Chiny próbują się buntować

Opublikowano: 22.02.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 440

CHINY. Chińczycy też próbują się buntować przeciw władzy. Do demonstracji zainspirowanej wydarzeniami w krajach arabskich, wzywano przez internet. Z nielicznymi odważnymi szybko poradziła sobie policja. Według Centrum Informacyjnego Praw Człowieka i Demokracji z siedzibą w Hongkongu, w całym kraju zatrzymano ponad 100 działaczy. Władze ocenzurowały internetowe wezwania do protestów w Pekinie, Szanghaju i 11 innych miastach.

Jak podała państwowa agencja Xinhua, kilkadziesiąt osób zebrało się w odpowiedzi na apel o udział w “jaśminowej rewolucji” (tak nazwano wystąpienia, w wyniku których odsunięto w ostatnich dniach od władzy tunezyjskiego prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego) na głównej ulicy handlowej Pekinu, Wangfujing. Protestujący próbowali zebrać się pod McDonaldem odległym o kilkaset metrów od Placu Tiananmen. Do akcji szybko wkroczyła policja, która zdecydowanie rozproszyła demonstrację. W Szanghaju policja zatrzymała kilka osób, które usiłowały zwrócić na siebie uwagę przed kawiarnią Starbucks. Nie miały transparentów i nie jest jasne, jakie były ich intencje.

Około tysiąca osób wyszło 20 lutego na ulice Makau, domagając się od władz przeciwdziałania korupcji i większych swobód politycznych. W niedzielę mija 10. rocznica powrotu tej dawnej kolonii portugalskiej pod administrację Chińskiej Republiki Ludowej. Do 1999 roku Makau miało status portugalskiego terytorium zamorskiego, a obecnie stanowi Specjalny Region Administracyjny Chin.

Media w Chinach nie poświęcają wiele uwagi wydarzeniom w krajach arabskich. Chińska telewizja państwowa upadkowi prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka poświęciła krótki materiał, a główny chińskojęzyczny dziennik kraju wspomniał o nim dopiero na trzeciej stronie. Państwowy angielskojęzyczny dziennik “China Daily” nazwał ustąpienie Mubaraka “nadzwyczajnym wydarzeniem”, zastrzegł jednak, że stabilność społeczna powinna mieć nadrzędne znaczenie. “Wszelkie zmiany polityczne będą pozbawione znaczenia, jeśli kraj ostatecznie pogrąży się w chaosie” – głosi artykuł redakcyjny. Dziennik zwraca uwagę, że pogorszenie sytuacji w Egipcie byłoby “koszmarne” nie tylko dla 80 milionów zamieszkujących je ludzi, lecz groziłoby również zaburzeniem stabilności i pokoju w regionie.

Opracowanie: Tomasz Skowronek
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. zieleq 22.02.2011 21:41

    podpisuje sie, tylko nas jest garstka a czas leci…

  2. Trinollan 23.02.2011 01:11

    Fenix, a masz jakiś pomysł na to co zrobisz po obaleniu systemu? Czy tylko chcesz go obalić dla zasady? Bo Twoje hasła są naiwne.

  3. Prometeusz 23.02.2011 01:24

    @Trinollan:

    Fenix wierzy, ze, jak w bajkach Disneya (swoja droga czlonek najwyzszych stopnii Masonerii, ktory szereg swoich bajek oparl o motywy programowania z programow typu M, do ktorych takze byly one wykorzystywane…), w rewolucji zli uciekna/zgina, dobrzy (z niewielkimi stratami) nadejda, wladza tego Swiata narobi w spodnie i dobrzy, swiatli i madrzy ludzie cos zmienia. I zyli dlugo i szczesliwie.

    @Fenix – blagam, nie pi*prz jak potluczony. Rzucanie molotowami/kamieniami na ulicy to weekendowa rozrywka dla znudzonej mlodziezy; prawde gadac i wytykac klamstwa palcami moze kazdy (od czego sa WM i in.?) ale niczego to nie zmieni. A rewolucja? Jezeli ktos ‘na gorze’ w ogole pozwoli, by do niej doszlo i pomoze Ci (a przynajmniej nie przeszkodzi) zmobilizowac odpowiednie liczby motlochu o inteligencji sredniej bydla domowego – to chyba Wiesz, co sie stanie? Teletubowe pierd*lamento o 60 ofiarach to zart dla ubogich (intelektualnie). 60 000 brzmi bardziej realnie. Pobitych, zgwalconych, obrabowanych, zakopanych w parkach, zakatowanych w domach, na ulicach i w burdelach. Tysiace ‘wiwatujace’ an ulicy? Raczej biegajace w berserkerskim szale na etapie pomiedzy ‘Uraaa, Allaaaachu Akbaaar…!’ a ‘K***a jego mac, obrabowano i spalono moj sklep/zaklad pracy nie istnieje wiec nie mam po co isc do pracy, wszystki sklepy w okolicy sa rozszabrowane, a ja jestem glodny!’ Zaczyna sie rzez, jak ktos to okreslil kiedys pieknie, ‘rewolucja zjada swoje dzieci’ i momentalnie do wladzy jest w stanie dojsc jedna grupa. Nie sa to platonscy filozofowie, tylko filozofowie ulicy i Sun Tzu. Z odpowiednimi zastepami nalezycie zmotywowanego bydla, uzbrojonego w ‘grzmiace kije’. Rewolucja to czas rzezi; czas kraziezy, mordu, gwaltu i wszelkich, najbardziej odrazajacych aktow okrucienstwa, czekajacych na dnie wielu ludzkich dusz na odpowiedni moment. To czas lokalnych warlordow, dealerow, przestepcow i miedzynarodowych karteli.

    Dorosnij i uzyj mozgu. Poki co NIE MA sposobu, wiec lepiej zamknac ja*e, siedziec cicho i gromadzic realna wiedze i doswiadczenia – kiedys moga sie przydac; nie temu pokoleniu, to kolejnym.

    Pozdrawiam,
    Prometeusz

  4. rayX 23.02.2011 06:06

    Skonczy sie prund, skonczy sie papu, skonczy sie ciepelko… Wszystkich wygoni na ulice… Byle do jesieni…

    Pzdr

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.