Zbrodnie wojenne na dzieciach w Somalii

Opublikowano: 21.07.2011 | Kategorie: Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1053

Skala zbrodni wojennych, które dotknęły somalijskich dzieci, w tym regularna rekrutacja dzieci żołnierzy poniżej 15 roku życia przez islamistyczne ugrupowania, została przedstawiona w najnowszym raporcie Amnesty International.

Raport “Na linii ognia: Somalijskie dzieci pod ostrzałem” ujawnia wpływ trwającego konfliktu zbrojnego na dzieci. Somalijskie dzieci są rekrutowane na żołnierzy, odmawia im się dostępu do edukacji, zabija lub rani w atakach przeprowadzanych na gęsto zaludnionych terenach.

“Sytuacja w Somalii to nie tylko kryzys humanitarny: to kryzys praw człowieka, a przede wszystkim praw dzieci” – powiedziała Michelle Kagari, Z-ca Dyrektora Amnesty International ds. Afryki.

“Będąc dzieckiem w Somalii, jesteś w ciągłym zagrożeniu: możesz być zabity, zrekrutowany i wysłany na linię frontu, ukarany przez al-Shabab za to, że słuchałeś muzyki bądź “nosiłeś nieodpowiednie ubrania”. Możesz być zmuszony, by troszczyć się o samego siebie, bo twoi rodzice zginęli. Z powodu braku dostępu do opieki medycznej, każdego dnia możesz umrzeć.”

“Kryzys humanitarny, który dotknął głównie dzieci w Somalii, jest w dużej mierze skutkiem postępowania al-Shabab, które od kilku lat uniemożliwia ludności dostęp do pomocy humanitarnej.” Raport analizuje ponad 200 świadectw somalijskich uchodźców – zarówno dzieci, jak dorosłych – mieszkających w Kenii i Dżibuti.

Wielu z nich wspomina, że powodem ich ucieczki z Somalii była rekrutacja dzieci przez grupy zbrojne. Przejściowy Rząd Federalny Somalii znajduje się na “liście hańby” prowadzonej przez ONZ, z powodu rekrutowania dzieci, wykorzystywania ich, okaleczania i zabijania w konfliktach zbrojnych. Oficjalnie ogłosił on swoje zaangażowanie w ochronę praw człowieka, jednak nie podjął żadnych konkretnych kroków w celu zakończenia wyzysku dzieci przez siły zbrojne walczące po stronie somalijskiej. Z powodu zburzenia lub zniszczenia szkół podczas ataków na strefy zamieszkane przez ludność cywilną, edukacja w Somalii również ucierpiała. W Mogadiszu wiele szkół zostało zamkniętych, a nauczyciele boją się, że zostaną zabici lub zranieni w drodze do szkoły.

Al-Shabab, główna grupa zbrojna przeciwstawiająca się rządowi, nałożyła surowe restrykcje ograniczające prawo do edukacji, w tym zakaz uczęszczania do szkół przez dziewczynki, zakaz nauczania niektórych przedmiotów czy nakaz indoktrynacji dzieci w kierunku udziału w walce zbrojnej. Al-Shabab stosuje również wysoce niepokojące metody rekrutacyjne, wabiąc dzieci obietnicą telefonów czy pieniędzy oraz przeprowadzając najazdy na szkoły lub łapanki w miejscach publicznych. Niektóre dzieci, z którymi Amnesty International przeprowadziła wywiady, były świadkami zabójstw nauczycieli podczas ataków na szkoły czy przymusowych małżeństw dziewczynek z bojownikami.

13-latka z Mogadiszu powiedziała Amnesty International: “Al-Shabab przyszło nad ranem… Powiedzieli nauczycielom, że wszystkie dzieci muszą wyjść z klas. Na zewnątrz czekał samochód, do którego wepchnęli siłą dzieci. Jeden z nauczycieli został zabity, ponieważ im się sprzeciwił. On był odważny, był tym, który stawał w obronie praw dziewczynek.”

Dzieci są chłostane i są świadkami przerażających przypadków łamania praw człowieka, w tym kamienowania, amputacji i zabójstw przeprowadzanych publicznie przez islamistyczne ugrupowania. Dzieci widziały również jak zabijano lub torturowano ich rodziny i przyjaciół. Wśród uchodźców z Somalii, w tym dzieci, odnotowaliśmy wysoki stopień traumy w wyniku przypadków łamania praw człowieka, których doświadczyli lub które widzieli w czasie konfliktu.

Społeczność międzynarodowa musi rozszerzyć specjalne środki ochrony nad stale rosnącą liczą dzieci somalijskich oddzielonych od rodzin oraz zwiększyć przeznaczone dla nich wsparcie psychologiczne i programy edukacyjne.

“To niekończący się konflikt, podczas którego dzieci na co dzień doświadczają niewyobrażalnego horroru” – powiedziała Michelle Kagari. “Mogą stać się straconym pokoleniem, jeśli świat nadal będzie ignorował zbrodnie wojenne, które mają wpływ na życie tak wielu z nich.”

Źródło: Amnesty International


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Roots Chant Rising 21.07.2011 14:13

    “Społeczność międzynarodowa musi rozszerzyć specjalne środki ochrony nad stale rosnącą liczą dzieci somalijskich oddzielonych od rodzin…”
    Społeczność międzynarodowa już dawno rozszerzyłaby specjalne środki ochrony gdyby coś wartościowego w Somalii było.
    Jakaś ropa albo gaz to jest główny motor do interwencji…oczywiście pokojowej 🙂

  2. ciotka 21.07.2011 18:59

    @ Roots…
    Ale sie zdziwisz, bo Somalia ma: miedz, boksyty, aluminium,gaz, takze i prawdopodobnie spore zloza ropy – juz jej tam Chinczycy szukaja, a szejkanaty…wykladaja na to pieniadze. W.w. zloza sa stwierdzone, choc nieeksploatowane.
    Problemem Somalii sa dwie rzeczy: ekstrema islamska, oraz granice – gros ludnosci to pasterze bydla, ktorzy mogliby niezle przezyc (o dziwo: wypieraja z rynku Emiratow dotychczasowych dostawcow australijskich), gdyby mogli sie przemieszczac za woda. Rzecz w tym, ze dzis nie moga…

  3. kajfasz 22.07.2011 02:14

    Ach, Somalia… Ten “raj na ziemi” każdego UPR-owca.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.