Ukryta fala śmieci w Tamizie

Opublikowano: 05.01.2014 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 700

W górnej części ujścia Tamizy przy dnie naukowcy z Royal Holloway, University of London i Muzeum Historii Naturalnej odkryli tysiące kawałków plastiku. Wszystko wskazuje więc na to, że przez Londyn przepływa niezauważona fala śmieci, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla ekosystemu rzecznego oraz Morza Północnego.

Naukowcy posługiwali się siecią zaprojektowaną do łowienia krabów wełnistorękich (Eriocheir sinensis). Dokumentowali odpady zebrane w ciągu 3 miesięcy. Znaleziono ponad 8 tys. kawałków plastiku, w tym dużą liczbę opakowań po papierosach, kubków i opakowań spożywczych. Jedną piątą stanowiły jednak produkty sanitarne.

“Niezwykłym aspektem studium jest wykorzystanie sieci zaprojektowanych do poławiania ryb i krabów poruszających się po dnie. Na tej podstawie widzimy, że większość śmieci jest ukryta pod powierzchnią. Podwodne odpady należy uwzględnić, przewidując ilość odpadów trafiających do rzek i mórz. Nie wystarczy pamiętać o obiektach widzianych na powierzchni i wymywanych na brzeg” – podkreśla dr Dave Morritt z Royal Holloway, University of London.

Zebrane odpady to zapewne tylko wierzchołek śmieciowej góry lodowej. Plastikowe torby i inne duże obiekty nie złapały się raczej w małą sieć, prawdziwa skala problemu pozostaje więc nieznana.

“Wszystkie te odpady, w większości plastik, były ukryte pod wodą, londyńczycy nie zdają więc sobie zapewne sprawy z ich istnienia. Plastik może mieć fatalny wpływ na faunę. Duże kawałki mogą stanowić pułapkę, a większe zostają przypadkowo połknięte. Śmiecie poruszają się w tę i we w tę razem z pływami, przez co ulegają rozdrobnieniu. Wtedy pożywiają się nimi nawet najmniejsze istoty, które zostają z kolei zjedzone przez większe ryby i ptaki. Strawiony plastik może uwalniać toksyczne związki chemiczne, które przesuwają się przez łańcuch pokarmowy. W dużych dawkach zagrażają one zdrowiu dzikiej przyrody” – podsumowuje dr Paul Clark z Muzeum Historii Naturalnej.

Autor: Anna Błońska
Na podstawie: Royal Holloway, University of London
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. goldencja 05.01.2014 13:27

    Ludźmi już się tak bardzo nie przejmują, mimo że wszyscy jemy z plastikowych opakowań i pijemy z plastikowych butelek. Większość rzeczy z jakimi non stop się stykamy ma w sobie plastik, nawet ubrania. Potem się dziwią, że po pierwszej lepszej powodzi, płyną tony plastikowych śmieci i zwierzęta są zagrożone. Chyba łatwiej likwidować przyczynę niż walczyć z objawami.

  2. Herstoryk 06.01.2014 06:45

    W którymś programie naukowym w TV, na temat plastiku, powiedziano, że znaleziono go, rozproszkowany do mikroskopinych rozmiarów w piachu na plażach Antarktyki, gdzie ludzka stopa nie stanęła od 10-leci, o ile wogóle.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.