzić więcej czasu ze swoją rodziną lub cieszyć się zajęciami rekreacyjnymi, na które wcześniej nie mieli czasu.
Wyniki badań programu pilotażowego wykazały, że 88,5% pracowników chciałoby, aby badanie było kontynuowane, przy czym kobiety i starsi pracownicy najwyraźniej dostrzegali największe korzyści, podczas gdy wpływ na ich zdrowie i samopoczucie był „zdecydowanie pozytywny”.
Tymczasem niezależna analiza danych dotyczących wyników testu, przeprowadzona przez Bennett Institute na Uniwersytecie w Cambridge wykazała, że wydajność pracy mieści się „w granicach normy w porównaniu ze średnią w czasie”. Czyli — sukces! Da się efektywniej pracować, co przynosi korzyści i pracodawcy, i pracownikom.
Przypomnijmy, w Wielkiej Brytanii na początku czerwca 2022 ruszył największy na świecie test czterodniowego tygodnia pracy. Prawie pół roku temu przystąpiło do niego ponad 3300 pracowników w 70 brytyjskich firmach, od lokalnych sklepów z frytkami po duże firmy marketingowe i finansowe. Program pilotażowy Six Month został zorganizowany przez 4 Day Week Global we współpracy z think-tankiem Autonomy, 4 Day Week Campaigh oraz badaczami z Cambridge University, Oxford University i Boston College.
Według założeń programu pracownicy będą pracować cztery dni w tygodniu, poświęcając obowiązkom 80 proc. dotychczasowego czasu pracy. Ich wynagrodzenie nie zmniejszy się jednak, ale w zamian za to, pracownicy będą proszeni o to, by w krótszym czasie byli tak samo wydajni, jak podczas pracy przez pięć dni w tygodniu. Program pilotażowy został zaplanowany na okres sześciu miesięcy, co oznacza, że powinien zakończyć się na początku grudnia 2022.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Poznaj plan rządu!
Uwielbiam te gniotki o , krótszym tygodniu pracy. Łatwo powiedzieć przy pracy korporacyjno-biurowej ( po części usługowej), ale co zrobić z produkcją, transportem, ochroną zdrowia, infrastrukturą energetyczną itd ? Tam nie można zaprzestać pracy i nie da się zwiększyć produktywności ponieważ jest ona już ,albo, wyśrubowana do granic możliwości , albo, niemożliwa do zastosowania z uwagi na obowiązkową obecność pracownika na stanowisku pracy przez 24/7 ( np: utrzymanie ruchu w fabrykach).
Jeżeli cześć pracowników ( biura itd) dostanie 100% wynagrodzenia za 80% dotychczasowej obecności w pracy to w wyżej wymienionych przypadkach będzie się to wiązało z przymusem zwiększenia liczby pracowników ( jak po równo to po równo), czytaj : zwiększenie kosztów i zmniejszenie konkurencyjności.
To myslenie niewolnika i martwienie sie o swojego pana. Dokladnie wszystko w produkcjach jest wyśrubowane. Ludzie po tych obozach pracy wracaja wyp.. jak koń po westernie. Po to by jego pań szybciej wybudowal kolonię na Marsie