Chiny – Rosja a przyszłość Kaczora Donalda

Opublikowano: 02.12.2010 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 1593

Wszystkich optymistów, którzy liczą głośniej lub ciszej na rychłą śmierć Rosji muszę niestety rozczarować… Po udanym dealu z administracją Obamy, oddającej nasz kawałek świata w pacht kontynuatorom świetlanych myśli Dzierżyńskiego i Berii, Rosja do swoich następnych sukcesów międzynarodowych może zaliczyć porozumienie z Chinami.

Nie wiedzieć czemu (można się tylko domyślać) ta ważna informacja jakoś nie została podniesiona przez opanowane przez syjonistyczne żydostwo z Wall S.J. czy innych globalnych przekaziorów do rangi wydarzenia. A skoro la cupola milczy to i nasze „niezależne” media nie wyrywają się przed orkiestrę.

A cóż takiego się wydarzyło, że tak ochoczo chowają głowę w piasek? W sumie nic szczególnego, jeśli nie liczyć faktu, że Rosjanie i Chińczycy doszli do wspólnego wniosku, że od tej pory do wzajemnych rozliczeń będą używać wszystkiego oprócz…. dolara amerykańskiego, który staje się coraz bardziej valuta non grata na całym świecie. Podobne porozumienie Chiny zawarły już z Brazylią, która, jak by ktoś nie wiedział, już dawno przeskoczyła Rosję jeśli chodzi o potęgę gospodarczą i co za tym idzie – znaczenie w świecie.

Jak donosi portal ChinaDaily, w St. Petersburgu doszło do (pomijanego u nas milczeniem) spotkania chińskiego premiera Wen Jiabao z jego rosyjskim odpowiednikiem – Putinem. Owocem tego spotkania jest szereg porozumień handlowych, które jak wiadomo, między dużymi są efektem porozumień politycznych. Po trzydniowej wizycie prezydenta Miedwiediewa w Pekinie, gdzie z pewnością Rosjanie poprzytulali się z Chińczykami, w byłym Leningradzie szefowie rządów przelali na papier efekt tych amorów.

Podpisano 12 porozumień, wymienię tylko najważniejsze: nową umowę gazową (Chińczycy będą płacili ok. 100$ za 1000 m3), zakup przez Rosję dwóch reaktorów z chińskiego ośrodka nuklearnego Tianwan oraz szereg mniej doniosłych aczkolwiek ważnych porozumień. Jeśli kogoś interesują szczegóły to odsyłam do ChinaDaily (www.chinadaily).

Jak widać, chłopaki grają w jednej drużynie i wiadomości o zbliżającej się śmierci któregoś z nich są jednak przedwczesne.

Najbardziej niepokojąca z globalnego punktu widzenia jest sprawa biednego dolara, rządzącego do tej pory niepodzielnie na świecie jako waluta zapasowa. Europa już dawno odeszła od tej waluty, ma przecież euro. Państwa OPEC już przymierzają się do porzucenia tego środka płatniczego, który coraz bardziej przypomina makulaturę. Jednym słowem bryndza.

To nie są dobre wiadomości. Dolar, jako instrument imperialnej polityki USA idzie kilka kroków przed armią, która za kilkadziesiąt lat (jeśli dożyjemy) zostanie pewnie uznana za narzędzie najbardziej barbarzyńskiej polityki imperialnej. Sprawcę śmierci milionów niewinnych mieszkańców Ziemi. Ale póki co, amerykańska armia potrzebna jest syjonistom więc coś z pewnością szykują. I nie będą to jedynie manewry z „zaprzyjaźnionymi sojusznikami”.

Jaka nauka płynie z tych wydarzeń dla nas? Otóż, smutek na całej linii. Pozornie może się wydawać, że polityka rządu Tuska jest pragmatyczna i na czasie. Nie ma jednak nic wspólnego z polską racją stanu (oczywiście jeśli mamy jeszcze jakieś ambicje państwowe). Powiem więcej, jest zdradą stanu. Podnoszona często rzekomo „patriotyczna” polityka Braci Kaczyńskich mieści się dokładnie w tych samych ramach serwilizmu politycznego. Zorientowanego tylko na wiszenie u innej klamki.

Zadyma medialna, której jesteśmy świadkami w tych dniach utwierdza w przekonaniu, że jest jakiś plan w trakcie realizacji. Maluczkim na razie pokazuje się jakieś pierdoły, rzekome „rewelacje” ujawniane przez dziwny twór zwany Wikileaks. Mamy zająć się tymi objawionymi prawdami a tymczasem… No właśnie, co tymczasem? Zobaczymy pewnie za niedługo.

Nasi „starsi bracia” (a raczej ci, co za nich się podają) nie śpią i pracują wytrwale, żeby biblijne proroctwa wypełniły się co do joty. Czerwona jałówka już jest.

Autor i źródło: SpiritoLibero


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Slawomir 02.12.2010 09:25

    Dlatego też pod artykułem Pana Urbasia, gdzie to jak Clausevitz pokazał, jak to Chiny będą napadały na Rosję, napisałem, że niekoniecznie. Świat zmienił się trochę od czasów Czyngiz Chana. Zarówno Chińczycy wiedzą, któ ich dyma na papierach i walucie, Rosja także pamięta, kto zniszczył ich mocarstwo i upokorzył. Jesli dojdzie do nawalnaki, to na pewno nie na linni Rosja- Chiny. Takie kity amerykanie mogą wciskać Radkowi Sikorskiemu- Appelbaum czy innemu plastusiowi.

  2. RobAd 02.12.2010 13:28

    no i Stany beda szukac tzw ”dziury w calym” pt. ”Stany Stany fajowa jazda”. Jak np. aktualna interwencja w Korei Polnocnej. A tak przy okazji jak to sie stalo, ze USA ma swoje jednostki wojskowe prawie na calym swiecie? – a moze ktos posiada mape swiata z zaznaczonymi na niej bazami USA- taka mapa mowila by duzo …

  3. Obi-Bok 02.12.2010 13:55

    @RobAd
    Jakieś pół roku temu słyszałem w TV, że w Niemczech stacjonuje 50 000 amerykańskich żołnierzy.

  4. dinozaur 02.12.2010 21:03

    Ps. ceny gazu. “obecna cena sprzedaży rosyjskiego gazu do Europy w kontraktach terminowych przekracza 300 dolarów. Polska, która niedawno przedłużyła umowę na starych zasadach, według nieoficjalnych danych, płaci około 350 za 1000 m3.” cytuje z RMF

  5. mgmg 03.12.2010 01:32

    Z tą czerwoną jałówka to potwierdzone? Cholera!

  6. ManiekII 03.12.2010 19:38

    Jeżeli szukać prawdy to trzeba się cofnąć do Kurska.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.