Włócznia Przeznaczenia – Adolf i cyrograf z diabłem

Opublikowano: 19.10.2023 | Kategorie: Audycje, podcasty i vlogi

Liczba wyświetleń: 1097

Według pisarza Jesusa Hernandeza i jego książki o tajemnicach II wojny światowej, Adolf przypadkowo „napotkał” włócznię w 1912 roku, kiedy był jeszcze nieudanym artystą, który próbował sprzedawać swoje akwarele do wiedeńskich kawiarni. Wtedy dostał wizji. Bez wątpienia coś kierowało Adolfem, gdyż natrafił na Włócznię Przeznaczenia uciekając przed gwałtowną burzą do Muzeum Pałacu Hofburg. Tam miał odnaleźć swoje przeznaczenie kilka lat później, gdy zgodnie ze starożytnym rytuałem spisał cyrograf.

Źródło: YouTube.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Flibusta 19.10.2023 10:55

    Widzę pewną nieścisłość w prezentowanych opiniach. Żydzi przecież wyroki śmierci wykonywali poprzez ukamienowanie, a nie “upalowanie”. Ukamienowano przecież Szczepana a i Pawła z Tarsu próbowano ukamienować… Kiedyś czytałam książkę chyba Korabiewicza pt. “Śladami amuletu” i tam chyba powiedziano, że termin “ukrzyżowanie oznaczał takie zawieszenie człowieka, że ten nie mógł wypuścić powietrza z płuc, zamiast wieszania na sznurze, które nie dopuszczało wciągnięcia powietrza. I to był rodzaj śmierci (innego typu uduszenie) a nie rozkrzyżowywanie na krzyżu i to jeszcze takim jak obecnie sie pokazuje

  2. rici 19.10.2023 23:08

    Flibusta; masz racje ze zydzi wykonywali kare smierci przez ukamieniowanie.
    Natomiast co do krzyzowania to; byla to kara tylko dla przeciwnikow Rzymu, lub jego namiestnikow.
    A krzyzowanie wedlug zrodel rzymskich przebiegalo nastepujaco;
    Skazanego wyprowadzano przywiazujac mu poprzeczna belke do ramion i tak szedl na miejsce kazni. Tam zarzucano sznur na szczyt wczesniej wkopanego pala i razem z belka i skazanym podciagano do gory. Nastepnie przywiazywano nogi do pala by nie mogl sie obsunac na dol. Robiono tak dlatego ze bez takiego “podparcia” skazany moglby szybko /kilka.kilkanascie minut/ umrzec, a kara miala byc ciezka i odstraszajaca ewentualnych nastepcow. Nie uzywano zadnych gwozdzi. Bywalo ze skazany na krzyzu umieral nawet kilka dni. Jak zaznaczylem , byla to kara tylko dla buntownikow.
    Konstantyn zwany tylko przez katolikow wielkim /za jego panowania i dochodzenia do wladzy/ ukrzyzowal okolo 800 tys ludzi, swoich przeciwnikow, czy buntownikow.
    W tym czasie na terenie obecnej Polski nie mieszkalo nawet tyle ludzi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.